Preejakulacja przy ocieraniu

[frvsh]

Witam, przedstawię krótko sytuację:
- partnerka w bieliźnie
- ja bez bielizny
- brak wytrysku od 2-3 dni
- ocieram penisem o narządy rozrodcze partnerki
- partnerka ma dni płodne

Tutaj pytanie: czy przy dostaniu się preejakulatu na majtki partnerki istnieje szansa zapłodnienia? Pytanie może być niedorzeczne ale bardzo mnie stresuje ta sytuacja.

[Gość o tempore o mores]

Mądry człowiek stosuje pewną zasadę: Jak coś stresuje, to się tego unika. Proste.

Odpowiedź na Twoje pytanie brzmi: szansa jest minimalna.

[Gość Juliusz67]

~o tempore o mores

Mądry człowiek stosuje pewną zasadę: Jak coś stresuje, to się tego unika. Proste.

Odpowiedź na Twoje pytanie brzmi: szansa jest minimalna.

Nie wymagajmy mądrości od 16-latka - przecież to jest jeszcze dziecko! A dzieci, wiadomo, powinny się uczyć, a nie seksić. Taki dzieciak nie jest gotowy na bycie ojcem, sam jeszcze wymaga opieki i utrzymują go rodzice.

Chłopcze - seks to nie zabawa, czy żarty. To poważna, biologiczna czynnośc, w wyniku której rodzą się dzieci. Jesteś na to zbyt niedojrzały psychicznie i społecznie.

[Gość Errna]

Kolejny temat z serii: spojrzałem w oczy dziewczynie i na pewno jest już w ciąży - czy urodzi chłopca, czy może dziewczynkę?

Tak to jest, jak niedouczone dzieci na chama próbują spraw zarezerwowanych dla ludzi dorosłych.
p.s. Czy w tych porąbanych gimnazjach nie uczą już, co to jest seks i jak dochodzi do ciąży? Dramat po prostu.

[frvsh]

Ucza wszystkiego, co trzeba ale nie robia szczegolowych wykladow o wlasciwosciach plemnika i czy takowy zaplodni w takiej sytuacji. Po wielu przewertowamych stronach wolalem sie spytac zeby pozbyc sie stresu.
Dziekuje za odpowiedz.

[Gość Anonim-nastolatek]

Jestem w 1 klasie liceum to mogę powiedzieć jak jest :)
W gimnazjum o stosunkach seksualnych na Wychowaniu Do Życia w Rodzinie były może 3-4 lekcje. Nie wiem czy kiedyś też tak było ze ta lekcja była raz w tygodniu, co więcej teraz dzieli się na grupy chłopaków i dziewczęta. Wiec lekcje odbywają się co 2 tygodnie a tematy dla grup są różne. W liceum z mojej 30 osobowej klasy na WDŻ chodzi 7 osób, bo przecież 'to jest nie potrzebne i zabiera czas.' I właśnie dlatego pojawiają się takie pytania w internecie :)
Sam pewnie jestem zielony w tych sprawach... no ale nie aż tak bardzo jak autor pytania.

[frvsh]

~Anonim-nastolatek

Jestem w 1 klasie liceum to mogę powiedzieć jak jest :)
W gimnazjum o stosunkach seksualnych na Wychowaniu Do Życia w Rodzinie były może 3-4 lekcje. Nie wiem czy kiedyś też tak było ze ta lekcja była raz w tygodniu, co więcej teraz dzieli się na grupy chłopaków i dziewczęta. Wiec lekcje odbywają się co 2 tygodnie a tematy dla grup są różne. W liceum z mojej 30 osobowej klasy na WDŻ chodzi 7 osób, bo przecież 'to jest nie potrzebne i zabiera czas.' I właśnie dlatego pojawiają się takie pytania w internecie :)
Sam pewnie jestem zielony w tych sprawach... no ale nie aż tak bardzo jak autor pytania.

Nie sądzę że jestem aż tak zielony jak sądzisz, ponieważ mimo wszystko każda sprawa z preejakulatorem to sprawa dyskusyjna :) Ale prawda jest taka, że wiele więcej przeczytałem w internecie o stosunkach płciowych, niż wysłuchałem na lekcjach WDŻ. Ciężko nie być niedoinformowanym jak o wychowaniu do życia w rodzinie uczy niezamężna bezdzietna katechetka, która prowadzi tematy o tolerancji do osób homoseksualnych.

[Gość fella41]

@cardiolka
Wskazany artykuł jest tak samo "rzetelny" jak podobny na tutejszej witrynie https://portal.abczdrowie.pl/na-czym-polega-stosunek-przerywany

Takie artykuły mają ogłupiać czytelników. Piszą je niedouczeni dyletanci, którzy mają płacone za nawoływanie do kupowania i faszerowania się chemią.

[Gość doczytaj lepiej]

~fella41

@cardiolka
Wskazany artykuł jest tak samo "rzetelny" jak podobny na tutejszej witrynie https://portal.abczdrowie.pl/na-czym-polega-stosunek-przerywany

Takie artykuły mają ogłupiać czytelników. Piszą je niedouczeni dyletanci, którzy mają płacone za nawoływanie do kupowania i faszerowania się chemią.

Sama ogłupiasz czytelników.
1. Tam są same fakty.
2. Tam nie ma nic o jedzeniu chemii.

[Gość Derick]

Widać że tobie nic nie dała umiejętność czytania, bo jak się nie ma wiedzy, to poleca się wskazane bzdury.

Pierwszym w brzegu przykładem jest nieznajomość autorki co zalicza się do wskaźnika Pearla. Nie to co twierdzi w artykule, że wskaźnik pokazuje skuteczność przy idealnym stosowaniu. Pokazuje trudność i poziom błędów w stosowaniu. Takich kwiatkow w linkowanym przez ciebie artykule jest więcej, więc nie rozpowszechniaj dezinformacji kretynko.
Nie bierz się za sprawy o których nie masz zielonego pojęcia!