Skocz do zawartości
Forum

Brak seksu i związku


Gość Szczęśliwy_Singiel

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Szczęśliwy_Singiel

Hej :)

Zastanawiam się co myślicie o czymś takim? Jestem singlem i nie uprawiam seksu. I jest mi z tym bardzo dobrze! Dwa nie za długie związki, które mam za sobą, były porażką do kwadratu. Wszyscy piszą tu jakie to mają problemy, brak dziewczyny/chłopaka, seksu, perspektyw na jedno i drugie. Pomyślałem, że napiszę coś innego :) Jasne, że czasem tego brakuje, chciało by się do kogoś przytulić itp., ale nie uzależniam mojego szczęścia od tego. Zająłem się rozwojem swojej przestrzeni, zainteresowań, charakteru, wyglądu. Mógłbym dołączyć do ogólnego biadolenia, ale po co? Co by to dało? Jest tu ktoś, kto też nie lubi biadolić, jakie to życie jest złe i do bani?

Odnośnik do komentarza
Gość zrytyPrawi

ale zamiast pary hantli na biceps pocwiczyłbys miesnie pleców posladek i nóg podczas sexu? bez zbędnych osprzętów. Życie jest złe, to nie biadolenie, jakby było fajnie to by było, a nie jest, wszystko jest zle, płec kobieca zła, to że rządzą zwykle cwaniaczki, wszystko źle.

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęśliwy_Singiel

Zryty. Jasne że bym poćwiczył, ale nie uzależniam od tego mojego szczęścia, jak wieeelu ludzi. Życie jest złe, wiele kobiet to manipulatorki, wykorzystujące swoją urodę, bo często wiele więcej nie mają, politycy kradną, a drogi są dziurawe. I wiesz co? To jest biadolenie :) Ten mój post nic nie zmienił, ponarzekałem sobie tylko.

Odnośnik do komentarza
Gość Orzech laskowy

hmmm skoro jesteś szczęśliwy to tylko pogratulować. :)
Nie pisałabym o tym że ktoś uzaleznil swoje szczęście od tego czy ma partnera czy uprawia seks, bo to dość płytkie jest - przynajmniej tak mi się wydaje. Ci ludzie są samotni, po porstu, brak im osoby z którą mogli by dzielić troski. Ty radzisz sobie sam, potrafisz to przetrwać, przezyć, inni nie są tak silni

Odnośnik do komentarza

też znam takie Pana który jest sam, niby się rozwija, inwestuje w siebie a jednak brakuje mu drugiej połowy. Ale jeśli z nie cierpisz z tego powodu to plus dla ciebie...
Tylko wiesz żeby CI to w nawyk nie weszło, takie myslenie o kobietach.... nie każda to materialistka ( w moim odczuci jest jakieś 60 do 40% n korzyðć normalnych kobiet)

Żyj tak, żeby twoim przyjacielom zrobiło się smutno gdy umrzesz

Odnośnik do komentarza

Nie widzę w Twoim stylu życia nic złego ani dziwnego. Znam też ludzi żyjących tak jak tu. Są oni szczęśliwi, żeby nie powiedzieć, bardzo szczęśliwi. Te przykłady, w połączeniu z niektórymi historiami z teg forum pokazują, że bycie w związku a bycie szczęsliwym to są dwie zupełnie różne sprawy.

Odnośnik do komentarza
Gość skyisthelimit

coś w tym jest, że są i tacy, co nie potrzebują seksu, jakiś czas temu widziałam film, gdzie Maria Rotkiel wypowiadała się w kwestii białych związków. bardzo mi się jej wypowiedź podobała, bo jednak fizyczność i cielesność jest bardzo ważna, może związek scalić. Niektórzy owszem nie potrzebują dużo czułości, ale większość tęskni za zbliżeniem i seksem. Bo jak mówiła pani psycholog nie można zapominać o tym, że sex jest też wielką przyjemnością.

