Skocz do zawartości
Forum

Czemu mężczyźni korzystają z usług prostytutek?


Gość Trick

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie do Panów.
Co was kręci w korzystaniu z usług prostytutek? Szczególnie jeśli jesteście w związku? Dzisiaj się dowiedziałam że mój były luby będąc ze mną w związku chodził do burdelu? No to jak jest? Czemu korzystacie z takich przybytków?

Odnośnik do komentarza

No bo tak jest,jeśli nawet facet nie jest atrakcyjny,to da prostytutce w łapę za numerek czy loda i zaspokoi swoje potrzeby,a nawet fantazje seksualne.
Przecież często ci tirowcy np.są obleśni,spoceni i brudni,ale są pieniądze są i usługi.

It's who I am and what I feel
My life is automatic
Up in the air, is what I breath
and it is never static.

Odnośnik do komentarza

~Trick
no tak ale przeciez jest w związku, małżeńskim, partnerskim... nie powinien to dlaczego tak się zachowują?

moj ojciec co jakis czas zdradza moja mame tylko nie wiem czy chodzi na prostytutki czy co, i to jest pewnie presja kumpli i brata bo np brat sie nie ożenił w ogole i co lato ma inna panne i jak se potem gadaja to ojciec mu zazdrości oraz innym kumplom i nie chce byc gorszy wiec tez sobie dalej używa taka jest prawda, facet w związku to jest jak na uwięzi, sam bym chyba wolal se np adoptować syna wychowywać go, byłbym wolny i do tego zrobiłbym dobry uczynek adoptując dzieck0, a nie z jedną babą całe życie przesiedzieć, więc dla faceta są same plusy bycia nie w związku :)

Odnośnik do komentarza

Lady in Red
no to po co sie wiążecie skoro wam tak źle?

przez impuls zauroczenia i pewna głupotę, która uświadamiamy sobie raczej dużo później :) bo jak kobieta po paru latach nie dość że się zaczyna nudzić to do tego lat jej przybywa, i naturalnie zaczyna się rozglądanie za innymi atrakcyjniejszymi, jak popiłem z ojcem to mi powiedział ze w sumie to nigdy matki tak na prawdę nie kochał, najchętniej poszedłby od niej w ciul :) heh, ale najwięcej zależy w jakim otoczeniu się obracało za młodu, jacy byli kumple, co robili razem, o czym gadali itp itd, dlatego moja dobra rada dla dziewczyn to wybierajcie sobie za mężów uczonych, lekarzy, nauczycieli itp ścisłowców wedy chyba nie powinno być większych zdrad :)

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem to hipokryzja. Dla mnie związek małżeński jest czymś świętym. Są mężczyźni, którzy są wierni . Wyjście za osobę uczoną tylko po to,by cię nie zdradzała to głupota. Po za tym wszystko ma minusy. Wy, mężczyźni też się starzejecie i marudzicie. Przeraża mnie to jak młodzi ludzie traktują związki małżeńskie.

Odnośnik do komentarza

facet się wiąże jak już stwierdzi że się wybawił(nawet może się zakochać w dziewczynie ale na pewno nie po grób), u faceta uroda polega na czymś innym niż samym wyglądzie nie tak jak u kobiet, ładnych dziewczyn jest milion pięćset sto dziewięćset :) a jak facet się zwiąże, a się wcześniej nie wybawił za najlepszych lat to po jakimś czasie będzie zdradzał po prostu żeby sobie to odbić, ale tak jak już pisałem wcześniej głównym wyznacznikiem zachowań są kumple, ekipa w której się obracamy :)

Odnośnik do komentarza

PawiePiórko
A moim zdaniem tu wykształcenie czy to w jakim gronie sie obracamy nie ma wpływu na to czy facet będzie zdradzał czy nie. To krzywdzące stwierdzenie - nie uważasz?

kumple, bracia, znajomi, otoczenie mają najwiekszy wpływ na to jacy jesteśmy, jakich masz kumpli taki jesteś i tak było zawsze i to jest 100% prawda, nie zdajesz sobie sprawy jak faceci gadają ze sobą jak nie ma przy nich kobiet :) zgadzam się z tym ze to możne być krzywdzące, ale tak po prostu jest

Odnośnik do komentarza

~mark83266
PawiePiórko
A moim zdaniem tu wykształcenie czy to w jakim gronie sie obracamy nie ma wpływu na to czy facet będzie zdradzał czy nie. To krzywdzące stwierdzenie - nie uważasz?

kumple, bracia, znajomi, otoczenie mają najwiekszy wpływ na to jacy jesteśmy, jakich masz kumpli taki jesteś i tak było zawsze i to jest 100% prawda, nie zdajesz sobie sprawy jak faceci gadają ze sobą jak nie ma przy nich kobiet :) zgadzam się z tym ze to możne być krzywdzące, ale tak po prostu jest

ja myślę, że w tym jest dużo prawdy. każdy dobiera sobie takie otoczenie, jakim samemu się jest,w jakim się najlepiej czuje i oczywiście nie tyle chodzi o rodzinę, co o kolegów na pewno. Przecież to jest wiadome,że jak on ma 3 kumpli dupodajków, to i on pewnie nim jest, no nie oszukujmy się. Jeśli chodzi o wykształcenie- tutaj ono nie gra roli. Lekarz i prawnik ma takie samo prawdopodobieństwo być chamem i prostakiem w kwestiach damsko-męskich, co hydraulik czy piekarz, a nawet szczerze powiedziawszy z moich obserwacji wynika, że ci drudzy potrafią być bardziej wierni i doceniać to, co mają- dom, rodzinę, kobietę.

