Skocz do zawartości
Forum

Brak ochoty na seks po wyleczeniu grzybicy


planeta44

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich,
Od sierpnia zmagam się z poważnym jak dla mnie problemem.
Kiedyś czerpałam przyjemność z seksu, reagowałam na bodźce,
a od jakiegoś czasu wszystko zanikło.
Uprawiam seks ze stałym partnerem od 3 lat, nigdy nie mieliśmy problemów.
Pojawiła się u mnie grzybica, oczywiscie brałam różne antybiotyki parokrotnie,
mimo to choroba powracała. A ja sumiennie ją leczyłam.
Od września problemy z grzybica zniknely, jednak pojawiły się nowe.
Nie mam kompletnie ochoty na seks, gdyby nie moja przeszłość można by powiedzieć, że jestem aseksualna.
Nie odczuwam potrzeby odbywania stosunku nawet raz na miesiąc!
Drazni mnie to kiedy moj partner chce się ze mną kochać.
Ale przeciez nie ma zwiazku bez seksu, toteż czasami przełamuje się, zeby nie czul sie on odrzucony.
Przy tym czuje ból, jest on ogromny, zamiast penisa czuje żyletkę.. Po stosunku wszystko mnie piecze i oczywiscie boli.
Kiedys podniecało mnie nawet oglądanie filmów pornogaficznych z moim partnerem,
a wczoraj kiedy on zainicjował coś takiego (bo odmówiłam współżycia) patrzałam na te filmy bez żądnego wyrazu, bez podniecenia, nawet najmniejszego.
A jeszcze rok temu sama rzuciłabym sie nia niego.
W gruncie rzeczy skoro nie czuje potrzeby wyladowania sie, nie przeszkadza mi to w funkcjonowaniu jako jednostce.
Ale w parze z moim Ukochanym jest to przykre. Wczoraj popłakałam się, bo czuję się już kompletnie bezradna!
Czy to możliwe, że grzybica spowodowała to wszystko?
Jestem bardzo załamana, przez te zawirowania moj facet czuje się odrzucony, jestem zdenerwowana i spięta,
dochodzi miedzy nami do klotni, mamy siebie dość, i mysilmy o rozstaniu..
Jednak nie chciałabym burzyć tego, co budowaliśmy ponad 3 lata, kochamy się i jest nam ciężko, wiec chcemy poszukac alternatywy.
W mojej okolicy najblizszy seksuolog jest dopiero 80 km od mojego miasta...

Co może być przyczyną takiej oziębłości?
Proszę o porady,
pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Możliwe, ze to od grzybicy, mialas problemy zdrowotne i sie zniechecilas moze gdzies tam podswiadomie myslisz ze mialas taki problem ze leczylas, dla wielu osob grzybica kojarzy sie zle i w ogole jest czyms oblesnym a zapominaja ze tak naprawde niestety latwo sie nia zarazic. Moze i Ty przez to sie zniechecilas. Nie mysl o tym i nie rpzejmuj sie brakiem ochoty na seks, na pewno powroci. Moze obawiasz sie ze jeszcze raz powroci i to Cie blokuje. A bierzesz jakeis leki np pigulki antykoncepcyjne? one obnizaja libido.

Odnośnik do komentarza
Gość likkkely

przydałaby się wizyta u specjalisty. wydaje mi się że powstała u Ciebie blokada po nawracającej grzybicy - ja tak kiedyś miałam z zapaleniem pęcherza. teraz w głowie Ci siedzi, że możesz mieć problemy infekcyjne po stosunku i to Ci nie pozwala się cieszyć z seksu i nie czujesz potrzeby kochania się. potrzebujesz impulsu, żeby się odblokować. pomaga też (zarówno fizycznie jak i psychicznie) branie np. lacibios femina. zalecany do stosowania osłonowo i zapobiegania infekcjom a oprócz tego, że działa to jeszcze świadomość tego, że jesteś dobrze chroniona przed tym, pomaga się przełamać :-)

Odnośnik do komentarza

ja tez tak mysle to moze byc blokada przez ta grzybice tak mi sie wydaje moze poczekaj jakis czas az zapomnisz o tych problemach zdrowotnych i na swiezo podejdziesz do tematu ja Ci sie nie dziwie jakbym dlugi czas miala problemy z infekcjami czy grzybicami tez bym byla zniechecona, musisz przestac o tym myslec!!

"Kiedy jest smutno, kocha się zachody słońca..."Mały Ksi

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za odpowiedzi.
Droga myszko, otóż jeżeli pochwa nie wytwarza zbyt dużo wydzieliny, to właśnie boli, piecze na skutek słabego nawilżenia.

Szczerze mowiac, to nie straszna mi ta grzybica, wogole sie nia nie przejmowalam, i nie przykladałam do tego wiekszej wagi, po prostu czekałam aż przejdzie. Nie mam lęku przed jej nawrotem..
Chciałabym móc już rozkoszować się seksem... A nie traktować jego jako smutny obowiązek.. Strasznie zazdroszczę kobietom, które nie mają z tym problemu..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...