Prostata a seks

[Gość Operowny]

nformacja dla mężczyzn, którzy czekają na operacyjne usunięcie gruczolaka ze stercza/prostaty:
po tradycyjnym, dotychasowym wyłuszczeniu gruczolaka, mężczyźni są okaleczani wytryskiem wstecznym. Wcale tak nie musi być!!
Zwieracz pęcherza przytrzymujący ejakulat podczas orgazmu/wytrysku ma unerwienie, rzecz polega na tym, że chirurg z jakichś powodów nie omija tego unerwienia i tnie skalpelem w ciemno!!! Współczesna technika pozwala już na zobaczenie tego nerwu i ominięcie go podczas operacji, ale o to należy nie tylko prosić ale pod karą sądu zmusić chirurga do prawidłowej operacji.
Operacja zaburza produkcję zawiesiny dla plemników co w sumie miało dać ejakulat. Brak lub uszczuplony ejakulat, to kłopoty lub całkowita niemożność uzyskania orgazmu=wytrysku męskiego.Notabene, im obfitszy wytrysk, tym silniejsze/przyjemniejsze doznania Zatem, drodzy mężczyźni oczekujący na operację, nie dajcie się w ch*ja zrobić. Technika tak poszła do przodu, że chirurg może ominąć unerwienie prostaty.

[Gość Andrzejeczek]

a co z seksem po całkowitym usunięciu prostaty z konieczności ,ponieważ była zrakowaciała? W tym przypadku jest całkowity brak zawiesiny sterczowej, i będzie brak ejakulatu. Czy taki mężczyzna nadaje się tylko na odstrzał? Czy może pojawić się u niego erekcja, czym może zadowolić kobietę ale nie siebie?

[Gość żona Andrzejeczka]

mój Misiek 57l jest po usunięciu gruczolaka i tak długo może "rżnąć", że mnie aż boli, a ponieważ nie ma czym się spuścić i "naoliwić", to zaciera mnie na śmierć, powodując ranki w pochwie. Unikam takiego seksu jak ognia; co ja biedna mam zrobić, gdyż on jest strasznie napalony? Nie mogę go rzucić, bo mamy czwórkę małych dzieci. Błagam, poradźcie.