Jak odmówić seksu?

[Gość Georginiia]

Witajcie
mam problem, mam 26 lat mam narzeczonego ( we wrzesniu bierzemy ślub ) ma 30 lat. Problem jest taki, że on chciałby się kochać codziennie nawet kilka razy a ja najzwyczajniej na swiecie nie zawsze mam na to ochote. Czasem mówie mu ze dzisiaj nie itp., ze nie mam ochoty zwykle nie jest zadowolony bo ma ochote ale nie robi mi z tego powodu problemow rozumie mnie. Chcialabym zapytac jak powiedziec nie, tak zeby go nie urazic, kocham go i mam na niego ochote ale czasem najzywczajniej w swiecie jestem zmeczona glowa pelna problemow itd....

[Gość aligator72]

taką ochotę masz od początku jak jesteście razem czy to przyszło nagle?

[Gość Georginiia]

to nie jest tak ze ja zawsze tak mam, teraz tak mam dlatego ze sie przeprowadzamy i najnormalniej w swiecie jestem zmeczona, pracuje, przeprowadzamy sie fachowcy robia nam mieszkanie, trzeba ich dopilnowac, do tego jeszcze zajmuje sie dzieckiem siostry no i mam problemy w pracy po prostu teraz tak mam ostatnie 2 tygodnie.

[Znikajaca]

najlepiej powiedzieć mu wprost

[Kaja]

dokladnie, powiedz wprost ze jestes zmeczona i ze po prostu nie masz ochoty na seks ale np na wspolna kapiel czy obejrzenie filmu w przytuleniu

[Gość aligator72]

aaa...to ty jesteś jednym słowem wyjechana-zmęczona pracą , a twój misio to niema obowiązków że ma tyle testosteronu co wściekły byk na łące??? jak to nie tajemnica to on robi...?zresztą zamieńcie się rolami i wtedy to ty będziesz potrzebowała tyle co on teraz ,tylko facetowi musi stanąć a kobieta tylko rozłożyć nogi

[Gość konar999]

Proponuje Wam abyście sobie usiedli na spokojnie jakiegoś wieczoru kiedy tej ochoty z jego strony nie bedzie i porozmawiali na ten temat. Niech ta rozmowa bedzie spokojna i poważna. Przedstaw mu swoj punkt widzenia, ze bardzo chciałabyś go pod tym względem uszczęśliwić zawsze wtedy kiedy on ma na to ochote ale niestety nie zawsze jest to mozliwe. Jak to mowic to tanga trzeba dwojga. Mysle, że kiedy na powaznie usiadziecie i o tym porozmawiaćie to bedzie ok. Ustalcie sobie moze, ze bedziecie uprawiać sex w określone dni i wtedy bedziesz mogla sobie tak rozłożyć wszystkie obowiązki, prace itd., zeby nie byc zmęczoną w te ustalone dni i miec sily na stosunek. Według mnie to pomoże. Tylko mówię - wszystko na spokojnie. Kluczem do sprawy jest rozmowa według mnie. Przemysl to:-)
Pozdrawiam

[Panda]

to normalne ze czasem sie nie ma ochoty przeciez nie ma w tym nic nadzwyczajnego porozmawiaj z nim i on na pewno Cie zrozumie

[Złośliwa]

skoro masz dużo stresu to on to powinien zrozumieć że nie masz na to ochoty. 2 tygodnie to znowu to nie jest tak strasznie długo. Każdy może być zmęczony i nie miec ochoty na to. Powinnaś mu powiedziec o tym, na spokojnie, wyjaśnić sytuację.

