Skocz do zawartości
Forum

Bolesny seks


Gość xia93

Rekomendowane odpowiedzi

jak w temacie. Mialam 1 partnera kilka lat temu, bylismy krotko i malo razy to robilismy (okolo 15). Bedac dziewica mialam duzy poped, ale czulam okropny bol przy wlozeniu mini-tamponu , czy tym bardziej palca :/
Jak juz doszlo do tego to przez kilka dni nie moglam chodzic. W ogole tez zanim wszedl to chyba z 10 podejsc robil.Po paru razach dopiero zaczela sie lekko rozszerzac. Mial malego ale nie wyobrazam sobie wiekszego, chyba bym tam popekala... Na oko 11 dlugosci, w obwodzie tez cieniutki a sprawil mi duzy bol. Nie doszlam, wlasciwie czulam ze cos tam sie rusza ale taki bardziej dyskomfort, no i tez zdziwiona bylam,bo cale zycie myslalam ze pochwa jest gladka w srodku a nie taka falowana i tez takie dziwne uczucie mam:D
Zaczelam miec niskie libido do tego stopnia ze podejrzewalam u siebie aseksualnosc, popadlam w kompleksy na tym tle... nic nie sprawia mi przyjemnosci. Psychicznie potrafie się podniecic, czuc pozadanie, chce mi się czasami nawet seksu, ale fizycznie nic;( jesli dalej tak bedzie to seks ograniczy sie jedynie do celow prokreacyjnych w przyszlosci;(

Masturbacja tez mnie nie kreci, co robic?

Odnośnik do komentarza

xia93 !
Z tego co napisałaś wynika jednoznacznie, że swój pierwszy raz miałaś jako nastolatka i to w dodatku z jakimś fajtłapą.
Ani to nie było przyjemne ani miło tego nie wspominasz i stąd zrodziły się Twoje uprzedzenia i obawy.
Nic się nie martw - będzie super ale musisz trafić na mężczyznę, który wie, czego pragną kobiety :) Taki rozpali w Tobie ogień ! Przy okazji to pamiętaj, że uprawianie seksu nie kończy się na penetracji w pozycji misjonarskiej. Może z tym nowym facetem popróbujcie najpierw pobawić się oralnie a jak się rozgrzejesz to poszukajcie pozycji, która będzie najlepsza dla Ciebie. Powodzenia :) !

Odnośnik do komentarza

hej! ja mam podobny problem.. Mam 21 lat i jestem ze swoim chłopakiem już 5 lat. Seks zaczęliśmy uprawiać po czterech latach związku. Mój chłopak jest wspaniały. Delikatny i potrafi mnie rozgrzać do czerwoności ale penetracja mnie boli. Pierwszy raz był nie do zniesienia. Ból był straszny. Teraz jest trochę lepiej, ale ciągle boli :( szczególnie przy wkładaniu i pierwszych ruchach. Niepokoi mnie to. Robiliśmy to już około 12 razy. Myślałam, że ból minie po 2-3 razach. Bardzo boję się ciąży i mimo tego, że się zabezpieczamy ja nie mogę się do końca zrelaksować i wyrzucić myśli o wpadce :( i myślę że w moim przypadku ciągły ból przy stosunku ma podłoże psychologiczne...

Odnośnik do komentarza

Ja mam 26 lat, wsółżycie zaczęłam jak miałam 18 a nadal odczuwam ból. Wczesniej miałam partnerow mniej temperamentnych wiec az tak bardzo tego nie odczuwałam, ale mój obecny partner aż kipi energią i czasem się zdarzyło że podczas srksu stopowałam go bo mnie za bardzo bolało a on sie wtedy denerwował. Ogólnie zawsze boli mnie przy wkładaniu i często przy intensywnej i głębokiej penetracji. Czuję przyjemność i to wielką ale jak mnie za bardzo boli to mam ochotę przerwac. Mam przez to kompleks że nie jestem dla niego wystarczająco dobra. Dodam, że mamy dziecko a poporodzie nic się nie zmieniło. Nie wiem co z tym zrobić

Odnośnik do komentarza

Jott, budowa błony dziewiczej jest bardzo zróżnicowana. U jednych może być cienka, u innych gruba, u jednych odkrywać całe wejście do pochwy, u innych przykrywać je w całości w formie warstwy z dziurkami na uchodzenie krwi miesiączkowej, jak sitko. Dlatego nawet gdy jest silne podniecenie, dużo chemii między partnerami, wzajemny szacunek i zaufanie, to jej niekorzystna budowa może spowodować problemy ze współżyciem i utrudniać czerpanie z niego rozkoszy i satysfakcji. Najlepiej zgłoś się do ginekologa i sprawdź, czy faktycznie o to chodzi, w takich sytuacjach czasem okazuje się, że ta błona wcale nie została do końca przerwana. Generalnie współżycie a posiadanie błony dziewiczej to dwie różne sprawy.

