Skocz do zawartości
Forum

Podrażnienie i zaczerwienienia na twarzy


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Chciałabym prosić o pomoc w ocenie przyczyny stanu mojej skóry na policzkach.
Zdjęcia były robione w dużym zbliżeniu i pod światło, nie wygląda to tragicznie w normalnej odległości od twarzy, ale martwię się, że zaczerwienienie utrwali się. Policzki posmarowane maścią z wit. A., dlatego błyszczą się. Reszta twarzy bez zarzutu.

Ok. miesiąc temu wpadłam na pomysł kuracji, która miała pomóc mi odświeżyć cerę na wiosnę oraz wzmocnić naczynia krwionośne. Zastosowałam żel Finacea (polecony przez lekarza medycyny estetycznej) naprzemian z Effaclar Duo, 4 dni w tygodniu na noc. Czułam lekkie ściągnięcie i podrażenienie skóry wraz z delikatnym zaczerwienieniem. W międzyczasie, kupiłam nowy krem nawilżający, który zawierał alkohol i zastosowałam go kilka razy. Dwa razy zrobiłam też peeling drobnoziarnisty. Gdy zaczęłam odczuwać pieczenie, przerwałam całą kurację (ok. dwa tygodnie temu).

Od tego momentu, policzki zrobiły się bardzo wrażliwe, zaognione, pieką praktycznie cały czas (najbardziej wieczorami) i są momentami lekko nabrzmiałe. Czerwień nie jest bardzo intensywna, bardziej wpada w róż. Budzę się i czuję jakby ktoś wkuwał mi w nie małe igiełki. Nie ma żadnych krostek, skóra jest bardzo gładka. Gdy tylko to się zaczęło, stosowałam Nivea i masło kakowe Ziaji grubymi warstwami, ale ponieważ nie było żadnej poprawy kupiłam Eucerin AquaPorin Rich Creme i maść z witaminą A. Stosuję od dwóch dni. Krem przynosi jako takie ukojenie, ale maść spowodowała lekkie pieczenie. Najpierw myłam mydłem marsylskim z oliwą z oliwek (używam go od zawsze), ale od wczoraj tylko przegotowaną wodą.

W styczniu miałam zamykanie pojedyńczych naczynek krwionośnych w renomowanej klinice dermatologicznej w Warszawie i wszystko było w porządku po tym zabiegu. Odczekałam miesiąc i zaczęłam tą nieszczęsną pielęgnację. Wcześniej stosowałam jedynie krem nawilżający Iwostin. Pracuję w mocno klimatyzowanym pomieszczeniu, więc to może dodatkowo podrażniać skórę.

Czy jest możliwe, że te kremy spowodowały podrażnienie, które trwa tyle czasu? Czy to trądzik różowaty? Mam ochotę odstawić dosłownie wszystko i myć twarz tylko przegotowaną wodą. Nie wiem czy mam zapisywać się do lekarza czy czekać jeszcze dwa tygodnie, aż naskórek odbuduje się po tej kuracji.

Proszę o jakiekolwiek wskazówki. Będę bardzo wdzięczna.

Odnośnik do komentarza

Na podstawie zdjęć ciężko stwierdzić czy zmiany, które opisujesz to trądzik różowaty. W przypadku tej choroby skóry charakterystyczne jest występowanie utrwalonego rumienia oraz pojedynczych krostek. Charakterystyczny jest również brak zaskórników. Dobrze by było, abyś ponownie udała się do lekarza w celu zdiagnozowania stanu skóry.

W przypadku cer naczyniowych oraz skłonnych do wystąpienia trądziku różowatego - niewskazane jest stosowanie preparatów zawierających alkohol oraz peelingów ziarnistych. Peelingi lepiej zastąpić preparatem enzymatycznym bądź profesjonalnym peelingiem chemicznym wykonywanym w klinikach medycyny estetycznej.

To bardzo prawdopodobne, że skóra uwrażliwiła się na skutek działania preparatu przepisanego przez lekarza, gdyż zawiera on w składzie 15% stężenie kwasu azelainowego. Substancja ta może powodować podrażnienie (pieczenie oraz świąd) - jednak rzadko powoduje wystąpienie rumienia na twarzy. Najlepiej będzie jeżeli skonsultujesz ze swoim dermatologiem te objawy. Podrażnienie mogło zostać spotęgowane na skutek stosowanych przez Ciebie preparatów z alkoholem oraz peelingów ziarnistych.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...