Skocz do zawartości
Forum

Ból podczas pierwszego stosunku


Gość jaaa1284

Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Moje pytanie jest następujące. Ostatnio po wielu naleganiach zgodziłam się na swój pierwszy raz. Tylko że tak mnie bolało strasznie że w trakcie kazałam mu przestać. 2 dni później chciał jeszcze raz ale znów za mocno bolało. Nie było żadnej krwi. Czy jestem nadal dziewicą? Czy naprawde może to aż tak boleć nie do wytrzymania że aż go szczypałam i drapałam z bólu?

Odnośnik do komentarza

Odczucie bolu moze byc rozne dla kazdej kobiety. Mogło tez obyc sie bez krwi nie zawsze defloracji towarzyszy krew.Jesli byl to pelny stosunek czyli wystapila penetracja to zapewne dziewica juz nie jestes.
I moja uwaga - Nie godz sie na seks za namowa partnera jesli Ty tego nie chcesz.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

no nalegał.. mam 22 lata i znam go kilka lat... a jakbym sie nie zgodziła to by znowu była o to awantura.. i tak była bo on powiedział że takiego seksu nie chce i ma być normalny.. niestety go kocham to tylko dlatego sie zgodziłam..
ale co jak mam jeszcze błone? i tak dziewicą nie jestem wtedy?

Odnośnik do komentarza

No nie powinno tak boleć ,jakbyś sama miała ochotę na seks,wtedy pochwa jest rozluźniona,pozycja też ma znaczenie,najlepiej leżąc na plecach,kolana podciągnąć do brody,żeby błona była bardziej napięta,
no i partner powinien być delikatny,wycofać się gdy poczujesz większy ból,

w sumie to dziwne ,że niby kochasz chłopaka ,a nie pociąga Cię seksualnie,może wybierz się do ginekologa i seksuologa,

dobrze się zastanów,dlaczego nie pociąga Cię seks,czy panicznie boisz się ciąży,czy ten facet Cię nie pociąga fizycznie, czy żaden ,a może znasz inną przyczynę.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Czyli problem jest w tym, że on ma Cię gdzieś, mówiąc bez ogródek. Jak kogoś może w ogóle nie obchodzić, czy jego parter chce seksu, to jest obrzydliwe i tyle, trzeba mieć chyba beton zamiast mózgu i serca. Mało tego, nawet to, że Ciebie bolał ten seks do którego Cię zmusił, miał w głębokim poważaniu. Chciał znowu i tyle, i jeszcze do Ciebie miał pretensję, że Cię bolało(a nie było "normalnie")
Dziewczyno, oprzytomniej, on się z Tobą nie liczy i już Cię bardzo skrzywdził, chcesz żeby skrzywdził Cię jeszcze bardziej? Miłość nie polega na pozwalaniu na to. I na męczeniu się z kimś, kto w zamian za nią daje jej zaprzeczenie. Nic dziwnego, że masz takie odczucia i nastawienie do seksu, skutecznie Ci go obrzydził takim traktowaniem Ciebie.
Uciekaj od niego zanim do reszty zniszczysz sobie psychikę i Twoje poczucie własnej wartości spadnie do zera, przez co jeszcze trudniej będzie się z tego związku wyplątać-błędne koło. A jak czujesz, że nie masz na tyle sił, aby wykonać ten krok, to idź do psychologa.
Jeśli chodzi o błonę dziewiczą to owszem, możesz ją nadal mieć. mogła np zostać naderwana tylko niewielka jej część, a cała reszta pozostać, zdarzają się takie przypadki. Nie ma prostej zależności między współżyciem a jej posiadaniem, w żadną stronę.

Odnośnik do komentarza

co prawda jak rozmawiamy wirtualnie i tylko przez pisanie a nie normalne rozmowy to nieraz jest chamem ale w realu wyglada to lepiej. Nie miał dziewczyny nigdy i np. kiedys w sklepie dalam mu koszyk do reki i kazalam to nieszc mimo ze nie bylo ciezkie a ten tekst ,a co ja ksiezniczka, a ja mu odpowiedzialam ze nie ale niech bedzie w koncu facetem. Niby nic a musiałam mu sama o tym przypomnieć i potem juz normalnie sam ode mnie brał ten koszyk. Nie wiem czemu ale czuję się jakbym to ja go musiała uczyć jak być facetem bo jak nie poryczałam się że mi kwiatka nigdy nie kupił to dopiero potem coś go tknęło.. i tak z wszystkim. A z seksem to racja był tylko bo on nalegał a nie że ja własnie w tym momencie chciałam a że się nie stara i dzieli nas odległość to się boję, a w łóżku nie chce mieć innego faceta.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...