Skocz do zawartości
Forum

Czy każda kobieta ma zawsze orgazm?


smerfetka92

Rekomendowane odpowiedzi

...ja tez prawie zawsze mam orgazm, czesto wiecej niz jeden;
u mnie to przyszlo z czasem, orgazm pochwowy czasami powoduje, ze robi mi sie slabo, po prostu jest nie-do-opisania; nie bylismy dla siebie pierwsi, ale jestesmy najwazniejsi jako partnerzy i przyjaciele;
to naprwde super uczucie, gdy po dobrych paru latach nadal ''pragnie sie meza'' wszedzie i o kazdej porze....

Odnośnik do komentarza

~kahaha
Inka - czemu uogólniasz?? Mów za siebie.. Ja uważam, że bardzo wiele zależy od faceta - i jego umiejętności... Żadna kobieta nie będzie miała orgazmu, jeśli facetowi wystarczą 2 minuty i już!c Po sprawie... A tacy też są...

to nie ma nic do tego. Ja mam np problem z pochwowym, a mój mąż potrafi znów bardzo długo, ma świetna kondycję, ma się czym pochwalić i jest ogólnie świetny w łóżku, ale co z tego skoro ja sama tam nawet nie potrafię siebie doprowadzić, nigdy go nie miałam z nikim, a łechtaczkowy bez problemu.

Odnośnik do komentarza

austeria
no ja sama nie wiem skąd mi się to bierze.. mogłabym z moim mężem zawsze, wszędzie, o każdej porze. uwielbiam nasz seks. nie umiałabym z nikim innym tak się kochać i tak tego przeżywać, i cieszę się że byliśmy dla siebie pierwsi, bo myślę że to ma ogromny wpływ na nas.

a po jakim czasie zaczęłaś dochodzić? Czy miałaś tak od razu? Ja nigdy nie mam pochwowego, ani z facetem, ani sama się nie doprowadzę... prawie nic tam nie czuję. Podczas seksu jest przyjemnie, ale NIGDY nie dochodzę choćbym na głowie stawała i mąż też. Nie wiem już co robić, czytam w necie różne sposoby, ale to nic nie daje. Chciałam ostatnio sama się doprowadzić do orgazmu przez punkt G, żeby sprawdzić czy w ogóle mogę, ale nic to nie dało... Nawet nie wiem który to punkt G, bo chociaż go ,,szukałam" tak, jak było opisane w necie, to nie wiem czy dobrze trafiłam. Było ok, ale i tak nie doszłam... Przeraża mnie to, że nigdy nie zaznam tej przyjemności. Zawsze tylko łechtaczkowy, ale ile można... chciałabym pochwowy. Do łechtaczkowego to sama się mogę doprowadzić kiedy chcę

Odnośnik do komentarza

a po jakim czasie zaczęłaś dochodzić? Czy miałaś tak od razu? Ja nigdy nie mam pochwowego, ani z facetem, ani sama się nie doprowadzę... prawie nic tam nie czuję. Podczas seksu jest przyjemnie, ale NIGDY nie dochodzę choćbym na głowie stawała i mąż też. Nie wiem już co robić, czytam w necie różne sposoby, ale to nic nie daje. Chciałam ostatnio sama się doprowadzić do orgazmu przez punkt G, żeby sprawdzić czy w ogóle mogę, ale nic to nie dało... Nawet nie wiem który to punkt G, bo chociaż go ,,szukałam" tak, jak było opisane w necie, to nie wiem czy dobrze trafiłam. Było ok, ale i tak nie doszłam... Przeraża mnie to, że nigdy nie zaznam tej przyjemności. Zawsze tylko łechtaczkowy, ale ile można... chciałabym pochwowy. Do łechtaczkowego to sama się mogę doprowadzić kiedy chcę[/quote]
Powiem Ci,że też mam ten sam problem. Najgorsze to jest,że jestem jedyną kobietą w życiu partnera(chodź wcześniej miał kilka),którą nie może doprowadzić do orgazmu. Chodź bardzo się stara.

