Zsuwająca się prezerwatywa

[Gość Monster1270]

Witam serdecznie,
Współżyje seksualnie z moją partnerką od kilka miesięcy i stosujemy zabezpieczenie w postaci prezerwatywy. Mam jednak problem/pytanie. Mój członek ma 15 cm długości oraz około 14 cm w obwodzie, wiec jest przeciętny. Podczas gdy zakładam prezerwatywę, rozwijam ją do końca, tak aby pierścień był na nasadzie prącia. Gdy wyjmę penisa z pochwy po kilku już ruchach, prezerwatywa jakby rozwija się i na końcu penisa "zwisa" 3-4cm , ale pierścień u nasadzie członka, nic się nie rusza. Praktycznie zawsze mam taką sytuacje. Z prezerwatywy sperma się nie wydostaje, ponieważ pierścień bardzo mocno przylega w swoim miejscu. Po zdjęciu prezerwatywy, przez kilka minut widać jeszcze odcisk pierścienia. Taka sytuacja pojawiała się na prezerwatywach firmy Durex i SKYN. Czy powodem tego jest zbyt duża prezerwatywa (chociaż mniejszy pierścień, może już za bardzo cisnąć), czy może jakaś inna przyczyna? Czy jest się czym przejmować? Pozdrawiam.

[rafik54321]

Powód może być tylko jeden - w trakcie zakładania pod prezerwatywę dostaje się nieco powietrza, wtedy gumka spada :/ . Pamiętaj że przy zakładaniu trzeba możliwie ścisnąć końcówkę ("pojemniczek" na spermę na początku gumki), aby właśnie nie było tego powietrza.

[rafik54321]

~ale z Ciebie

burak!!! Prezerwatywa otępia doznania tak jakbyś lizał cukierka przez szybę/prezerwatywę.
Chłopie, naucz siebie i partnerkę, żeby obliczać dni niepłodne, i wtedy na "golasa" możesz "jechać", stosując jako dodatkowe zabezpieczenie globulkę Oval Patentex.
Prezerwatywę stosują menele z tirówkami, by nie podłapać HIVa czy trypra, ale nie normalni wykształceni mężczyźni.

Ale z ciebie matoł!

Pamiętaj że kalendarzyk wcale nie jest taki skuteczny - wystarczy lekkie zaburzenie hormonalne (choćby w wyniku stresu) i wszystko może się przesunąć w czasie.
Gumki są dobre bo zabezpieczają nie tylko przed ciążą, ale i chorobami. Są choroby które u kobiet nie dają żadnych objawów, a są groźne dla facetów! Wtedy twoja partnerka nawet może nie wiedzieć że to ma.

Gumka otępia doznania? Jeśli jest źle dobrana to na pewno. Są gumki które niewiele pogarszają, ale trzeba je dobrać je wg własnych preferencji.
U mnie się sprawdzał durex real feel. Nie było gorzej, było tylko inaczej.

Co do globulek zdania są podzielone, skuteczność średnia (czyli dla mnie żadna).
Prawidłowo użyta prezerwatywa daje 100% zabezpieczenia (tj, jest "świeża" a nie noszona 3 miechy w portfelu, jest prawidłowo założona i nie dokonujemy penetracji "na sucho").

Można też iść w tabletki hormonalne (również wysoka skuteczność), ale to jednak odbija się na kobiecie.
Globulka może być dodatkiem, ale sama w sobie nie zastępuje gumki...

[Gość o motyce i gracy]

rafik54321

~ale z Ciebie

burak!!! Prezerwatywa otępia doznania tak jakbyś lizał cukierka przez szybę/prezerwatywę.
Chłopie, naucz siebie i partnerkę, żeby obliczać dni niepłodne, i wtedy na "golasa" możesz "jechać", stosując jako dodatkowe zabezpieczenie globulkę Oval Patentex.
Prezerwatywę stosują menele z tirówkami, by nie podłapać HIVa czy trypra, ale nie normalni wykształceni mężczyźni.

Ale z ciebie matoł!

Pamiętaj że kalendarzyk wcale nie jest taki skuteczny - wystarczy lekkie zaburzenie hormonalne (choćby w wyniku stresu) i wszystko może się przesunąć w czasie.

Drogi niematole,
Ameryki nie odkryłeś!!! Pisze jak krowie na rowie, że globulka dodatkowo w dniach niepłodnych a w płodnych i globulka i prezerwatywa!!!

Gumki są dobre bo zabezpieczają nie tylko przed ciążą, ale i chorobami. Są choroby które u kobiet nie dają żadnych objawów, a są groźne dla facetów! Wtedy twoja partnerka nawet może nie wiedzieć że to ma.

Gumka otępia doznania? Jeśli jest źle dobrana to na pewno. Są gumki które niewiele pogarszają, ale trzeba je dobrać je wg własnych preferencji.
U mnie się sprawdzał durex real feel. Nie było gorzej, było tylko inaczej.

