Przytulanie zamiast seksu

[semic]

Zamiast tradycyjnego seksu zdecydowanie wolę przytulanie, ocieranie się, bliskość, czułość, ewentualnie wspólną masturbację :)
Jest tu ktoś kto ma podobne podejście do tych spraw? Ja chłopak, 30 lat.

[Gość Derick]

To możesz być przedstawicielem rzadko spotykanej poza nastoletnim okresem odmiany fetyszyzmu.
Fetyszem może być każdy przedmiot nieożywiony, lub konkretne części ciała.

Możesz być sklasyfikowany jako frotteurysta, czyli inaczej (ocieractwo), lub mieć kilka fetyszy.
Jeżeli jest to jedyna forma aktywności seksualnej i tylko tak możesz się podniecić i spełnić, to jest to dewiacja.
Dewiacja większości niekumatych ludzi źle się kojarzy, ale ta i podobne są niegroźne, tyle że kłopotliwa w znalezieniu podobnego partnera. Dobrze że szukasz i komunikujesz preferencje. Na bank ktoś podobny kiedyś do Ciebie napisze i stworzycie szczęśliwy związek.

[Gość she100]

Mam podobne zdanie co Ty także wole inne formy bliskości. Czułość pocałunki pieszczoty sprawiają więcej przyjemności niż ten cały przereklamowany seks.

[Gość Wszystko z Tobą OK]

She100 ujęła to najlepiej: seks jest PRZEREKLAMOWANY i to mocno. Bardziej nawet niż podpaski, proszki do prania i taryfy w Playu.
Seks to tylko dodatek do pieszczot i pocałunków. Ich finał, ale nie sedno.