Odnośnik do komentarza

~Meee
austeria
no ja sama nie wiem skąd mi się to bierze.. mogłabym z moim mężem zawsze, wszędzie, o każdej porze. uwielbiam nasz seks. nie umiałabym z nikim innym tak się kochać i tak tego przeżywać, i cieszę się że byliśmy dla siebie pierwsi, bo myślę że to ma ogromny wpływ na nas.

a po jakim czasie zaczęłaś dochodzić? Czy miałaś tak od razu? Ja nigdy nie mam pochwowego, ani z facetem, ani sama się nie doprowadzę... prawie nic tam nie czuję. Podczas seksu jest przyjemnie, ale NIGDY nie dochodzę choćbym na głowie stawała i mąż też. Nie wiem już co robić, czytam w necie różne sposoby, ale to nic nie daje. Chciałam ostatnio sama się doprowadzić do orgazmu przez punkt G, żeby sprawdzić czy w ogóle mogę, ale nic to nie dało... Nawet nie wiem który to punkt G, bo chociaż go ,,szukałam" tak, jak było opisane w necie, to nie wiem czy dobrze trafiłam. Było ok, ale i tak nie doszłam... Przeraża mnie to, że nigdy nie zaznam tej przyjemności. Zawsze tylko łechtaczkowy, ale ile można... chciałabym pochwowy. Do łechtaczkowego to sama się mogę doprowadzić kiedy chcę

nie pamiętam, żebym kiedykolwiek miała problem z orgazmem. nawet mój pierwszy raz był pełen wrażeń i doznań. oczywiście, że jeśli jestem zdenerwowana, zestresowana albo między mną i moim mężem jest źle, to od razu mi się odechciewa, ale to jest coś innego niż ogólna nieumiejętność dochodzenia do orgazmu. Jeśli chodzi o Ciebie, to może pomogłaby wizyta u specjalisty? może to kwestia psychologiczna, chociaż nie wiem. moja siostra bardzo, bardzo długo nie miała orgazmu ze swoim mężem, chociaż była z nim lata i ma z nim dzieci (jak jest teraz z jej satysfakcją to nie wiem, bo dawno o tym nie rozmawiałyśmy).

Odnośnik do komentarza

Rzadko kiedy nie mam orgazmu, oczywiście nie ubolewam z tego powodu :-)) Nie wiem od czego to zależy ( wyłącznie z jednym partnerem nigdy nie doświadczyłam takich doznań, jak na ironię - ze względu na zbyt duży rozmiar członka ). Problem polega na tym, że tak jak faceci, zaraz "po" potrzebuje czasu na regeneracje i niestety, ale tylko raz miałam 2 orgazmy podczas jednego stosunku, mimo starań było to bardziej męczące niż przyjemne. Wydaję mi się że w większości przypadków brak orgazmu u kobiet spowodowany jest kompleksami, stresem i tzw. spięciem. Polecam zdjąć tę blokadę psychiczną i potraktować seks jako zabawę - jeżeli partner chce się z Nami kochać to na pewno go podniecamy, wiec czym się krępować? :-) Trochę zdrowego egoizmu również nie zaszkodzi.

Odnośnik do komentarza
Gość gorąca cipeczka

Ja też nie miałam orgazmu pochwowego tylko łechtaczkowy ale dużo czytam na ten temat i zaczełam ćwiczyć mięśnie kegla i wyobraź sobie że sama się doprowadziłam do orgazmu pochwowego było bardzo przyjemnie włóż dwa palce zwilżone oliwką i wlej trochę oliwki do pochwy włóż dwa palce i po górnej ściance pochwy masuj lub wkładaj górę i dół może drgać ci ręka nie musi być głeboko waże aby po górnej ściance i tak około10minut lub5 i zobaczysz jak dostaniesz orgazm na początku poczujesz ciepło później łaskotanie wewnętrzne i poczujesz drobne skurcze macicy jest super mówie ci i mój mąż też mnie doprowadzi do orgazmu pochwowego tylko palcami jak już dochodze to wsuwa penisa i jest super a jeśli chodzi o łechtaczkowy to jest podobny lecz pochwowy jest lepszy wtedy kiedy masz penisa w środku jest super twój mąż musi się postarać muj jest super umie mnie doprowadzić do orgazmu ostatnio mnie podniecił masując delikatnie końcem języka moją łechtaczkę polecam odjazd musicie próbować

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...