[pink elephant]

aligator: ale najpierw trzeba miec ochote rozlozyc nogi bez tego moze byc trudno :/ poza tym jesli dla Ciebie seks to rozkaldania nog to wspolczuje

[aanielkaa]

aligator co Ty tak naskakujesz a moze po prostu jej sie nie chce i nie musi tlumaczyc sie dlaczego? przeciez zwiazek to nie tylko sex, sex jest wazny ale czasem sama bliskosc drugiej osoby wystarczy, rozumiem ze faceci maja potrzeby ale tez powinni byc wyrozumiali dla swoich kobiet

[Chojrak Tchórzliwy]

zauwazylem dziwna zaleznosc na tym forum, kobiety są miłe, fajne, mądrze mówią, faceci już nie bardzo, jak dzieciaki, które robią wykłady dokuczają i ukazuja jacy sa fajni a inni zwlaszcza kobiety są złe. Dziwne to jest ze szukają poklasku i głosza swoje prawdy na forum wśród kobiet, tylko po co? żeby sie wyżalić?

[Gość SickAngel]

Chojrak...fajnie,że to zauważyłeś,masz absolutną rację.

[Kurczak1999]

To wy zaraz zawieracie związek małżeński i ty nie potrafisz mu powiedzieć że nie masz ochoty na seks? ło matko i córko.
Moja mi zawsze mówi ale mnie głowa boli o jezu , daj spokój stachu a ja po prostu sobie odpuszczam nic na siłę. Kiedyś napierałem teraz wiem że seks jest fajny we 2kę jak się chce a jak akurat jestem max nabuzowany i nie mogę myśleć o niczym i innym a ona nie chcę to robię sobię sam dobrze :)

[annet9]

powiedz mu jak jest, jak kocha to zrozumie)

[zuza7]

nie wstydź się mówić prawdę! powiedz mu jak jest wprost i myślę ze zrozumie!

[Gość szybka]

No porozmawiaj z nim wutlumacz ze ty nie masz takiej potrzeby, ze nie zawsze masz chec, bo czasami jestes zmeczona a czasami po prostu ci sie nie chce.

[Gość koszka]

Ja tez mam taki problem bo moj chlopak moglby sie kochac kilka razy dziennie a mi to nawet czasami raz na tydzien sie nie chce i nie wiem jak mu o tym powiedziec, czasami to po prostu zmuszam siebie bo jak mowie ze nie chce to on sie obraza...

[Złośliwa]

może jakoś mu to wyjaśnij, powiedz, że nie zawsze masz ochotę i że musicie ustalić jakiś kompromis. Jego fochy tu nic nie pomogą... A czemu masz tak rzadko ochotę, zawsze tak miałaś czy teraz dopiero ci się tak stało

[Gość koszka]

Wiesz co na poczatku jak dopiero sie poznalismy to jakos bardziej mi sie chcialo a teraz nie wiem dlaczego ale bardzo rzadko mam chec

[RockBaby]

może do waszego związku wkradła się rutyna. Może zapomnieliście jak to jest być ze sobą, tak dobrze się znacie, że przestaliście isę starać. to dość częste w związkach z długim stażem. Spróbuj jakoś urozmaicić wasze pożycie

[zuzia15]

prosto!!! powiedz mu to, co odczuwasz!!! nie mususz coś od niego przychowywać!!!! ja myślę że on po prostu musi cię zrozumieć!!! jak ja kiedyś nie chciała, to odrazu mówiłam i mój partner zawsze prosił mówić kiedy coś jest nie tak!

[Gość koszka]

Rockbaby, :) ale problem polega na tym ze mi sie nawet nie chce tego zmieniac nie wiem moze ten zwiazek juz po prostu nie ma sensu a moze to jakis chwilowy kryzys, nie wiem...

[Gość kolokul]

jak jak??? po prostu weź i odmów!!! =)))) powiedz wprost że nie zywsze masz ochotę!!! że jesteś umęczona!!!! że coó Cię boli!!!! nie milcz i nie ukrywaj tego!!!!

[karolinexxx]

badz szczera bo jak bedziesz sie wykrecala to pomysli ze cos jest nie tak i bedzie szukal jakiegos podstepu a jak konkretnie powiesz w czym problem ze potrzebujesz troche czasu to na pewno zrozumie.