Skocz do zawartości
Forum

Nie mam ochoty na seks z partnerem


Gość natalia

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.
Proszę o pomoc Pań. Jestem z moim partnerem ponad rok, na początku było wszystko dobrze w łóżku. Ale po jakimś czasie odeszła mi ochota na seks i mój partner siebie obwinia ale nie ma raci i nie umiem mu tego wytłumaczyć . Że jest to moja wina tylko nie wiem czy tez przez tabletki bo biorę je już 10 lat, nawet filmy pornograficzne mnie nie pociągają tylko mnie to złości. Jak byłam u ginekologa to mi powiedział że mam dużo hormonów itp. I nasz związek się rozpada bo nie ma seksu. Nawet nie mam myśli żeby zdradzić, ponieważ mi pasuje mój partner. Nasz związek się rozwala bo nie ma seksu. Proszę o poradę lub do kogo mam się skierować, żeby rozwiązać mój problem. Dziękuje za wysłuchanie i porady.

Odnośnik do komentarza

Dziekuję bardzo za odp. Już zmieniałam 3 razy tabletki. Na początku było wszystko ok ale teraz juz jest zle i to bardzo. Tylko nie wiem jak rozmawiać z moim facetem jak mu to wytłumaczyć. Myśli że chce odejść do innego faceta a tak nie jest , ponieważ go kocham. Proszę powiedzieć mi czy dobrze zrobiłam ze idę do ginekologa na badania do psychologa i do seksuologa ?Da mi to coś?Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

wytłumacz mu to najprostszymi słowami, ja tak zrobiłam ze swoim bo miałam podobny problem jak Ty. Powiedziałam mu tak: Zaczęłam od tego czy wie co to naprawdę są tabletki anty, że zawierają hormony, które mogą wpływać na wiele aspektów życia. Że hormony wpływają na to czy mam ochotę na seks czy nie. I że czasami tak jest że jeśli tabletki są źle dobrane to libido spada bo np jest za dużo hormonów. I że jak zmienię tabletki albo je odstawię to wszystko wróci do normy. Mój to zrozumiał choć też było ciężko mu pojąć, że jak to chce ale nie chce. Ale dałam mu ulotkę, wytłumaczyłam i załapał. Teraz jak przebąkuje o tym że chciałabym brać tabletki znowu to mówi tylko zrób badania żeby tych hormonów nie było dużo. :) Jak będziesz z nim rozmawiać to powiedz mu, że bardzo go kochasz i ,że sama jesteś zła i zmartwiona tą sytuacją. Powiedz mu że go kochasz i nikogo innego nie szukasz.
Co do wizyty u ginekologa, psychologa i seksuologa, to moim zdaniem na pewno nie zaszkodzą. Na pewno rozwiążą Ci nie jeden problem. A tak w ogóle to miałaś robione badania poziomu hormonów płciowych, przed tym jak dostałaś tabletki.?

Odnośnik do komentarza

Natalio, moim zdaniem powinnaś odstawić tabletki na jakis czas i zrobic badania hormonow i jesli beda niskie wyniki poprosic lekarza o cos osłonowego zeby troche polepszyc poziom libido - ja bym zaczela od tego

Gdy wabi cię ognik, idź za nim.
Być może zabrniesz na manowce,
ale nigdy nie będziesz sobie wyrzucać,
że może była to Twoja Gwiazda.

Odnośnik do komentarza

szczerze mówiąc to nigdy żaden lekarz mi nie zrobił żadnych badan na hormony itp. tylko zawsze się mnie pytali jak się czyje i nic więcej. jak ostatnio byłam u lekarza to mówiłam że coś jest nie tak bo nie mam ochoty na seks to mi przepisał następne tabletki i to były "kontracept" i po tych jest gorzej.

Odnośnik do komentarza

najpierw były m**********, d****, n******, a teraz mam k********* . i jak skącze ten listek to odrazu je odstawiam wszystkie. przy tym jak biorę te tabletki to przez ostatnie pół roku miałam silne antybiotyki na cere tak jak dla konia i również na zapalenie macicy i jajników. Mogło to przez te antybiotyki pogorszyć moje hormony itp?

Odnośnik do komentarza

Tak rozmawiałam i powiedział że teraz rozumie ale wydaje mi się że jednak troszkę nie bo na drugi dzień chciał się kochać albo co 2 dzień chce żebym się nim zajęła. Mam 24 lata za miesiąc a od 14 biorę tabletki. nie dlatego że chciałam kochać się już ale dlatego, że miałam kilka razy miesiączkę, pełno syfów na buzi i strasznie bolącą. tak szczerze to troszkę mam nie miłych wspomnień. Ale dopiero teraz tak się stało że niem mam ochoty na sex i mam straszna złość jak się mówi na ten temat. a mój partner mnie troszkę wykańcza psychicznie.I już też się umówiłam do psychologa. mam nadzieje że on mi też pomoże bo już czasem nie chce mi się żyć.

Odnośnik do komentarza

W takim razie mysle, że to głównie problem psychologiczny, że chodzi właśnie o tego partnera. Im bardziej on naciska, tym większa frustracja narasta w Tobie i tym mniej masz na to ochotę. Jesli coś jest nie halo w Waszym związku to zastanów się czy warto go ciągnąć. Może nie od razu zrywać, ale zrobić sobie przerwe i zobaczyc czy się zatęskni, czy coś jeszcze Was łączy. Nie zastanawiałaś się nad tym, aby przerwać tabletki? 10 lat zazywania bez przerwy nie jest raczej obojętne dla organizmu.

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

to jest prawda że tak mówią a co innego robią i to martwi mnie bardzo. tak wykańcza mnie czasem staram się go nie słuchać żeby się nie denerwować lub płakać w łazience pod prysznicem. Jestem z nim bo go kocham. moim zdaniem problem tkwi po obu stronach tylko mój partner tego nie zauważa lub nie che zauważyć. To prawda jak on naciska że chce sie kochać to mnie bardziej odpycha i na dodatek jak mówi że nie kocham się z nim bo chce się kochać z kimś innym. A ja nie lubię jak facet naciska itp, ponieważ uważam tak że tylko chodzi mu o sex. wiem że w związku potrzebny jest sex. Nie chce odejść od mojego partnera tylko my pracujemy razem i przebywamy razem 24 godz. na dobę. i jadę na urlop sama i się doczekać nie mogę bo chce zatęsknić za moim miśkiem itp. to prawda ze tabletki wpływają na organizm i właśnie je odstawiam od grudnia. mam nadzieje ze mi psycholog coś mi powie poradzi co dalej robić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...