Skocz do zawartości
Forum

Ból podczas stosunku i rzadko osiągany orgazm


Gość an...ka

Rekomendowane odpowiedzi

jESTEM Z CHLOPAKIEM OD 4 LAT,zaczelismy sie kochac rok temu. na poczatku nie bylo zle ale nie tak dobrze.Pierwszy raz bardzo bolal i pozniej bylo coraz gorzej.teraz podczas stosunku bardzo boli z a kazdym razem raz mniej raz mocniej, lecz do tego nie moge osiagnac orgazmu, a jesli osiagne to dlugo trwa abym go osiagla. prosze doradzce co jest ze mna nie tak, mam isc do lekarza, czym to jest spowodowane.dodam ze jak sie podniecam to odczuwam bol w niej a ostatnio po okresie mialam jednorazowe brunatne plamienie. prosze o szybka odp

Odnośnik do komentarza
Gość Niezaspokojona

Jeżeli chodzi o bóle to po 1 do ginekologa bo prawdopodobnie masz zakażenie pochwy. Obserwuj swój śluz i kontroluj konsystencje i zapach. Używaj lubrykantu. Najlepiej z aloesem albo z apteki. Durex np czasami sprawia większy ból i pieczenie. Co do orgazmu... wystarczy nie spieszyć się z tym. Wyluzować się. Ja dopiero przy 4 chłopaku zaczęłam szczytować i to nie zawsze. Musisz czuć się swobodnie przy facecie. Weź np wibrator albo masuj łechtaczkę. My kobiety potrzebujemy dużo żeby szczytować a na pewno dużo daje facet i to czy czujemy się kochane.

Odnośnik do komentarza
Gość dla autorki

Rada: najpierw
1. wylecz się, bo przypuszczalnie masz nadżerkę
2. ponieważ kobieta orgazmu musi się nauczyć i zaskakuje po ok. 50-ciu ćwiczeniach, to z chłopakiem tego nie uczynisz.
3. kup dildo mniejszej średnicy niż penis chłopaka, lubrykant KY i trenuj bardzo delikatnie, przy delikatnym porno i lampce wina.
4. jak już zaskoczysz, to możesz kopulować z chłopakiem
5. Do seksu wybieraj dzień niepłodny i globulkę Oval Patentex, nigdy gumy.
Ja już dorobisz się optimum dzieci, załóż se spiralkę, nigdy hormony

Odnośnik do komentarza
Gość an.....kaa

Na pewno jesteś na mnie rozgniewana, bo drugi tydzień już uchodzi, a ja nie piszę jak mi się powodzi. Sądzę, że nie zrozumie twoja główka mała, gdy tylko się dowiesz żem Witkowi dała. Po hucznym weselu i całej zabawie, gdy tylko trzech zostało w bawialni, Witek mię pod rękę wiódł do sypialni. Podszedł do mnie mój kochany, i szepnął do uszka czule: ach połóż się kochanie. Zgasił światło, bo się rumieniłam, zaczął ściągać spodnie i koszulę, ja też szybciutko wszystko z siebie ściągałam, aż w samej haleczce się ostałam.
Wicio przytulił się do mnie czule, rozłożył mi nogi a ja ciągle jakiś przedmiot odpychałam jak diabła z rogami. Czułam jak owe narzędzie coś szuka, dotyka mnie wszędzie. Aż wreszcie znalazł, tam gdzie otwarte ciało, tam się wpakowało i nagle czuję jak owe narzędzie ubodło mnie jak diabeł rogami. Wtedy Witka objęłam nogami, krzycząc jeszcze, jeszcze mój kochany. Wicio szybciej zaczął pracować i swój koniec do dziurki pakować, i tak się rozczuliliśmy jak tłok samochodu, jak Wicio do przodu, to i ja do przodu oczywiście dupkę swą cofałam sprężyście. Po chwili tarcia, przyznam rozkosznego, pod dupką poczułam coś mokrego. Witek chwilę sapał, odsunął się i leżał nieruchomo bezładnie, ja wtedy do swej rączki wzięłam, ten twardy instrument, co się tak go bałam. I nagle ożył, wtedy go ostrożnie do swej dziurki przytknęłam, i Wicio znów zaczął pracować i swojego siurka do dziurki pakować. I tak żeśmy 10 razy powtarzali, choć ja chciałam jeszcze Witek nie mógł dalej. Dzisiaj już z samego rana proszę Witka by czym prędzej kładł się między me kolana. Jego szept, pieszczoty ciągle w myśli knuję, i choć jego przy mnie nie ma, miłość w myśli czuję, a tego Tobie z całego serca koleżanka życzy. Aneczka

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...