Skocz do zawartości
Forum

Czy da się rozpoznać zdradę po zapachu z penisa?


Gość k...l

Rekomendowane odpowiedzi

Gość wróżkaprawde cipowie

Po zapachu, jak nie masz węchu psa, to pewnie nie, ale po co wąchać? Wróżki i wróżbici z tvn-u oraz ezo-tv powiedzą ci to i bez wąchania pipy, karty tarota im wystarczą :D

Odnośnik do komentarza

~kamasutra2
Jeśli ma się węch psa a penis nie został wcześniej dokładnie umyty to tak.

XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
ciąg dalszy: sperma i śluz z pochwy, których śladowe ilości zostały pod napletkiem są doskonałymi pożywkami dla bakteri, i po kilku godzinach są rozkładane przez bakterie, wydzielając smród zgniłych śledzi.
Wniosek: jeśli poczujesz od faceta smród śledzi, jest to równoznaczne, że był u innej. Analogia jest z kobietami: jeśli poczujesz smrod śledzi u kobiety, to znaczy, że dała dupy innemu mężczyźnie. Naj dyskretniej, to wąchać slipy męskie lub majki kobiece. Miłego wąchania życzę rogaczom i sarnom.

Odnośnik do komentarza
Gość żal mi cie.pl

~Olisadebe

ciąg dalszy: sperma i śluz z pochwy, których śladowe ilości zostały pod napletkiem są doskonałymi pożywkami dla bakteri, i po kilku godzinach są rozkładane przez bakterie, wydzielając smród zgniłych śledzi.
Wniosek: jeśli poczujesz od faceta smród śledzi, jest to równoznaczne, że był u innej.

Aleś ty głupi, coś strasznego. Wyobraź sobie, że mastka po kilkunastu godzinach u każdego tak pachnie, nieważne, czy u prawiczka, czy u dziwkarza, czy u geja. Ciekawe, skąd czerpiesz źródło swojej "wiedzy" - z dupy matki, czy kumpeli z gimnazjum?

Odnośnik do komentarza
Gość do niegłupiejj

~żal mi cie.pl
~Olisadebe

ciąg dalszy: sperma i śluz z pochwy, których śladowe ilości zostały pod napletkiem są doskonałymi pożywkami dla bakteri, i po kilku godzinach są rozkładane przez bakterie, wydzielając smród zgniłych śledzi.
Wniosek: jeśli poczujesz od faceta smród śledzi, jest to równoznaczne, że był u innej.

Aleś ty głupi, coś strasznego. Wyobraź sobie, że mastka po kilkunastu godzinach u każdego tak pachnie, nieważne, czy u prawiczka, czy u dziwkarza, czy u geja. Ciekawe, skąd czerpiesz źródło swojej "wiedzy" - z dupy matki, czy kumpeli z gimnazjum?


MMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMM
Droga PT Niegłupia, widocznie jesteś klasztorną dziewicą, która nie miała w cipce spermy, dlatego obcy jest Ci zapach zgniłych śledzi. To w takim razie skąd się wzięło kpiarskie powiedzenie: ooooo przeszła obok nas fabryka śledzi? Jeszcze raz Ci wytłumaczę: śluz z pochwy + sperma i brak umycia genitalii przez parę dni = smród zgniłych śledzi. A o zapachu mastki podnapletkowej nie wiem, bo siurków nie myłem swoim chłopcom; robiła to żona. N, to przyrównaj ten zapach: fiołki, róża, gdyż bardzo mnie ciekawi?

Odnośnik do komentarza
Gość dla Niegłupiej

cyt.
Wniosek: jeśli poczujesz od faceta smród śledzi, jest to równoznaczne, że był u innej.

dodatek: pod warunkiem, że zaraz nie umyje penisa i z myciem poczeka z parę dni.
A ty w tym swoim klasztorze podmywasz się czy perfumujesz? Napoleon Marysieńce nie pozwalał pomywać się przez parę miesięcy, bo ów zapach był dla niego afrodyzjakiem.

Odnośnik do komentarza
Gość pytanie na 102

Dark_Rivers
Idź ty :-) Nie ma żadnego znaczenia czy jeszcze dziewica czy już nie.Każda cipa nawet ta u 14 latki jeśli nie jest myta za często, to śmierdzi tak samo.

CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCC
No to określ/nazwij ów smród. Moim zdaniem, jeśli dziewczynka nie miała spermy w sobie, to jej cipa śledziami nie może śmierdzieć.
Ale u dziewcząt, jeśli się nie podmywają, to wytwarza się serek podobny do mastki podnapletkowej. Nigdy nie lizałem takiej cipy, więc nie znam smrodu. Podaj go.

