problem z erekcja

[Gość marcienk99]

Witam. Jestem 19-latkiem. Do tej pory nie miałem problemu z erekcja, stawał mi bardzo czesto i w pełni (nawet przy zwykłych przytulaniach). Wraz z moja dziewczyna zdecydowaliśmy sie na krok wiecej(oboje nigdy wcześniej tego nie robiliśmy). Długo czekalem na ten moment i za każdym razem gdy sobie to wyobrazalem to bylem podniecony. Gdy nadszedl dzien w którym mielismy to zrobić to praktycznie caly czas mi stal. W końcu gdy sie spotkalismy zaczelismy gre wstepna, trwała ona dość dlugo gdyz czekalismy na wolne lokum (erekcja pełną para). Gdy zrobilismy chwile przerwy to ja cos tknęło i zaczełą mi sie żalić, nawet sie rozplakala. Po dluzszym czasie uspokoila się i chciala to zrobic lecz mi juz ochota przeszła no ale nie mialem wyboru, nie chciałem jej zawieść. Wtedy zaczał sie problem- nie chcial mi stanac, próbowalem na wszystkie spoosby ale nic. Było mi strasznie glupio (oczywiscie do niczego nie doszlo). Od tamtej pory pojawil sie problem z erekcja (malo kiedy mialem wzwod, praktycznie wcale, nawet podczas podniecenia). Za drugim razem bylo to samo, co prawda stanął ale nie na tyle aby zacząć penetracje, po założeniu prezerwatywy i próbie "wejścia" doszdłem (zawiodłem po raz drugi). Za trzecim mimo podniecenia nie bylo żadnej reakcji (no moze chwilowa). I tu moje pytanie, co ja mam zrobic?? Czytałem że porblem moze byc w psychice lecz w tym wieku nie zamierzam isc do seksuologa. Nastepnym razem nie chce znowu dac plamy, nie chce zawiesc mojej dziewczyny. W czym tkwi problem, co mam zrobić, może jakieś leki (viagra itp)?? Błagam o pomoc!!

[Gość Jarek30]

Psycholog i regresing by wymazać z psychiki ten moment gdy współczułeś dziewczynie tworząc w swojej psychice blokadę seksualną.
Spróbuj autotreningu a nawet dłonią dziewczyny: dłoń dziewczyny naoliwiona olejkiem bambino i ona bardzo delikatnie wali ci konia aż do wytrysku. Po kilku tygodniach powinieneś spuścić się w pochwie dziewczyny bez problemu. Jeśli będzie za szybko, to po trzecim wytrysku następny na tyle się opóźni, że zadowolisz dziewczynę. Wyguglaj w necie " fizjologia i filozofia seksu" może coś z tego Wam się przyda.

[Gość Jarek30]

i seks bez gumy, ale znajdźcie dni niepłodne i zastosujcie dodatkowo globulkę Patentec Oval. Notabene 11 dni przed spodziewaną miesiączką to dni niepłodne - jest to drugi okres niepłodności i jest constans. Istnieje również 1-szy okres niepłodności, ale on jest ruchomy i zależny od długości cyklu, im krótszy cykl a dłuższe krwawienie, to może go praktycznie nie być..

[Gość Olisadebe]

cyt.
Nastepnym razem nie chce znowu dac plamy, nie chce zawiesc mojej dziewczyny. W czym tkwi problem, co mam zrobić, może jakieś leki (viagra itp)?? Błagam o pomoc!!
BBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBB
Nie zachowuj się ja cyborg i nie szukaj wiagry, bo możesz dostać priapizmu!!! Jeśli na siłę chcesz zadowolić dziewczynę, to przypnij se do biodra dildo, wtedy będziesz rżnął ją godzinę i osiągniesz zadowolenie osiłka.Seks to nie tylko rżnięcie=kopulacja!!! Istnieje jeszcze pojęcie miłość.

[Gość Ekspert_BeMan]

Witam! Na problemy z erekcją, polecam suplement BeMan. Jego naturalny skład gwarantuje szybkie efekty. Zainteresowanych zapraszam na naszą stronę internetową.
Pozdrawiam.

[Gość dla osiłków]

Seks,
jeśli jest pozbawiony miłości, jest całkowicie nieseksualny, bo staje się wówczas np. ucieczką od samotności, zadośćuczynieniem, niby gwarancją wierności, głodem pożądania, który chcemy za wszelka cenę zaspokoić, potwierdzeniem własnej seksualnośći , dowartościowaniem się, wyładowaniem złości, zemstą, sposobem na nudę, służy dominacji i kontroli, wynikiem społecznej presji, sposobem na depresję, buntem, wypływa często z poczucia winy.... taki seks sprawia ból , upokarza, rozczarowuje.
Jeśli te nieseksualne potrzeby zostawimy przed drzwiami sypialni , wtedy seks ma szansę stać się czymś pięknym, prawdziwym, pełnym rozkoszy i przyjemności. Stanie się sposobem wyrażania miłości, radości , zachwytu . Znikną niepokoje a seks będzie czymś dobrym, pożytecznym, pięknym, potrzebnym i oczywistym.
Bo najpiękniejszy seks to ten bardzo ale to bardzo seksulany.:))

[Gość Matylda C]

Mąż stosował iqman i tak jak początkowo uważałam to za fanaberię, tak teraz z efektów, które wymiernie odczuwam jestem jak najbardziej zadowolona