Skocz do zawartości
Forum

Brak pełnego wzwodu


Gość aleksyq

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Piszę, bo może pomożecie mi rozstrzygnąć kilka kwestii jeśli sami mieliście takie problemy. Otóż od jakiegoś czasu zauważyłem, że mój penis nie zachowuje się tak jak powinien. Nie osiąga "pełnego" wzwodu. Jest taki trochę jakby... sflaczały. Tzn. trochę staje, ale kiedyś było lepiej.

Martwi mnie to, bo jestem młodym facetem, mam 33 lata i żyję w stałym związku. Moja dziewczyna chciałaby wkrótce postarać się o dziecko a ja nie wiem czy ze mną wszystko jest w porządku...

Nigdy wcześniej nie miewałem takich problemów. Zawsze miałem "okazały" wzwód, a teraz już tak nie jest. Czy powinienem zgłosić się do jakiegos lekarza? Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy?

Odnośnik do komentarza

Witam,
Ja też mam taki problem, tzn mój chłopak go ma. On jest bardzo podniecony, ale penis reaguje tylko trochę. Trudno włożyć go do pochwy, bo jest za miękki. Nie zawsze tak było. Kłopoty pojawiły się miesiąc temu. Zastanawiam się, czy to może mieć związek z jego nową pracą, bo jest bardzo stresująca. A może to jakaś poważna choroba? Proszę o radę i pomoc. Martwię się o niego, a on zaczął przez to wszystko unikać seksu, co bardzo mi nie podoba. Dodam tylko, że z tego co mówi nie odczuwa bólu ani pieczenia. Z góry dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza

Hej. Mój partner miał podobny problem. Tzn. jego penis nie osiągał stuprocentowej sztywności. Powiększał swoje rozmiary, grubość, długość itd., ale był jakby "galaretowaty" i pojawiały się problemy z wprowadzeniem go do pochwy. Bardzo utrudniało nam to życie seksualne. Problem ten występował jednak tylko po nałożeniu prezerwatywy.

Naszym rozwiązaniem okazały się tabsy. Mój mężczyzna nie musi teraz używać prezerwatyw i nie traci wzwodu.

Czasem jednak problemy ze wzwodem leżą w psychice. Może się czymś stresujesz, jesteś przemęczony, jakieś zmartwienia zaprzątają ci głowę. Wtedy takie problemy są możliwe. Nie ma się czym martwić. Spróbuj najpierw pozałatwiać życiowe sprawy, a unikniesz stresu. Wtedy i twoje życie w ogóle, i to seksualne, na pewno powróci do normy. Gdy problem nie zniknie, pomyśl o wizycie u seksuologa.

Odnośnik do komentarza

Witaj Magda. Wiesz, że jak tak piszesz o tej psychice, to wydaje mi się to całkiem prawdopodobne. Niestety, mój penis też nie osiąga takich rozmiarów, jakie powinien. Moja dziewczyna jest świetna i bardzo mnie podnieca, ale mój organizm jakiś taki oporny jest. Trzy miesiące temu zmieniłem pracę. Jest to mordęga. Ciągły stres, jakieś paranoidalne wymagania moich szefów, szybkie tempo mojej pracy. Prawię wcale nie śpię, nie mam czasu na relaks. Właściwie to najbardziej cierpi na tym mój związek. Mało tego, że nie mam czasu dla mojej dziewczyny, to jeszcze nie możemy się kochać. Kurcze, niedługo zostanę sam, z depresją i problemami psychicznymi.

Odnośnik do komentarza

Myślę, że to może być związane ze stresem. Mój mąż miał podobnie, gdy awansował w pracy. Wtedy pomyślałam o tym, jak go skutecznie odprężyć, wypróbowaliśmy kąpiel z olejkami i w balasku aromatycznych świec, potem zrobiłam mu masaż relaksujący i wszystko wróciło do nory. Myślę, że twój chłopak potrzebuje odstresowania. Może romantyczna kolacja, wino?