Odnośnik do komentarza
Gość młodzik 18

~mkj21
a jak jest serek u faceta pod napletkiem to o czym świadczy?

VVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVV
ja taki serek podnapletkowy mieszam ze śmietaną, dadaję cebulki i pomidora, lekko solę i z chlebem pełnoziarnistym wpie... se smakiem, aż mi się uszy trzęsą..
Muszę spróbować serek z warg sromowych, wydaje mi się, że będzie smaczniejszy. Ale jak namówić dziewczynę, by się nie podmywała?

Odnośnik do komentarza

~Nygus Vulgaris
Rany, ludzie. Pogięło Was? Nie macie o czym pisać? Masakra.

XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Ale masakra!!! Ta ... jeszcze nie zuważyła/ł, że piszemy o braku higieny osobistej.
Czy podmywanie dupy, cipy i penisa jest "masakrą"?

Odnośnik do komentarza

List młodej mężatki do koleżanki-wspomnienia z nocy poślubnej 20.08.09r
Z pewnością jesteś na mnie rozgniewana, bo drugi tydzień już przechodzi a ja nie piszę jak mi się powodzi.
Sądzę, że nie zrozumie Twoja główka mała, gdy tylko przeczytasz, żem Witkowi dała. Uczynię wszystko, co będzie w mej mocy opisując przebieg swej poślubnej nocy.
Po całym weselu, hucznej zabawie, gdy wszyscy goście rozeszli się prawie, gdy tylko trzech zostało w bawialni, Witek mię pod rękę wiódł do sypialni.
Zaczął się rozbierać i mię o to prosi. Objął bardzo czule, suknię ręką wznosi. Zgodziłam się w końcu, tylko go prosiłam, by zgasił światło, bo się rumieniłam.
Prędziutko więc wszystko z siebie zdejmowałam, aż wreszcie w samej koszuli się ostałam.
Witek podszedł do mnie bardzo roześmiany i szepnął: ach chodź skarbie mój kochany. Gdy się położyłam, przytulił się do mnie bardzo czule i zaraz zaczął zdejmować mi koszulę. Ja w bojaźni wielkiej drżąc się rozpalałam i jakiś twardy członek ciągle odpychałam.
Gdy mi mą koszulę ściągnął Witek drogi, chwycił za kolana, rozłożył mi nogi, całym swym ciężarem legł na moim ciele, chciałam krzyknąć, ale oddechu nie stało mi wiele. I poczułam coś nagle między nogami. Coś to mnie ubodło jak diabeł rogami. Wkrótce potem czuję, jak owe narzędzie, stale coś szuka, dotyka mnie wszędzie. Aż wreszcie znalazł, tam się wpakowało, gdzie między nogami jest otwarte ciało. I ze strachu prawie nie zemdlałam, lecz w tym samym czasie dreszczy rozkoszy doznałam. Bo Witek mi cały swój członek wpakował i ustami swymi usta me całował. Wtenczas nogami chwyciłam Witka krzycząc: jeszcze, jeszcze, jeszcze Tak się rozczuliliśmy jak tłok samochodu, jak Witek do przodu, to i ja do przodu, jak Wicio do tyłu to i ja oczywiście, także swą dupkę cofałam sprężyście. Wskutek tego tarcia, przyznam rozkosznego, po małej chwili pod dupką poczułam coś mokrego. Witek chwilę sapał, aż wkrótce, że słabnie, odsunął się ode mnie i leżał bezwładnie. Ja wtedy członek do małej rączki wzięłam i ostrożnie do swej dziurki przytknęłam. Ten twardy instrument co się go tak bałam, teraz całkiem miękki w swej ręce trzymałam. Lecz po małej chwili dźwignął się do życia i Witek znów pchać zaczął do mego ukrycia. Witek mój kochany znów zaczął pracować i między moje nogi swój koniec kierować. Ja również Witkowi zręcznie pomagałam, gdy mi się wyśliznął sama sobie wkładałam. I tak sobie żeśmy dziesięć razy powtarzali, i choć chciałam jeszcze Witek nie mógł dalej.
Dziś już proszę Witka z wieczora i rana, by czym prędzej kładł się między me kolana. Jego szept, pieszczoty ciągle słyszę, czuję, i choć jego przy mnie nie ma miłość w myśli knuję. Zresztą i Ty zaznasz tej słodyczy, gdy dasz swemu kochanemu. A tego Tobie z całego serca Twoja koleżanka życzy. Karolina-93

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...