Podniecająca szwagierka

[Gość piotr12]

Mam 35 lat a podnieca mnie 17 letnia szwagierka, chetnie bym ja popiescil i moze cos wiecej ale staram sie tego nie robic a wam zdazylo sie cos podobnego

[Gość piotr12]

Czyzby nikt nigdy nie mial ochoty na szwagierke

[ka-wa]

Ochota ,ochotą ,ale jeszcze mamy rozum...

[Gość piotr12]

Dlatego tez jej nie ruszyłem

[Lena V.]

A co na to Twoja żona?

[ka-wa]

No i nie ruszaj...,pomarzyć można o wszystkim, ale to powinno zostać w sferze marzeń ,których nie należy pielęgnować,bo można sobie na własne życzenie spieprzyć życie,
tak ,że dla swojego dobra, nie myśl o tym.

[Gość mozekiedys]

Kiedy będziesz ja widział to po prostu
pomyśl o tym ze jeśli ja ruszysz albo dasz jakieś oznaki to skrzywdzisz żonę i szwagierke a tego napewno byś nie chcial

[laurette]

~mozekiedys

Kiedy będziesz ja widział to po prostu
pomyśl o tym ze jeśli ja ruszysz albo dasz jakieś oznaki to skrzywdzisz żonę i szwagierke a tego napewno byś nie chcial

Szczerze to nie sądze by to faceta powstrzymalo...

[mgr Kamila Krocz]

Mnie to wygląda na jakąś prowokację. A jeśli mam coś napisać odnośnie tematu, to podpisuję się pod tym, co napisała ka-wa. Marzenia i fantazje swoją drogą, ale jest jeszcze rozum...

[Gość kaper11]

nie słuchaj tych starych bab .. seks jest dla ludzi.. zdaje się, że zarówno Ty jak i ona, jesteście ludźmi? seks uprawiano, uprawia się i będzie się uprawiało. To tylko zbliżenie .. Ja bym na Twoim miejscu, spróbował delikatnie wybadać jej reakcje - może akurat czego Cie z nią przygoda? A żona.. wiesz, kochasz ją i to jest ważne. Sam sex to tylko coś praktycznego - zrobisz swoje i koniec. Nie dajesz tej kobiecie uczuć : poczucie bezpieczeństwa, troski, bycia ważnym itd. To masz dla żony zarezerwowane.

[Gość piotr1d]

Zona nic nie wie

[Gość Brii]

Pomyśl zatem o tym, że 17 lat to nie jest wiek w którym młoda dziewczyna w pełni kontroluje swoje uczucia, emocje etc.
Jako dorosły facet powinieneś pomyśleć o konsekwencjach, jakie z takiego stanu rzeczy wynikają.
Fantazje fanatazjami, ale wróć do rzeczywistości, gdzie 17-latka to Twoja szwagierka, a Ty masz 35 lat + żone.
Czy warto niszczyć związek z kobietą, której obiecałeś wierność, aż do śmierci? Czy warto niszczyć psychikę nastolatki? Aż tak mało znaczą dla Ciebie inni ludzie?

[Gość chou1]

Jak chcesz seksu bez zobowiązań to zadzwoń po prostytutke.