Odnośnik do komentarza
Gość wojtek27

Witam od dlugiego czasu mam problem ze wzwodem moja dziewczyna mnie podnieca ponieważ mój członek sie powieksza aczkolwiek nie jest w 100% sztywny jest miekki ostatnio mam powazne problemy ze stresem to fakt alkohol tez w moim zyciu sie pojawia ale obawiam sie ze to moze byc cos powaznego czesto sie masturbowałem i moj penis nie byl sztywny zawsze mieki prosze o porade

Odnośnik do komentarza
Gość trochę się orientuję

Jestem kobietą, problem kiedyś dotyczył powiedzmy "mojego znajomego" więc poczytałam trochę na ten temat.
Pierwsze pytanie: kiedy psuje się samochód kombinujecie z dokupowaniem części na chybił trafił wg porady z forum, czy dzwonicie do mechanika?

O zaburzeniach erekcji mówi się gdy "niemoc" trwa 3 m-ce i dłużej, znany dr ginekolog i seksuolog A. Depko mówił w porgramie który oglądałem, że oczywiście stres może wpłynąć na erekcję, ale jeśli to zdarza się również w czasie nie-pracy lub urlopów to trzeba być zaniepokojonym. Radził udanie się do lekarza bo "to" samo nie minie, i nie musi to być od razu seksuolog, bo panom pewnie kojarzy się dość skrajnie - na równi z psychiatrą, że spalą się ze wstydu w poczekalni, ale można iść do urologa, gdzie przychodzi się również z innymi "nieseksualnymi" problemami.

Zaburzenia erekcji oprócz możliwych wiadomych przyczyn: stres, alkohol, papierosy - mogą występować z powodu bardzo konkretnych i poważnych chorób (cukrzyca, miażdżyca czyli tłuste jedzenie, nadciśnienie czyli wszechobecna sól, choroby serca czy nerek).

Nieleczone zaburzenia prowadzą nawet do sytuacji, że mężczyzna woli całkowicie zrezygnować z pożycia seksualnego, niż przyznać się do problemów ze wzwodem. Lekceważenie niemocy seksualnej może doprowadzić do konfliktu między partnerami, a w efekcie nawet do rozstania.

Jeszcze co do wstydu. Postawcie się na czyimś miesjcu - czy gdyby Wasza partnerka otwarcie przyznałaby się przed Wami, że ma jakiś prblem z seksem, to patrzylibyśie na nią inaczej? Umniejszyłoby to jej? Zostawilibyście ją? Ona na pewno okaże Wam zrozumienie i wsparcie!

Czytałam jeszcze, że częstą reakcją panów na "te dolegliwości" jest chęć sprawdzenia się w seksie z inną (czytaj ZDRADA), podejrzewając, że obecna go po porstu nie podnieca.

Konkluzja: LEKARZ !

Odnośnik do komentarza

to fakt, że mężczyznom seksuolog kojarzy się dość jednoznacznie. Ja bym nie powiedziała na równi z psychiatrą ale kojarzy się raczej z otwrtym przyznaniem się do niemocy w łóżku i wstydem. A nikt nie lubi się wstydzi ani przyznawać do jakiegoś niepowodzenia.

A dragon whisper her name,
on the east.
You win, or you die.