Odnośnik do komentarza

powiem tak jestem 9 lat w zwiąsku z swoim mężczyzną życia oddana jemu całkowicie , mamy dom córka dobże sie uczy a jednak coś sie stało od 2 lat nie chce sie zemna kochać unika seksu były rozmowy szczere z łzami i nic . Wie że jestem chora na niedoczynnośc tarczycy biore leki przytyłam ale nie chce zemna zbliżeni co zawsze mi powtarzał mów o swych uczuciach jeśli cie krzywdze guwno to daje , ja swego partnera KOCHAM PONAD WSZYSTKO oddałam bym mu swoja nerke żeby go ratować jakby zaszła potrzba . Ale on nie wiedzi tego co sie dzieje od 2 lat moje cykle miesiaczkowe sprowadziły sie do tego że mam koszmarnie bolesne i obfite , jak tylko kończy sie to zaraz mam dziką chcice na niego żeby mnie brał gdzie popadnie abym go miała . Ja cierpie tesknie za nim jego czułościa i bliskościa seksualną - JESTEM SAMOTNA spać w jednym łóżku z meżczyzną który nie reaguje na twoje zaloty i mówiąc w prost że chce sie z tobą kochać . Dodam tylko że wszystko odczówam boleśnie nawet bolą mnie narzady rodne z podniecenia a piersi swych nie moge dotknać bo mnie bolą ......................

Odnośnik do komentarza

Nie powiedział Ci co się stało ,że stracił całkowicie ochotę na seks ,na pewno nie ma tu nic do rzeczy Twoja tusza,
nie da się z nim szczerze porozmawiać.

Dobrze ,może nie mieć ,ale ja nie wyobrażam sobie nie znać przyczyny,w takiej sytuacji.

Zapytaj go co Ty masz robić w takiej sytuacji,ciekawe co odpowie...,radź sobie sama!?

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

wczoraj noc była zarwana bo chciałam z nim sie kochać , ale nic nie doszło zamastego to łzy i rozmowa z nim , ciagle zaznacza że ma 43 lata skonczone że jest stary , że seks ze mną już go nie kreci i że ma takiej potrzeby odbywania zbliżeń . Zaznaczę że ma chore jadro bo pracował 5 lat typowo przy chemii , ostatnio poznaliśmy jego wyniki badań na płodność bo nie możemy poczać dziecka od 2 lat , mówi że już go nie bedziemy mieli jak przez tyle czasu nic sie nie udało , jedynie co spytał mnie dla czego tak kobiety i ja jako jego kobeta bardzo teskinimy ze seksem z meżczyzną , wiec mu na fc wyjaśniałam . Jeszcze doszło do tych problemów mój stan miesiaczkowy okropnie bolesny i obfity tak jakby mi żyły podcieto . od 6 mc zauważyłam że okropne mam bóle przy okresach pierw pokazywały sie małe skrzepy krwi , ale ostatni cykl miesiaczokowy lipcowy myślałam że umre tak mnie bolało że nie błam w statnie stać na własnych nogach mój ukochany mnie podtrzymywał żebym nie padła na morde , a potem zemnie wyszły skerzepy krwi bardzo duże aż mnie przeraziło to . Zaznaczę że 9 lat temu rodziłam przez cesarkę z komplikacjami .

Odnośnik do komentarza

A byłaś u ginekologa,jeśli nie to koniecznie się wybierz,

wychodzi na to ,że powinnaś pożegnać się z seksem w tym związku i w ogóle o tym nie wspominać,bo co z Twojego gadania ,jak on nie może...,
być może libido partnera spadło do zera i jedynie lekarz by coś zaradził,ale czy on wybierze się do seksuologa!?
Bo to nie jest tak ,że będzie miał święty spokój,jeśli nie będzie uprawiał seksu ,a jest jeszcze młody,/nie stary ,jak uważa/grozi mu przerost prostaty.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

