Grzybica penisa

[Gość Atraud]

Dzień dobry,
otóż dziewczyna chorowała od tygodnia i brała antybiotyk, brała również tabletki, które miały chronić przed grzybicą. W piątek rano czułem troszkę pewien dyskomfort, małe pieczenie, jednak myślałem, że to zwykłe przetarcie. Przez cały czas wszystko troszkę się nasilało, jednak objawów większych nie było. Dzisiaj jednak zauważyłem, że na penisie znajdują się znikome ilości białej wydzieliny, dosyć podobne do zmazów. Raczej nie odczuwam bólu czy też swędzenia, dopiero przy wzwodzie. Penis jest dosyć wysuszony, miejscami są zaczerwienienia, troszkę czerwone krostki, bardzo strasznie to nie wygląda. Dzisiaj również dziewczyna sprawdziła i mówiła, że u niej jest na 100% grzybica. Patrząc na moje objawy to wszystko się zgadza, z wyjątkiem znikomej ilości białej wydzieliny, która podobno powinna wydzielać bardzo nieprzyjemny zapach, a w moim przypadku nie śmierdzi ani trochę, bym powiedział, że penis pachnie tak jak zawsze.
Czy muszę koniecznie udać się do lekarza, czy wystarczy używanie leku z apteki, który dostałem bez recepty?

Przy okazji chciałbym spytać o jeszcze jedną rzecz. Nie jestem pewien czy to jest normalna rzecz czy może powinienem udać się do lekarza. Nie jestem w stanie stwierdzić od jakiego czasu to występuje, jednak na pewno jest to parę lat. Czasem lewe jądro ucieka z moszny, w lewą stronę, znajduje się wtedy troszkę nad moszną. W prawym jądrem nigdy mi się tak nie dzieje. Nie towarzyszy temu raczej ból, zwykle tylko trochę przeszkadza, jednak jest to pewien dyskomfort. Wraca na swoje miejsce dosyć szybko i bez większych problemów, zwykle samo, a jak trzeba to wystarczy, że sam troszkę dotknę. Występuje często podczas seksu.
Ogólnie to dosyć dziwne jest to, że w prawym jądrem nie mam prawie żadnych problemów, boli mnie tylko przy mocniejszym dotyku, natomiast lewe jest dużo bardziej wrażliwe.

[Mbc]

U Ciebie też jest grzybica. Lecz się jednocześnie z partnerką, bo inaczej ciągle ktoś w Was będzie miał grzyba i nie wyleczycie się skutecznie. Smaruj członka Clotrimazolem albo czymś podobnym, o działaniu przeciwgrzybiczym. A z ruchomym jądrem lepiej pójść do lekarza.