Skocz do zawartości
Forum

Jak ją zaspokoić?


Gość rocknrollfan92

Rekomendowane odpowiedzi

Gość rocknrollfan92

Witam. Mam duży problem z doprawedzeniem mojej partnerki do orgazmu. Uprawiamy seks od dwóch miesięcy i za każdym razem gdy to robimy mam ogromne trudności aby sprawić by doszła. Problem jest o tyle bardziej skomplikowany, że ja dochodzę przedwcześnie (nieraz, jeżeli jestem bardzo podniecony wystarczy tylko parę ruchów w pochwie żebym doszedł), a ona za późno jak na kobietę. W tej chwili staram się temu zaradzić w taki sposób, że dochodzę wielokrotnie, dopóki ona nie będzie miała orgazmu, lecz jako że jestem facetem, po dwóch razach staje się to mało przyjemne, a po trzecim poprostu tracę erekcję. Próbowałem też stymulowania łechtaczki ręką w czasie penetracji, ale skutek jest znikomy. Bardzo proszę o pomoc, gdyż po każdym razie gdy uprawiamy seks, zamiast zadowolenia i spełnienia mam poczucie winy i wstydu. Bardzo mi zależy na tym, aby ona też czerpała z tego przyjemność, a w tej sytuacji wątpię żeby tak było.

Odnośnik do komentarza

Czas stymulacji potrzebny do osiągnięcia satysfkacji seksualnej jest różny u kobiet i mężczyzn. W tej sytuacji istnieje kilka sposobów na zwiększenie szans na doprowadzenie partnerki do orgazmu.
Możesz zastosować prezerwatywy lub preparaty w spray zawierające środek znieczulający co spowoduje wydłużenie czasu stymulacji. Możesz podczas stosunku myśleć o rzeczach nieprzyjemnych, co pomoże odwlec czasu szczytowania.
Możesz także skupić się na odpowiednim przygotowaniu partnerki poprzez dłuższą grę wstępną, a poźniej dobrać taką pozycję, która dostarczy jej komfortowego ułożenie i największych doznań. Nie zawsze Twoja ulubiona pozycja jest dla niej najlepsza.
Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Gość Pereziusz

Tak jak przedmówczyni, wydłuż grę wstępną. A poza tym skup się nie na sobie i swoim podnieceniu tylko na niej. Na przykład: gdy ja skupiam się na swoim podnieceniu, i nie panuje nad nim, muszę czym szybciej dojść co trwa krótko czyli parę minut. Ale jeśli skupię się nie na sobie tylko na niej i obserwuje jej ciało, jak stopniowo osiąga coraz większe podniecenie, i w końcu orgazm, to wtedy jest mi o wiele łatwiej, wtedy jest to przyjemne dla mnie wywołuje małe podniecenie, a ja adekwatnie do reakcji jej ciała dostosowuje się i zmieniam ruchy, skupiam się na tym co robię i obserwuję jej reakcję na to co robię. I wtedy to zawsze ona dochodzi szybciej, a nie ja, jak było w pierwszym przypadku. Spróbuj może właśnie tak, skupić się na niej i obserwować jej reakcję na twoje działania, i adekwatnie do tego reagować. Nie mówię że na pewno to pomoże albo zadziała, ale zawsze warto spróbować.

Odnośnik do komentarza

Skoro za którymś twoim wytryskiem opada ci i jest to już maloprzyjemna "rąbanka", to kup dildo wielkości swojego penisa, posmaruj KY i dildem zadowolisz ją na 100%,!!! Uzyska kilka orgazmów pod rząd i aż jej pizda się zaogni i z przyjemności i z bólu.

Odnośnik do komentarza
Gość do szybkostrzelców

niezbędny czas stymulacji łechtaczki i punktu G by wyzwolić orgazm kobiecie wynosi minimum 10 minut, więc jeżeli ktoś leje spermą już po 2. minutach, to jedynym wyjściem by nie rozwścieczyć baby jest dildo, palec serdeczny lub język.

Odnośnik do komentarza
Gość Do szybkostrzelca

Ty spuszczasz się 2 razy z przyjemnościom, zakładasz na biodra pas z dildem 20cm, śr.4cm, smarujesz go olejem castrol i posuwasz tak długo asz baba zacznie kwiczeć z roskoszy.
Po seksie myjesz dildo rozpuszczalnikiem benzynowym, a óna pizdę rozpuszczalnikiem nitro

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...