Problem z orientacją seksualną u chłopaka

[Gość k...l]

14lat,jestem chłopakiem.Nie potrafię określić swojej orientacji seksualnej.W szkole od roku zaczęli wyzywać mnie od pedałów (chłopcy).Noszę "rurki", mam więcej koleżanek niż kolegów i nie gram w piłkę nożną.Od zawsze chciałem mieć rodzinę, żonę i dzieci.Kiedyś, jak byłem mały pocałowałem się z kolegą.Miałem kilka dziewczyn (starszych ode mnie).Były to krótkie "związki".Kilka razy się pocałowaliśmy i podobało mi się.2razy wymieniłem się fotkami "sprzętów" z kolegą. Podnieciłem się trochę.

[Gość szczerze ze sobą]

Po pierwsze: nie ma chyba chłopaka, którego ktoś by nie wyzwał w szkole od pedałów, jeśli się lepiej uczy i nie gra w piłkę nałogowo. Masz prymitywnych kolegów i tyle. W najgorszym razie zgłoś to nauczycielowi wychowawcy takiego przezywacza, takie rzeczy należy tłumić odgórnie jak najszybciej, bo ignorowanie, czy wdawanie się w jakieś zbędne incydenty nic nie da.

Po drugie. W tym wieku wielu chłopaków ma taki sam problem, bo budzą się różne instynkty, dotychczas nieznane lub uśpione. Zadaj sobie pytanie, ale szczerze odpowiedz, bez myślenia o żonie, dzieciach, partnerach: z kim widziałbym się naprawdę w intymnym kontakcie (trzymanie się za ręce, pocałunki, przytualnie, niekoniecznie zaraz seks)? Czy podniecają mnie dziewczyny? Chłopcy? A może jedna i druga płeć jednakowo? I kluczowe pytanie: do jakiej płci odczuwam romantyczne przywiązanie? Swojej, przeciwnej, czy obu?
Tak naprawdę około 1/3 ludzi w ogóle jest biseksualna, czyli czuje pociąg do własnej płci i przeciwnej. Jest to całkowicie normalne, tylko do niedawna było tabu, jak zresztą wiele spraw w sztywnym społeczeństwie, tresowanym przez wiele wieków religią i tzw. moralnością społeczną. Dziś to się zmienia, więc jeśli za kilka lat powiesz sobie wprost "jestem biseksualny" to dramatu nie będzie. Raczej homoseksualny nie jesteś, bo wówczas pocałunek z dziewczyną by ci się nie podobał, byłby odpychający lub najwyżej obojętny (czy pocałunek z kolegą zapamiętałeś jako przyjemny? tego nie piszesz), ale biseksualny - bardzo prawdopodobne.

[Bogu Miły]

Jakbym czytał o sobie, tylko bez rurek, bo wtedy ich po prostu nie było na rynku :)

A tak na serio - jesteś jeszcze młodym chłopakiem i tak jak napisała moja poprzedniczka, być może jesteś biseksualny. Daj sobie trochę czasu na "rozgryzienie" tego. Niektórzy potrafią się okreslić już w Twoim wieku, innym zajmuje to nawet całe lata, więc spokojnie.

Co do kolegów - to są zwykłe prymitywy, z którymi nie ma sensu dyskutować. Im po jakimś czasie się pewnie znudzi gnębienie kolegi, a jeśli będą Cię dreczyć do tego stopnia, że nie będziesz już dawał rady - pogadaj z kimś o tym. Być może macie fajnego pedagoga w szkole, może jakiś nauczyciel albo ktoś z rodziny?

Pamiętaj - nikt nie ma prawa robić Ci krzywdy, nawet jeśli w jakimś stopniu odstajesz od reszty.