Skocz do zawartości
Forum

Homoseksualizm czy przejściowa faza?


Rekomendowane odpowiedzi

Trudno jest mi o tym mówić ale ten problem nie daje mi spokoju mam 15 lat od około 2 tygodni od jakiegoś czasu zauważyłem że coś jest ze mną nie tak zacznę może od początku jestem raczej spokojnym, niestety wrażliwym chłopcem pochodzę z dobrego domu mam dobre kontakty z obiema płciami ale nie odczuwam pociągu seksualnego do dziewczyn patrze na nie raczej pod względem uczuciowym, wyglądem ,rzadziej seksualnym przyszła mi do głowy myśl ze mogę być gejem powiedziałem o tym rodzica mama powiedziała że to tylko przejściowa faza chłopcy tak mają trochę mnie to uspokoiło czytałem o tzw fazie homofilnej jednak w moim przypadku to trwa już długo ok 3-4 lat akceptuje homo ich miłość i wydaje mi się ze nawet gdybym nim był to chyba byłbym w stanie to zaakceptować ale porostu jakoś nie wyobrażam sobie tego życia chciałbym założyć rodzinę wychowywać syna/córkę mieć żonę to do mnie nie pasuje jest jeszcze jedna rzecz która wpłynęła na tą moją rzekomo homoseksualną orientacje podoba mi się pewna dziewczyna jest inna spokojna wyciszona zawsze uśmiechnięta bardzo lubię przebywać z nią robić coś razem ale czasami się denerwuje po prostu wstydzę się powiedzieć co czuje nie wiem jak mam się przy niej zachowywać z innymi dziewczynami jest inaczej mogę je dotykać rozmawiać i wszystko jest raczej w porządku sam już nie wiem gubię się z tym wszystkim zależy mi na tej dziewczynie strasznie ale ona traktuje mnie jak brata (jest jedynaczką) niedawno spytałem czy nie chciała by iść zemną na sylwestra zgodziła się..sam już nie wiem nie potrafię sobie z tym poradzić cały czas szukam stereotypów jak zachowują się geje i na siłę znajduje je w sobie...od 2 tygodni cały czas o tym myślę to myślenie sprawie ze patrze na świat że jestem jakiś inny, może to przez to że jak każdy chłopak dużo się masturbuje jestem chyba od tego uzależniony zastanawia mnie czy to rzeczywiście przejściowa faza czy tez nie a jeżeli tak to jak długa taka faza homofilna może trwać czytałem na innych forach ze dużo osób ma take problemy, wypowiadają się tam tez dorośli ludzie mówią oni że tez mieli takie myśli, pewien mężczyzna mówił ze w naszym wieku także się dużo nad tym zastanawiał a oprócz aktów heteroseksulanych w jego młodości miały miejsce tez homoseksualne ale gdy znalazł ta jedyna kobietę od razu mu to przeszło i dziś ma żonę dzieci i jest 100% pewien swojej heteroseksulanosci. Tak wiec proszę o pomoc, i rady...bo nie radze sobie z tym

Odnośnik do komentarza

Tylko że z tego co miał się podpytać mój kumpel to ona traktuje mnie jak kolegę to mnie jeszcze bardziej zdołowało;/
Ale to ze podniecają mnie chłopaki od około 3 lat to chyba jest jakieś zaburzenie...Mam niskie poczucie własnej męskości i zawsze gdy patrze na jakiegoś gościa( jakiegoś aktora np) który jest przystojny w myślach zawsze sobie mówiłem ze chciałbym być taki jak on czy to faza homofilna dlaczego mam ją tak długo? od czasu gdy spotykam się z kolegami i koleżankami co weekendy i ona też jest to nie masturbuje się a gdy to już robiłem to myślałem raczej o niej teraz znowu nie wiem co robić bo wydaje mi się ze ona mnie nie chcę...Ale proszę o wypowiedz experta w tych sprawach dlaczego pociągają mnie mężczyźni a im więcej o tym czytam tym mam większy mętlik w głowie bo zaczynam myśleć co by było jakbym rzeczywiście taki był i w szkole zachowuje się inaczej jestem zamyslony przeszkadza mi to w nauce

Odnośnik do komentarza

postaraj się o Tym tyle nie myśleć. nie jestem expertem, ale większość problemów stwarzamy sami myśląc o nich one powstają. może tak- mówisz że podobają Ci się dziewczyny czy tam dziewczyna. To pomyśl sobie jakie to "obleśne" jeśli myślisz o mężczyźnie. Nie wiem, wmów sobie ze to jest syf. Kobieta to jest to. A o mężczyznach i podnieceniu z nimi związanych możesz myśleć dlatego bo nigdy tego nie doświadczyłeś, a to co nie znane kusi. Nie dąż do tego! Unikaj materiałów i treści tego typu.Spróbuj wyzbywać się myśli o chłopakach. To naprawdę nie to. Chłopak dziewczyna normalna rodzina. Jesteś młody ale odpowiedzialny, skoro zapytałeś mamy-szacunek gościu dla Ciebie. A co do dziewczyny-nawet jeśli z ta Ci nie wyjdzie, to pamiętaj ze jesteś jeszcze młody i dużo dziewczyn poznasz:) Życzę powodzenia, jeśli chcesz i masz jakieś pytania pisz, chętnie jeśli jestem w stanie odpisze. Pozdro, Seba.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Piotrek, rzeczywiście możesz przechodzić fazę homofilną. Jednak nie da się jednoznacznie określić jak długo może ona trwać - wszystko zależy od procesu dojrzewania, a on jest sprawą indywidualną.
Możliwe też, że Twoje natrętne myśli o homoseksualizmie wynikają z niepowodzeń w relacjach z dziewczynami.
Moją jedyną radą jest to, abyś nie analizował, nie zastanawiał się nad swoją tożsamością seksualną - po prostu zdaj się na czas.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

U większości chłopców faza homofilna jest mniej lub bardziej rozwinięta i zaznaczona. Jest to oznaką zdrowego i normalnego rozwoju u chłopca U większości ta faza przemija ale u niektórych jednak pozostaje. Należy się z tym pogodzić. Nie ma co z tego powodu urządzać histerie, dramaty, darcie szat i wyrywanie sobie włosów z głowy (to dot, zwłaszcza rodziców). Syn i tak w takim przypadku byłby gejem i zamiast go frustrować jeszcze bardziej (a jest to dla niego okres najtrudniejszy) należy mu pewne sprawy wytłumaczyć i uspokoić. Nie on jeden ani ostatni ani pierwszy ... Ale to wymaga od rodziców wiele kultury, wiedzy i dobrych chęci pomocy i przede wszystkim WSPARCIA chłopaka (syna). Ja tak postąpiłem ze swoim synem i jest on teraz mi niewymownie wdzięczny. Choć mieszka osobno z partnerem od 15 lat - pozostaliśmy dobrymi przyjaciółmi. Do dziś go wspieram. Zdaję sobie sprawę ze mój przypadek jest odosobniony ... nie wszyscy synowie homofilni mają tak wyrozumiałego rodzica jak ja, zwłaszcza OJCOWIE są nietolerancyjni ... obarczają winą albo matkę albo siebie .. albo syna. NIKT tu nie jest winny. Ludzie po prostu bywają homoseksualni. Takie podejście na pewno jest lepsze niż czynienie z zycia syna piekło w którym chłopak czuje się osaczony, niezrozumiany i odrzucony. WOlę widzieć swego syna uśmiechniętego, szczęśliwego na jego sposób (a nie w narzucony sztuczny sposób) i zdrowego - niż utracenie go.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...