A Twój ojciec marku raczej nie jest dobrym przykładem co do tematu, bo jak sam napisałeś- powiedział, że mamy nigdy nie kochał. To jest chyba klucz do wszelkiego rodzaju zdrad, nie sądzisz?
a ileż to ja znam przypadków, gdzie mężczyźni są wierni jak psy, bardziej od kobiet.

Odnośnik do komentarza

austeria
~mark83266
PawiePiórko
A moim zdaniem tu wykształcenie czy to w jakim gronie sie obracamy nie ma wpływu na to czy facet będzie zdradzał czy nie. To krzywdzące stwierdzenie - nie uważasz?

kumple, bracia, znajomi, otoczenie mają najwiekszy wpływ na to jacy jesteśmy, jakich masz kumpli taki jesteś i tak było zawsze i to jest 100% prawda, nie zdajesz sobie sprawy jak faceci gadają ze sobą jak nie ma przy nich kobiet :) zgadzam się z tym ze to możne być krzywdzące, ale tak po prostu jest

ja myślę, że w tym jest dużo prawdy. każdy dobiera sobie takie otoczenie, jakim samemu się jest,w jakim się najlepiej czuje i oczywiście nie tyle chodzi o rodzinę, co o kolegów na pewno. Przecież to jest wiadome,że jak on ma 3 kumpli dupodajków, to i on pewnie nim jest, no nie oszukujmy się. Jeśli chodzi o wykształcenie- tutaj ono nie gra roli. Lekarz i prawnik ma takie samo prawdopodobieństwo być chamem i prostakiem w kwestiach damsko-męskich, co hydraulik czy piekarz, a nawet szczerze powiedziawszy z moich obserwacji wynika, że ci drudzy potrafią być bardziej wierni i doceniać to, co mają- dom, rodzinę, kobietę.

A Twój ojciec marku raczej nie jest dobrym przykładem co do tematu, bo jak sam napisałeś- powiedział, że mamy nigdy nie kochał. To jest chyba klucz do wszelkiego rodzaju zdrad, nie sądzisz?
a ileż to ja znam przypadków, gdzie mężczyźni są wierni jak psy, bardziej od kobiet.


facet dupodajkiem? wytłumacz jak to możliwe ?:) a z reszta o nie chodzi tylko o kumpli z którymi jestem od małolata tylko inni poznani w szkole, poza szkoła no wszędzie tez rożne rzeczy gadają(opowiastki) starsi, młodsi, żonaci, nie będę pisał co gadali bo za dużo pisania,
:) ale kobiety sobie na prawdę z tego sprawy nie zdają

Odnośnik do komentarza

~mark83266

facet dupodajkiem? wytłumacz jak to możliwe ?:) a z reszta o nie chodzi tylko o kumpli z którymi jestem od małolata tylko inni poznani w szkole, poza szkoła no wszędzie tez rożne rzeczy gadają(opowiastki) starsi, młodsi, żonaci, nie będę pisał co gadali bo za dużo pisania,
:) ale kobiety sobie na prawdę z tego sprawy nie zdają

ja sobie zdaję sprawę, a jestem kobietą. więc nie generalizuj :) a jeśli ja sobie zdaję sprawę, to myślę że jakieś inne oprócz mnie też się znajdą.

co do pierwszego- zupełnie zwyczajnie możliwe:), jak facet co chwilę uprawia seks z inną, to raczej nie da się inaczej tego nazwać, a przynajmniej ja to tak nazywam, i moje otoczenie też (jak już o otoczeniu mowa:D) :)

Odnośnik do komentarza

austeria
~mark83266

facet dupodajkiem? wytłumacz jak to możliwe ?:) a z reszta o nie chodzi tylko o kumpli z którymi jestem od małolata tylko inni poznani w szkole, poza szkoła no wszędzie tez rożne rzeczy gadają(opowiastki) starsi, młodsi, żonaci, nie będę pisał co gadali bo za dużo pisania,
:) ale kobiety sobie na prawdę z tego sprawy nie zdają

ja sobie zdaję sprawę, a jestem kobietą. więc nie generalizuj :) a jeśli ja sobie zdaję sprawę, to myślę że jakieś inne oprócz mnie też się znajdą.

co do pierwszego- zupełnie zwyczajnie możliwe:), jak facet co chwilę uprawia seks z inną, to raczej nie da się inaczej tego nazwać, a przynajmniej ja to tak nazywam, i moje otoczenie też (jak już o otoczeniu mowa:D) :)


jak masz w otoczeniu gejów to rozumiem :)

Odnośnik do komentarza

Jestem w związku 8 lat a w małżeństwie 3 i nigdy nie zdradziłem swojej kobiety ale wiem co popycha do takich skoków na niebezpieczne wody bo mam towarzystwo o którym była szeroka mowa :). Moim zdaniem to frustracja seksualna wynikająca z braku satysfakcji w seksie bo za mało lub kiepskiej jakości. Prostytutka nie dość że wie co i jak robić (o ile jest zawodowa :) ) to jeszcze pojęczy przy tym postęka i pochwali na koniec jaki to z nas nie ogier czego moje drogie panie dosyć często nie robicie z różnych powodów.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...