I tak go mego nie ominie rozmowa szczera ze specjalistą bo jesteśmy skierowani do kliniki planowania dzieci a tam to wszystko jak czesto sie kochamy itp ........... wiem jedno doktor bedzie miał co z nim gadać bo ja nie odpuszcze powiem wszystko co robi mój ukochany i jak zemna postępuje . Dla mnie skes jest bardzo ważyny z mężczyzna nie tylko umacnia zwiazek partnerski ale pozwala uciec od codzienności .......... ,

Odnośnik do komentarza

mój też sie napoczatku cieszył że jestem taka , ale wszystko on mi pokazał jak można cieszyć sie z seksu bedac z mężczyzną to co my przyżyliśmy i doświadczyliśmy to nie jedna obecna i nowoczesna dziewczyna to by powiedziła a fuj ,,,,,,,,,,,,,, a ja na odwrót z nim mi nic nie przeszkadzało nawet nie raz kochaliśmy sie w moich okresach było nawet przyjemnie mniej , ale potem coś sie zrobiło że okropnie po dzień dzisiejszy odczówam ból podbrzusza w okresach aż stać nie moge . Ja swego mężczyznę kocham i kocham z nim seks jest nie doopisania to co wtedy z nim przeżywam , nawet teraz jak go nie mamy ale ja tylko mnie dotyka może to być dla niego zwykły dotyk a ja otwieram sie przednim i nogi mi sie uginaja w kolanach tak reaguje na swego partnera , a teraz z wiekiem on jeszcze bardziej mnie pociaga jest męski kurewnie mnie pociaga seksualnie , co jest bardzo żadkościa żeby mężczyzna tak na kobiete działał . Zaznaczę że jest miedzy nami 10 lat różnicy on skonczone 43 lat a ja na zime 33 lata skoncze . Mój ukochany smakuje wyjatkowo a z nim wraz seks , jest najlepsze od nie jednego wina .............. Po prostu nie zlazłambym z niego 24 h x 24 h tak na mnie działa ...........

Odnośnik do komentarza

wczoraj sie wykompałam i załorzyłam koszulę nocną zwykła biała ale była przed kolano ale musiałam zejść i memu mężczyźnie otwaorzyć drzwi główne od ulicy , ciekawe jest to że jak j pierwsza wchodziłam po schodach to zauwarzyłam że mój ukochany zatrzymała sie na schodach i starał sie podejrzeć co mam pod koszulą nocną - Ma normalne reakcje jak facet , ale też rozmawialiśmy wczoraj bo widział że ciagle leże w łóżku powiedział że nie spodziewał sie rakcjji mojej na jego słowa że nie kreci jego seks ze mna . Ale też mu powiedziałm o swych obawach co do zbiliżenia teraz po lipcowym okresie że chce ale też sie boje że moge odczówać ogromny ból podczas zbliżenia z nim . Cobyś cie radzili tak szczerze jak mam ostatnio miesiaczki ze skrzepami ogromnie bolsnymi , zcisnać zeby i darować se seks z ukochanym i wyleczyć sie i odbywać stosunki , zaznaczę że mój partner jest bardzo wyrozumiały i nigdy nie kocha sie zemną jak coś mi dolega w sprawach kobiecych . Wiem że on jest dobrym mężczyzna i człowiekiem tylko chyba potrzebujemy czasu na to wszystko i nic na siłe ...........

Odnośnik do komentarza

bo mnie pamieta jaka byłam jak sie poznaliśmy talia osy i cyc duży , łapki nie odkliały sie od mnie jego . A jak ma mnie na stałe ciągle w nowym mieszkaniu wszystko wytestowane kupowałam bielizne koszulki jak byłam chuda , a jak zaczeła mi tarczyca szaleć że lekarze nie mogli mi leków ustawić to tyłam i tak zostało że z rozmiaru 10 nosze obecnie 16 jestem gruba nie moge schudnąć nie jem słodyczy ale nerwy i problemy to ponaglają , a mój ukochany zamiast mi pomagać angażować sie w nasze sprawy erotyczne w sypialni nawet o nich rozmawać to milczy jakby sie nic nie działo . A ja teraz po 9 latach czóje że go zawiodłam że nie chce sie ze mna kochać tak jak kiedyś to było .

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...