Odnośnik do komentarza

Witam!
mam 24 lata,180 wzrostu 85kg wagi, na nic nie choruje, nie lecze się, czesto mam niskie cisnienie, prowadzę normalny styl życia, praca 8h nie cieżka pizycznie, dom, dziewczyna, sport ( siłownia 3 razy w tygodniu), w weekend , nieraz na tygodniu wychodze ze znajomymi-spożywam alkohol zawalam sen dosyć często 5h. Srednio spię 5-7 h dziennie. To tak w 3 zdaniach o sobie. moim problemem jest brak porannego wzwodu od dlugiego juz czasu, w kontaktach z kobietami wszystko jest ok, jednak po stosunku potrzebuje ok.15 min na drugi raz bo gdy zaczne odrazu nie moge dojsc do konca dodam ze wczesniej oglądałem dużo pornografii jakeis 2 lata temu i codziennie sie masturbowalem, uprawiałem sex i potem musialem jeszcze sie masturbowac bo ciagle było mi mało, teraz nie podnieca mnie ogladanie pornografii, dawniej podniecaly mnie drobne rzeczy nie wiem widok ładnej kobiety na plaży co kolwiek, dziś oglądając zdjecia erotyczne nie czuje podniecenia. Nie przeszkadzał mi brak porannego wzwodu, ponieważ w potrzebnych momentach wszystko działało jak powinno, jednak teraz zaczałem się zastanawiać czy coś ze mna jest nie tak. Prosze o odpowiedz

Odnośnik do komentarza

Mam 32 lata. Moje pytanie dotyczy nagłego braku wzwodu. 2 tygodnie temu zauważyłem brak wzwodu i jestem przerażony. Penis jest zimny, jakby uśpiony, nie mogę go nawet napompować. Wcześniej wszystko raczej było w porządku. Masturbacja też nie przynosi efektu. Penis jest w pół wzwodzie nawet w kulminacyjnym momencie tuż przed wytryskiem. Jestem od 8 miesięcy w separacji, zamierzamy się rozwieść a to niesie za sobą wiele burzliwych, nerwowych sytuacji. Obecnie mam nową o 10 lat młodszą partnerkę. Ona jest seksowna, ładna i bardzo pociągająca. ale niestety mój penis wydaje się być nieżywy. Palę papierosy, nie nadużywam alkoholu. Był czas kiedy masturbowałem się kilka razy dziennie, żeby rozładować napięcie. Poranne erekcje zdarzają się na prawdę żadko. A ja wciąż nie wiem co mi jest. Moja partnerka jest zawiedziona moją dysfunkcją. boję się zaczynać grę wstępną. Proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza

Witam,
mam 24 lata, podczas odbywania stosunku z dziewczyną mój penis nie jest na tyle sztywny aby odbyć prawidłowy stosunek. Podczas pieszczot z dziewczyną sztywnieje ale w dalszym ciągu nie jest to taki wzwód jaki powinien być, gdy dochodzimy do sedna sprawy mój penis wraca do rozmiarów jakby nic się w ogóle nie działo ( i tak za każdym razem, próbowaliśmy -naście razy ). Podczas masturbacji jest podobnie, penis jest w niepełnym wzwodzie sztywnieje jedynie gdy dochodzi już do ejakulacji - jest wtedy sztywny na krótką chwilę i koniec. Ciężko powiedzieć od jak dawna takie zjawisko występuje, może pół roku - ciężko powiedzieć. Byłem wcześniej z kobietami i nie miałem z tym problemu, między ostatnią a przedostatnią partnerką była przerwa około 4 lat. Dodam, że chorują na cukrzycę, którą lekarz ocenia na dobrze prowadzoną. Nie wiem co robić. Zacząłem ćwiczyć mięśnie Kegla, zacząłem biegać, nie palę od 4 lat, sporadycznie pije. Mój tryb życia nie jest zbyt aktywny - większość dnia spędzam przy komputerze, dlatego zacząłem to zmieniać, niestety po kilku tygodniach nie widzę zbytnio poprawy. Wstydzę się iść do lekarza z moim problem. Czy istnieją jakieś preparaty, które mogłyby pomóc w tej sytuacji? Co robić? Wiem, że istnieją podobne tematy co ten ale po przeczytaniu każdego odczuwam pewien niedosyt, dlatego postanowiłem napisać ten, naprawdę nie wiem co robić, głęboko zacząłem zastanawiać się nad jakimiś tabletkami czy czymś, nie wiem.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich.
Chciałbym skonsultować z Wami pewną sprawę, bo nie wiem nawet czy to jest coś złego, czy należy to leczyć czy jest zupełnie normalna rzecz.
Mianowicie, podczas np. masturbacji wzwód jest prawidłowy i silny, leczy wystarczy 20-30 sekund zaprzestania dotykania penisa a wzwód już jest o polowe słabszy. Dopiero ponowne dotykanie penisa pobudza wzwód, który wraca do normy. I właśnie nie wiem czy to jest problem, czy to normalne ze po takim czasie penis najzwyczajniej "opada". Jeżeli to jest problem to co może być jego przyczyną? Niski testosteron, częsta masturbacja czy inne? Mam 21 lat, jestem zdrowym mężczyzną. Miewam normalne nocne i ranne wzwody, które są bardzo silne i bywają długotrwałe (na pewno dłuższe niż 20-30 sekund), bez żadnego pobudzania zewnętrznego np. bez dotykania. Nie miałem nigdy urazów ani penisa ani jąder. Kiedyś w młodości miałem niewielka przepuklinę, którą usuwano mi operacyjnie. Miałem może 5-6 lat. Nie wiem czy to może mieć też jakiś wpływ. Jeżeli sytuacja jaką opisałem nie powinna mieć miejsca, to co zrobić aby poprawić to? Zaniechać masturbacji? Wybrać się do jakiegoś specjalisty? Do jakiego?

