Skocz do zawartości
Forum

Miłość do seksu i brak orgazmu


Gość NMFomanka

Rekomendowane odpowiedzi

Kocham seks, lubię go uprawiać, czy z miłości , czy dla sportu. Jednakże mam problemy z orgazmem. Sam fakt aktu jest dla mnie bardziej satysfakcjonujący niż sam orgazm. Jestem zawsze otwarta na różne możliwości, zmianę pozycji, miejsca, poznawanie nowych miejsc erogennych. Jednak często tam na dole boli mnie, czuje się sucha, podrażniona. Zaznaczam, że nie robię tego dość często. Być może jest to kwestia bardziej emocjonalna, aczkolwiek z reguły z moim partnerem łączy nas jakieś uczucie. Czyżbym była osobą zbyt emocjonalną i wymagającą ?

Odnośnik do komentarza

Powiedzmy że są to uczucia , ale nie jest to normalny związek. Uczucia narodził się w trakcie trwania tego "układu". Jednakże nie może z tego powstać żaden związek i mimo uczucia, seks staje się dla mniej przyjemny.
Co do filmu, tak widziałam i swego czasu zastanawiałam się nad tym zaburzeniem, czy nie tyczy się ono mnie.
Zdarzyło się kilka razy faktycznie że zrobiłam to bez uczuć, "dla sportu", gdyż właśnie tego potrzebowałam i nie mogłam tego skontrolować.

Odnośnik do komentarza

Wybacz. Miało być "mniej przyjemny ".
Chodzi o to, że obojętnie z jakim byłabym partnerem seksualnym i każdego darzę uczuciem, to jednak seks po kilku miesiącach czy nawet tygodniach jest coraz mniej satysfakcjonujący. Nudzę się, nie czuję się już taka podniecona jak za pierwszym razem. Natomiast uwielbiam te zbliżenia, tą czułość. Ale rzadko się zdarza, że szczytuję. Zdarzyło sie sporadycznie. Czuję pożądanie, mam ochotę się pieprzyć, kochać, ale gdy to sie staję, prędko mi się odechciewa.
Dwa razy w całym życiu, pod wpływem alkoholu, zdarzyło mi się uprawiać seks i to było TO. Dlaczego nie moge tego czuć z partnerem , którego darzę uczuciem? To jest mój problem.

Odnośnik do komentarza

Hej, moze mi ktos pomoze. Od 3 miesiecy spotykam sie z dziewczyna od mioesiaca sypiamy ze soba, jest super, ona bardzo lubi seks i chetnie sie poddaje moim pieszczota i sama mi je oddaje w kazdy mozliwy sposob, ale ona nie szczytuje, nawet lechtaczkowo nie ma orgazmu, to takie smutne:/ sama nie wie co ma zrobic. Mowi ze chyba nigdy go nie miala. Hmm..moze do seksuologa powinnismy isc? chcialbym aby miala orgazm. Pozdraiam-Adrian.

Odnośnik do komentarza

NMFomanka
Chcesz powiedzieć, że nie przeżywasz orgazmów z partnerem z którym jesteś już jakiś czas?
Potrzebujesz nowych doznań, nowych wrażeń...tym samym, coraz to nowych kolegów do brykania i spełnienia?

Mężczyźni tak na ogół mają ; ) Tylko by zmieniali ha ha ; )

Po jakimś czasie wszystko powszednieje, nudzi się i nie przynosi już takiej satysfakcji.
Hmm, w sumie, to normalne, wszyscy to mamy. Tyle, że jest jeszcze coś więcej...miłość i ona utrzymuje nas na wodzy, nie zmieniamy parterów na lepszy model, tylko dlatego, że seks z nimi, nie przynosi już tylu uniesień co kiedyś.
Trudno się mówi.
Jak rutyna zabija, to można postarać się o urozmaicenia w seksie.

