Skocz do zawartości
Forum

Zerowe libido u młodej dziewczyny


Sarutella

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam 19 lat i ze swoim chłopakiem jestem od roku. Od czerwca '13 roku zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne. Pierwotnie były to tabletki Artizia, ale teraz przyjmuję zamiennik Harmonet (nie miałam jak skonsultować tej zmiany z lekarzem, a potrzebowałam na szybko tabletek, a że moich nigdzie w hurtowniach nie ma od jakiegoś czasu to farmaceutki mi dobrały jakiś odpowiednik pod względem składu). Już jak brałam tabletki Artizia to zmniejszyło mi się libido, ale jednak miałam nadal ochotę, na tyle, że kilka razy w tyg był seks. A teraz jak biorę Harmonet to moje libido=0, chłopak ciagle marudzi i wpędza w poczucie winy.

Kiedyś byłam 'zboczona', lubiłam te tematy, sprośne teksty były ok, zdarzało mi się nawet oglądać filmy porno... Dziś to wszystko jest dla mnie odpychające, każdy zboczony tekst mojego chłopaka skomentowany jest przeze mnie "skończ/przestań/fuu/jesteś obrzydliwy". Doszło do tego, że nie chcę żeby chłopak mnie dotykał 'tam na dole' ani oglądał mnie nago... Próbował więc mnie jakoś podniecić porno, ale gdy tylko zobaczyłam te wszystkie obrazki na jednej ze stron to zrobiło mi się źle, to było ohydne :/ Czasem denerwuje mnie nawet całowanie się z językiem, bo wcale nie mam na to ochoty i przeszkadza mi to. Buziaki i przytulanie są ok, ale nic poza tym. Czasem gdy leżymy w łóżku i np ogladamy film to jemu staje i on zaczyna mnie jakby 'pukać' nim przez majtki... I to już mi przeszkadza lub na siłę bierze mi tam do siebie rękę w dół, "żebym go pogłaskała"... Wkurza mnie to wszystko i jeszcze bardziej od tego seksu odpycha, teraz nie ma seksu tydzień, to codziennie wysłuchuję, że mam humorki, że się oddalam, że jestem zimna i oschła i, że on nie będzie czekał miesiąc, więc żebym postarała się coś z tym zrobić...
Ostatnie seks jaki był między nami był na siłę.. I to już nie pierwszy raz... Polega to na tym, ze po prostu daję za wygraną dla świętego spokoju, leżę jak kłoda, a on niech robi swoje... Podczas takiego stosunku się dziwi, że mnie ciągle boli, ale nawet jak już jestem mokra, to boli mnie jego wkładanie, dopychanie i wgl... Jak nie mam ochoty to już tak po prostu mam. Po wszystkim on się kładzie na mnie i mnie przytula, zaczyna płakać i przeprasza, bo widzi, że robię to na siłę...

Zaczynam się zastanawiać, czy to zerowe libido to wina tabletek antykoncepcyjnych, czy to ma też jakieś podłoże psychiczne... On mnie po prostu nie zachęca wcale do tego, a odwrotnie, nie czuje do niego żadnej fascynacji i chęci zbliżenia fizycznego, chociaż go kocham. Jego zaloty mnie odpychają :/ Ja już nie czuję, żadnej potrzeby żeby uprawiać seks :/
Wizytę u ginekologa mam dopiero na koniec maja, więc z tymi tabletkami Harmonet się jeszcze muszę przemęczyć :/

Odnośnik do komentarza
Gość takitamktos

Z tego co wiem tudzież z tego co wyczytałem tabletki Harmonet zmniejszały bądz zwiększały libido w zależnosci od konkretnej osoby, tak wiec to może byc ich wina. To nie lepiej dla twego dobra je odstawić i zabezpieczać się prezerwatywą :)? zobaczysz czy będzie poprawa :)

Odnośnik do komentarza

Na początek zrezygnuj z tabletek, jeżeli to ich wina to libido wróci za jakiś czas.
To może być wina tabletek, a może.. chłopaka.
Może Cię już nie pociąga, może Ci się znudził. Jesteś młoda i takie rzeczy się mogą zdarzać.
Za każdym razem kiedy dajesz mu siebie, a tego nie chcesz, jeszcze bardziej się do niego zniechęcasz, jeszcze bardziej się przed tym zamykasz, masz blokadę. Chłopak powinien Cię wspierać, a nie wpędzać w poczucie winy. Ciężko Ci może być odzyskać równowagę hormonalną, jak nie masz żadnego wsparcia od partnera.

Ból to jasny sygnał dla Ciebie, że nie możesz tego robić wbrew sobie.
Są inne formy seksu, możecie się zabawiać w taki sposób, a nie klasyczny.

Odnośnik do komentarza

ja tez biorę tabletki, już dość długo, mam 21 lat. na początku miałam ogromne libido, mogłam się kochać z moim chłopakiem po kilka razy dziennie.. o jejej miałam zdrowie ;) od około pół roku - moje libido jest chyba mniejsze niż zero - mogłabym skończyć tylko na buziakach i przytulaniu. generalnie mam takie same odruchy i wrażenia jak ty.
miesiąc temu odstawiłam tabletki na miesiąc, po konsultacji z lekarzem ale nie z powodu libido. i dosłownie jak ręką odjął, po kilku dniach miałam taką ochotę jak na początku :)
kiedy wróciłam do nowego blistra, w tym miesiącu nie wiem nawet czy dałam się dotknąć swojemu chłopakowi, nie wspomne o tym, ze z mojej strony nie otrzymał żadnej przyjemności, totalnie nie mam na to ochoty. poza tym widzę, że przy tabletkach jestem przygnębiona, martwie się, denerwuje wszystkim, powrócił mi problem ze swędzeniem miejsc intymnych - tego wszystkiego nie było kiedy nie brałam tabletek. odstawiam jak najszybciej na rzecz innego środka antykoncepcyjnego, bo nie zniose siebie samej!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...