Dziękuję z góry za wszystkie odpowiedzi. Jeżeli do analizy mojego przypadku potrzebna są jeszcze jakieś informacje to proszę śmiało pytać.
Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Witam. Mam 18 lat i mam problem z tym, że penis nie chce osiągnąć właściwych rozmiarów. 2/3 lata temu gdy zaczynałem przygodę z seksem nie było żadnych problemów, mogłem ze swoją partnerką uprawiać seks 2/3 razy dziennie bez żadnych problemów, stał jak powinien i nie było nawet takiej możliwości żeby opadł. Ten okres trwał przez jakieś 3 tygodnie, potem przez dłuższy czas sporadycznie może raz na parę miesięcy uprawiałem seks, ale to też nie zawsze, często występowały dłuższe przerwy. Te sporadyczne "zabawy" odbywały się z różnymi dziewczynami (łącznie była ich 4). Z nową partnerką bywa różnie, może na 10 prób jeden seks wychodzi nam udany. Często bywało tak, że bez prezerwatywy mogliśmy się trochę pobawić i było fajnie, lecz niestety gdy tylko nakładałem prezerwatywę na penisa on w mgnieniu oka opadał, nawet jak udało mi się na szybkości dostać się do pochwy zanim opadł to i tak po jakiś paru sekundach w niej opadał, a gdy tylko zdejmuje prezerwatywę to znów jest w gotowości i bez problemowo stoi.. Tak zdarza się często, 3 razy udało mi się z nią od miesiąca dobrze wypaść, powiem od razu, że próby następują codziennie. Dodatkowo jakby tego wszystkiego było mało od 2 dni występuje taki problem, że w ogóle nie chce się podnieść jakby zapadł w sen zimowy, przy zabawie oralnej przebudził się na "może" 5 sekund i zaraz opadł i nic na niego nie działa. Przez długi czas onanizowałem się raz dziennie czasem z przerwą dzienną lub dwu dzienną (okres 2/3 lata). Odkąd mam nową partnerkę zaprzestałem masturbacji. Przez ostatnie 4/5 miesięcy bardzo rzadko uprawiałem sport, dopiero gdy zauważyłem, że coś jest nie tak ze wzwodem wróciłem do sportu. Co jeszcze mogę zrobić? Mam udać się do jakiegoś specjalisty? Jest coraz gorzej więc może też coś mi się w podświadomości ubzdurać, aczkolwiek nie czuje się jakiś gorszy tyle, że gdy nie wychodzi mi z dziewczyną wkurzam się, że nie mogę ani jej ani siebie zaspokoić.. Powoli zaczynam się obawiać, że coś może mi się w psychice niechcianego utrwalić, co powinienem zrobić?