A jeśli czujesz, że nie potrafisz pokochać, a ciągniesz tylko i wyłącznie w stronę doznań i spełnienia, wtedy zwróciłabym się gdzieś o pomoc. Psycholog? Bo co innego można zaradzić?
Majteczki z kłódeczką nie są dobrym pomysłem ; )

Rozdzierający jak tygrysa pazur
antylopy plecy
jest smutek człowieczy.

Odnośnik do komentarza

~Fadrian
Hej, moze mi ktos pomoze. Od 3 miesiecy spotykam sie z dziewczyna od mioesiaca sypiamy ze soba, jest super, ona bardzo lubi seks i chetnie sie poddaje moim pieszczota i sama mi je oddaje w kazdy mozliwy sposob, ale ona nie szczytuje, nawet lechtaczkowo nie ma orgazmu, to takie smutne:/ sama nie wie co ma zrobic. Mowi ze chyba nigdy go nie miala. Hmm..moze do seksuologa powinnismy isc? chcialbym aby miala orgazm. Pozdraiam-Adrian.

Czasem kobiety nie mają i już...i choćby nie wiem co, tego nie można zmienić.
A czasami parter nie ten, czas nie ten, rozbudzenie nie to.
Bywa również, że partnerka nie potrafi się do końca otworzyć, coś ją blokuje...wtedy to już może być wina kompleksów i różnych takich cech osobowości...pewnie jakaś praca nad tą osobą, przyniosłaby rezultaty.

Tak po kilku zdaniach, trudno określić dlaczego Twoja dziewczyna, nie może przeżywać orgazmów. Nie bierz jednak tego do siebie.
Jasne, seksuolog by pomógł.
Pzdr

Rozdzierający jak tygrysa pazur
antylopy plecy
jest smutek człowieczy.

Odnośnik do komentarza
Gość ona przypadkiem

Ja tez uwielbiam seks, czesto o tym mysle, jestem podniecona a z orgazmu nici. Umiem poprzez masturbacje osiagnac orgazm lechtaczkowy ale z partnerem bardzo dlugo to trwa, zazwyczaj nie chce mi sie czekac. Po jakims czasie czuje sie skrepowana, ze na pewno juz jest zmeczony i boli go jezyk :D natomiast orgazmu pochwowego nie mialam nigdy. Moze czas kupic wibrator albo jakas zabawke i sie go nauczyc?

Odnośnik do komentarza

Dziękuje za odpowiedź :)
Mała dygresja. a co jeżeli to ja kocham , ale partner nie kocha tak mocno i nie czuje się przy nim pewnie. Czy to może być tym spowodowane? Czy może ja sobie tylko wmawiam że go kocham by usprawiedliwić to że z nim sypiam regularnie? A tak naprawde marzę o prawdziwej miłości, która właśnie będzie opierała się na zaufaniu, bezpieczeństwie. Z tym że choc marzę to od tego uciekam. Uciekam właśnie do tego niezobowiązującego seksu, który tak lubię, który i tak po czasie się nudzi. Ale ile można też czekać na tą drugą połówke , nie robiąc tego co jest takie dla nas przyjemne. :)
Mniej więcej wiem na czym polega mój problem, z tym że chciałam usłyszeć kilka opini. Dostałam. Psycholog pewnie się w tej kwesti sprawdzi. Bo ile można szukać czy też próbować z tymi facetami..
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Ona przypadkiem. :)

Mam podobnie , z tą obawą właśnie że za długo dochodze i dojsc nie mogę , a ten się tam męczy i męczy. Na szczęście niektórzy mężczyźni to lubią i rozumieją. Musisz tez o tym powiedzieć że potrzebujesz dłuższych pieszczot.
Ja mam ciężko ten cały orgazm rozpoznać , bo tez nie tak łatwo przychodzi, jak właśnie pisałam na początku. Najgorzej jak oboje wiecie że juz blisko szczytu, a tu nagle o tym pomyślisz i to wszystko ucieka.. Buu. Trzeba się przede wszystkim rozluźnic i nie myśleć że on tam tak na dole dlugo się bawi :P Mi się to rzadko udaję , ale jak jest to potem aż tęsknie na kolejnym ^^

Powodzenia !

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...