zona traci ochote

[Gość zonaty34]

Witam, jak w temacie. Jestesmy malzenstwem od 8 lat, mamy dwojke dziecie, mlodsze ma ok 2 lat. Od jakiegos czasu, mysle ze po urodzeniu drugiego dziecka, mojej zonie wyraznie spadl apetyt. Ona uwaza, ze wszystko jest ok, ze nie ma o czym rozmawiac wrecz jak chcialem gadac konczylo sie to kłótnia. Po kilku probach rozmow powiedziala ze moze problemem jest to ze malo kiedy ma orgazm i dla tego jej sie nie chce a jak juz go ma to jej to na dlugo wystarcza i w zasadzie raz w tygodniu badz rzadziej by bylo dla Niej ok. Po kilku takich "rozmowach" obiecala ze bedziemy sie kochac dwa razy w tygodniu (wiem ze smieszne to wyliczanie ale co zrobic), na poczatku udaje sie nam ale pozniej znowu skomle o sex. Byly juz zakupy sexownej bielizny, wspolne ogladanie porno, wibrator- bo mowila ze moze tak sie bardziej nakreci ale po czasie znowu kicha. Niby jak sie kochamy to mowi ze jest ok ale czasami widze ze jest na sile. Podaje mi przyklady ze znajomi maja rzadziej wiec powinienem byc zadowolony. W trakcie gry wstepnej jak ja dotykam to cipki nie moge bo sie peszy (kiedys tak niebylo). Ostatnio przypadkiem poczytalem maila jak filtruje z kolega z pracy, zrobilem awanture wiec wyszlona to zeja jej nie pokazuje ze mi sie podoba - bzdura bo jak jej mowie takie rzeczy to odrazu slysze ze nos nie ten, cycki dupa itd. Kocham bardzo swoja zone, rodzine wiec prosze odpowiedzcie czy to normalne a ja sie czepiam czy jednak jest proble. Prosze tylko o nievrobienie sobie jaj bo dla mnie to zbyt powazna sprawa.

[Gość definicja seksu]

rada: walcie do seksuologa, niech przepisze jakieś lekarstwa, przypuszczalnie i hormony.

wild_wind (07-08-2005 11:55:00) Odpowiedz cytując
Jeśli jest pozbawiony miłości,jest całkowicie nieseksualny, bo staje się wówczas np. ucieczką od samotności, zadośćuczynieniem, niby gwarancją wierności, głodem pożądania, który chcemy za wszelka cenę zaspokoić, potwierdzeniem własnej seksualnośći , dowartościowaniem się, wyładowaniem złości, zemstą, sposobem na nudę, służy dominacji i kontroli, wynikiem społecznej presji, sposobem na depresję, buntem, wypływa często z poczucia winy.... taki seks sprawia ból , upokarza, rozczarowuje.
Jeśli te nieseksualne potrzeby zostawimy przed drzwiami sypialni , wtedy seks ma szansę stać się czymś pięknym, prawdziwym, pełnym rozkoszy i przyjemności. Stanie się sposobem wyrażania miłości, radości , zachwytu . Znikną niepokoje a seks będzie czymś dobrym, pożytecznym, pięknym, potrzebnym i oczywistym.
Bo najpiękniejszy seks to ten bardzo ale to bardzo seksulany.:))
BBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBB
Masz tu filmik instruktażowy, jak powinna wyglądać gra wstępna, bo być może wchodzisz w nią na sucho, kiedy nie ma w pochwie śluzu naturalnego, i odczuwa zamiast przyjemności ból.:
http://www.pornway.com/porno-gwiazdy/brunet-rucha-niunie-przy-swiecach.html

[Gość takajak]

to normalne że kobiety tracą ochotę na seks po porodach
nie dotyczy to tych temperamentnych
przyczyn może być wiele
jedna z nich to strach przed kolejną ciążą bo żadne zabezpieczenia nie daje 100% pewności
i tu właśnie jest ambaras żeby dwoje chciało na raz
w większości małżeństw tak jest
jedni faceci sami sobie radzą
drudzy wymuszają seks
inni mają kobietę na boku
najlepiej wybrać się do seksuologa