Odnośnik do komentarza

Jaka może być przyczyna powyższych problemów u dotychczas zdrowego 30-letniego mężczyzny?
Pracował wczesniej dużo i miał dużo stresu(+kiepska dieta/brak ruchu),ale nie miał dotychczas problemów podczas stosunku. Obecnie pracuje mniej i spodziewałam się nawet, że częstość naszych stosunków wzrośnie (dotychczas 1x/tydzień/dwa tygodnie).
Ostatni stosunek miał miejsce po ponad 3 tygodniowej przerwie, stąd byłam zaskoczona kiedy penis po prostu opadł w trakcie.
Problem zaczął się ok.1,5 miesiąca temu - poprzednie 2 stosunki zakończyły się bez wytrysku, natomiast wzwód był do końca, tyle że partner powiedział że członek jest podrażniony (za pierwszym razem od prezerwatywy, za drugim podejrzewam, że może o zbyt intensywnego seksu). Tym razem członek po prostu zwiotczał w trakcie. Po stymulacji oralnej i ręką pojawiła się erekcja, ale po jakiś 10 minutach partner powiedział mi,że nic z tego nie będzie.
Martwię się, że partner zrazi się całkiem do stosunków seksualnych.
Ogólnie wydaje mi się,że partner ma ochotę na seks, ale często go "odkłada" na potem, tak jakby czuł, że nic z tego nie wyjdzie. Czasem mam wrażenie,że mu się narzucam. Co robić w takiej sytuacji?
Jak rozmawiać z partnerem,żeby go nie urazić?
Nie chcę czekać z rozmową/działaniem, bo boję się, że może być jeszcze gorzej:(

Odnośnik do komentarza

Witam od jakiegos miesiaca mam problem z pelnym wzwodem. Wczoraj podczas stosunku za 2 razem raz stal raz nie... Czesto mam tak ze podczas gry wstepnej z dziewczyna penis stoi jak nalezy ale jak mam go wlozyc do pochwy nagle flaczeje lub podczas sexu flaczeje... Jeszcze pare miesiecy temu nie mialem takiego problemu wszystko bylo dobrze. Przez pol roku nie mialem kobiety i tylko sie mastrubolem i czesto podczas mastrubacji penis byl taki zflaczaly... Miesiac temu mialem pare problemow stresujacych w zyciu ale doszlo do normy i przez ostatnie 2 tygodnie bylem chory zazywalem duzo lekow. Co o tym myslicie... p.s mam 20 lat

Odnośnik do komentarza
Gość Majka_30

Miałam kiedyś faceta (kochanek) który miał taki niepełny wzwód. Krępowało go to bo bardzo chciał a nie mógł. Pieściłam mu penisa, wsuwałam na ile dało się i cierpliwie doprowadzaliśmy do tego że później będąc we mnie posuwał mi cipkę z małymi przerwami przez godzinę aż prosiłam aby już osiągał swój finał po kilku moich. Pozycja na boku twarzami do siebie ja pomiędzy jego nogami.

Odnośnik do komentarza

A wiec mam pytanie choć może się wydać głupie i niekomfortowo mi o tym pisać ale muszę się dowiedzieć bo mnie to nurtuje ,
Do rzeczy mój obecny chłopak ma małego penisa co mi nie przeszkadza kochamy się bardzo i to jest mało istotne ale zastanawia mnie jedna rzecz dlaczego mój chłopak ma ciągle penisa męki nawet podczas podniecenia jego penis nie robi się gruby i twardy jak to jest zazwyczaj u innych mężczyzn i przez to mam wrażenie że on się nie podnieca będąc zemną ,ale jednak gdy uprawiamy sxs to on dochodzi do wytrysku tylko że jego penis nie jest taki jak opisałam wyżej ,czy to jest normalne w jego przypadku czy może ja nie działam pobudzająco na niego ,trudno mi się o takich sprawach rozmawia i też nie mam odwagi z nim porozmawiać na ten temat dla tego proszę o udzielenie mi odpowiedzi z góry dziękuje

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...