Odnośnik do komentarza

309 złotych!!!!!No chyba powariowali...i niby co to jest? Podstawowa zasada przed stosunkiem to gra wstepna w zaleznosci od potrzeby. Trzeb sie rozgrzać a nie od razu ładować jak to niektorzy panowie chcą...podobno sie mowi,ze
jak sie popiesci to sie WSZYSTKO zmieści.

No chyba ze pani jest mokra "na wstępie" to nie trzeba sie w to bawic ale tu nie o tym mowa:P

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Zamiast kupować jakieś rozszerzacze pochwy polecam kupić - znacznie taniej - dobre wino ;) Rozluźnić się, wypić kilka lampek z chłopakiem na ten pierwszy raz (czy to pettingu, czy seksu). Zacząć od gry wstępnej jak pisały Panie wyżej. Dać się ponieść przyjemności.
Ja mam 18 lat i dopiero niedawno zaczęłam uprawiać petting (seks jeszcze przede mną, ale jestem dobrej myśli..). Na początku odczuwałam straszny ból nawet kiedy chłopak mnie tam delikatnie pieścił (wręcz głaskał, zero palców w pochwie, czy stymulacji językiem - a i tak bolało!). Jednak dziewictwo siedzi też w głowie ;)
Mój chłopak jest cudowny... Doświadczony (z czego się cieszę), bardzo delikatny i wyrozumiały dla mnie. Ja mam więcej "praw" w łóżku :D
Na szczęście udało mi się przemóc, najpierw dałam się tam pieścić językiem (to było przyjemniejszy niż gdy mnie dotykał, znacznie mniej bolało - zapewne przez nawilżenie :)). Małymi kroczkami...Po jednej z imprez, kiedy byłam lekko wstawiona, po raz pierwszy chłopak zrobił mi "palcówkę" (jak ja nie lubię tego słowa.. :/).
Rzadko kiedy udaje mi się oddać rozkoszy, zawsze kiedy dochodzę zaczyna boleć, jakoś boję się tego orgazmu... To głupie! :D Ale ile dziewczyn ma z tym problem... Ja się dopiero orgazmu uczę :) Mam póki co dwa orgazmo-podobne przypadki, haha :)
Wiem jedno- alkohol w tej kwestii pomaga :D Do tego odpowiedni chłopak, dobra atmosfera i małymi kroczkami - do celu ;)
Jestem ciekawa jak to będzie z moim pierwszym razem... Planujemy romantyczny wieczór, domek z kominkiem... Na pewno dam radę! (Trzeba być w końcu dobrej myśli, nie? To podstawa :)).
POWODZENIA

Odnośnik do komentarza

qwerdsknjs jak czytam Twoja wypowiedz to czuje,ze jestes odpowiednio nastawiona :D Bedzie na pewno dobrze bo wiesz o co w tym wszystkim chodzi. Jak Wam alkohol pomaga to czemu nie ale pod warunkiem nie za duzo. Co do orgazmu to sie nie boj to ma byc i zresztą jest przyjemność dla nas!!! Jak sie wyluzujesz to na stowę odjedziesz daleko w rozkoszy, tylko daj sie ponieść a nie pozalujesz:)

A i ja tez nie lubię tego okreslenia:P

Pozdrawiam

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

laurette

Nie lubię alkoholu, także wątpię,żebym przesadziła :) Wszystko świadomie. Pierwszy raz miałam orgazm, tylko bez punktu szczytowego (dlatego napisałam żartobliwie "orgazmo-podobne przypadki"), właśnie po kilku lampkach wina.. :) I to doświadczenie sprawiło, że jestem jeszcze bardziej świadoma i bliska nauczenia się orgazmu :) Drugi orgazm (niestety też bez szczytu) był już w pełni na trzeźwo ;) Bez wątpienia pomógł mi pierwszy przypadek... Wiedziałam już jak to jest :) (A jest cudownie...)

I właśnie w braku szczytu objawia się to, że nie potrafię się do końca rozluźnić... Dochodzę, ale nie potrafię dojść. Zaczyna boleć często już na początku odczuwania czegoś więcej. Jak ja to okreslam - nie wiem czy bardziej czuję przyjemność, czy bardziej boli.

W przypadku tych dwóch orgazmów obyło się bez bólu, dopiero kiedy dość długo trwała ta rozkosz, a ja byłam już baaardzo blisko, to pojawił się ból, nadwrażliwość łechtaczki (takie jakby napięcie, że za długo to wszystko trwa), nie mogłam wytrzymać i poprosiłam chłopaka, żeby przestał. Dziwne...
Ale z tego co czytam dużo kobiet ma ten problem z orgazmem... :P

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...