Co do globulek zdania są podzielone, skuteczność średnia (czyli dla mnie żadna).
Prawidłowo użyta prezerwatywa daje 100% zabezpieczenia (tj, jest "świeża" a nie noszona 3 miechy w portfelu, jest prawidłowo założona i nie dokonujemy penetracji "na sucho").

Można też iść w tabletki hormonalne (również wysoka skuteczność), ale to jednak odbija się na kobiecie.
Globulka może być dodatkiem, ale sama w sobie nie zastępuje gumki...

[Gość do rafika]

ponieważ używasz dosyć dziecinnego zdrobnienia, to węszę, że twój siurek ma 9,5cm o średnicy ołówka, a ty jesteś gimbusem. Trafiłam?

[rafik54321]

Używam zdrobnień żeby cała wypowiedź nie była sztywna, niczym podręcznik z podstawówki.

Pozdrawia rocznik 93 (trochę od gimnazjum już minęło), tak więc kulą w płot :P .

Oceniaj to co napisałem, a nie jak...

[rafik54321]

~Tak czy siak

rafik54321

Używam zdrobnień żeby cała wypowiedź nie była sztywna, niczym podręcznik z podstawówki.
Pozdrawia rocznik 93 (trochę od gimnazjum już minęło), tak więc kulą w płot :P .
Oceniaj to co napisałem, a nie jak...

23, to to jednak "starszy gimbus" lejący spermą po 3 ruchach frykcyjnych, więc ja bym Ci d*py nie dała. Pochwal się ile dziewczyn zaliczyłeś? Czy masz już stałą laskę, czy z kwiatka na kwiatek?

Gimnazjum jest od 13 do 16 roku życia, więc tak sporo brakuje - wypraszam sobie.

Nie będę ci pisał ile ruchów muszę zrobić, to nic nie wniesie do tematu a mogłoby cię zawstydzić.
A ja bym nie ruszył kobiety która o własnym ciele pisze bez jakiegokolwiek poszanowania.
Koniec dyskusji z gimbusem bez poziomu...

[Gość Monster1270]

Bardzo kocham moją dziewczynę, i dlatego bardzo zależy mi na jak najbezpieczniejszej oraz efektywnej osłonie. Tabletki odpadają, nie chce aby odbiło się to na jej zdrowiu, a metoda "na kalendarz" dla mnie nie jest bezpieczna, a związku z moją jak i jej karierą zawodową, nowy członek rodziny nam nie pomorze.

Co do zakładania prezerwatywy i powietrza. Hmmm, staram się zwracać na to uwagę, ale nigdy aż tak tego nie pilnowałem. Gdy wyjmę gumkę z foli nakładam ją na czubek penisa, ściskam zbiorniczek na spermę, i zaczynam rozwijać. Wszystko jest ok, aż gdy pierścień prezerwatywy nie wpadnie w rowek za żołędziem. Wtedy prezerwatywa się napina, i zbiorniczek jakby przez chwile jest napompowany. Dalej rozwijam ją do końca, i wtedy te powietrze z niego znika, wiec myślałem zawsze że jest wszystko ok. Jeśli to jest przyczyną, będę musiał przetestować i bardziej zwrócić na to uwagę.
Myślisz, że jest to niebezpieczne i może się ona całkowicie zsunąć (choć wątpię bo pierścień u nasady trzyma bardzo dobrze)? Teraz jak tak pomyślałem logicznie, to faktycznie powietrze nawet minimalne, które tam się znajdzie podczas "pompowania" może w jakiś sposób ją rozwijać.

Czy próbować mniejszych gumek? Czy jakieś inne rady?
Dziękuje za odpowiedzi :)!

[Gość Monster1270]

Uwielbiam takie odpowiedzi kozaków w necie. Skąd możesz wiedzieć ile ma mój członek hahaha? Ma tyle ile napisałem, a jeśli nadal mi nie wierzysz, to mogę nawet Ci zdjęcie przesłać hahaha

[rafik54321]

Po prostu nie śpiesz się z zakładaniem, poćwicz sobie to. Ściśnij zbiorniczek i powoli ją rozwijaj, jak dojedziesz do końca żołędzia, to wtedy troszkę wolniej rozwijaj, aż już z niego "spadnie" potem to już normalnie aż do samego końca :)

[Gość Monster1270]

Będę ćwiczył, jednak jak pewnie sam wiesz trudno robić to na spokojnie w takim podnieceniu hahaha:), ale będę próbował. Tylko jeszcze się Ciebie spytam, czy jest strach że może ona się całkowicie zsunąć? I tak bardzo dziękuje Ci za pomoc :)!

[rafik54321]

No jak się zabierasz jak królik to ciężko na spokojnie :P

Poćwicz sobie sam, w domu. Kup sobie z 10 najtańszych, byle jakich i poćwicz zakładanie.
Ryzyko jest, może ci spaść całkowicie i niekoniecznie to zauważysz :/.

[Gość Monster1270]

Tylko wlasnie problem jest w tym, że jak założę to wydaje się Ok, dopiero po paru ruchach w pochwie i wyjęciu pojawia się ten problem. Bedzie po prostu musiała udostępniać miejsce do testów hahaha ;) z góry dzięki ;)