Skocz do zawartości
Forum

Zakochałam się w przyjacielu


Gość annnitka

Rekomendowane odpowiedzi

Poj przyjaciel wyznal ze czuje cos wiecej niz przyjazn i dla naszego dobra konczymy ta znajomosc ja wyznalam mu ze go kocham i juz wiecej sie nie odezwal co robic skasowac go ze swojego zycia tylko jak czy przeczekac moze przemysli brakuje mi go... Przestal sie odzywac nie odp zero kontaktu

Odnośnik do komentarza

Ja nie widzę nic złego w tym, że przyjaźń zamienia się w miłość.
Według mnie dla niego to tylko wymówka, zwłaszcza, że wyznałaś mu swoje uczucie.
Zdecydowanie zapomnieć i szukać bardziej zdecydowanego faceta.
Dla pewności możesz jednak nawiązać z nim kontakt i zapytać czy coś się zmieniło.
Pozdrawiam.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza
Gość anitka 2013

Pani kasiu nie wytlumaczyl ale ja jestem w trakcie rozwodu ale nigdy mu to nie przeszkadzalo niedlugo bede wolna ale on zawsze mowil ze nie chce sie wiazac choc ma 30 lat chcialam porozmawiac nie chcial tylko napisal wiadomosc jakby odwagi nie mial..

Odnośnik do komentarza
Gość kornelia12

Przyjaciel zerwal wszelkie kontakty zakochal sie we mnie a najlepsze jest ze ja tez ale jestem za granica i w trakcie rozwodu i dla naszego dovra mamy sie nie kontaktowac czy jest szansa ze przetrwa to uczucie i nie zapomnimy o sobie? Ma urodziny czy wyslac mu zyczenia

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

Ale to przyjaciel, czy miłość, bo pytasz czy uczucie przetwa.
Było kilka bardzo podobnych tematów już tutaj.
Chyba nikt Ci nie odpowie jak to będzie, czy zapomnicie czy nie.
A co do życzeń, to także powinnaś sama zadecydować, ale pewnie miło mu będzie dostać życzenia.

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

Poszukaj tych wątków o zakochanych przyjacielach, tam były podbne sytuacje do Twojej.
Jeśli mieliście romans a Ty byłaś mężatką to po tym jak mu oświadczyłaś ze bierzesz rozwód mógł się wystraszyć, lub zwyczajnie Cie wykorzystał.
Gdyby była miłość to by odszedł?

Odnośnik do komentarza

Niby dlaczego dla waszego dobra macie się nie kontaktować?
Ja chciałbym się kontaktować i czekałbym aż się rozwiedziesz gdyby powstało we mnie coś co można nazwać miłością. Na szczęście nie jestem zdolny do takiego uczucia :-)
Myślę, że możesz mu wysłać kartkę i czekać na reakcję.
Trudno powiedzieć czy mu na Tobie zależy,czy nie.
A ten przyjaciel to był w związku czy już wolny?
Pozdrawiam.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza
Gość kornelia12

On byl wolny i calkowicie zerwal kontakty bo nie chcial zebym miala problemy przez niego bo moj byly moglby w sadzie wykorzystac ze sie spotykamy a to ze biore rozwod to wiedzial wczesniej coraz bardziej mam wrazenie ze chcial mnie wykorzystac:-(

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

Wg mnie jak zerwał po tym jak się zalokował w Twojej sypialni to można powiedzieć, że jest prawdopodobieństwo wykorzystania spore.
Wiesz co możesz go oszukać i powiedzieć, że już po rozwodzie (jeśli tam do niego niewiele zostało), najpierw składając życzenia, a po jego odpowiedzi właśnie takiego niusa sprzedać.
A ile się nie kontaktujecie?

Odnośnik do komentarza
Gość kornelia12

2 miesiace najgorsze ze widuje go nq fb na czacie i mam ochote napisac co u niego czy dobrze mu z tym ze nie mamy kontaktu na walentynki mu wyslalam smieszne zyczonka a on nic .. Mielismy takie plany na wakacje a moze to byly tylko zagrywki

Odnośnik do komentarza

Przykro mi Kornelia, ale facet najwyraźniej wykorzystał okazję i zwiał. Gdyby mu zależało na tej znajomości to na pewno skontaktowałby się z Tobą. Nawet gdyby chodziło tylko o łóżko. Myślę, że przestraszył się zbliżającego się rozwodu.
Naprawdę przykro mi.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza
Gość kornelia12

Jestem w najtrudniejszym i najgorszym momencie w zyciu i tyle przykrosci bardzo mnie boli ze nie odezwal sie jego ostatnie slowa wskazywaly ze bardzo mu przykro ale dla naszego dobra nie bedziemy utrzymywac kontaktow a mnie to strasznie boli :'(

Odnośnik do komentarza

Wierze Ci Kornelio, że jest Ci bardzo trudno. Nie potrafię jednak lepiej wytłumaczyć jego zachowania.
Nakop mu jak go tylko zobaczysz kiedykolwiek.
Powiedz, jak Twoje "rozwodzenie" się? Dajesz sobie radę?

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza
Gość kornelia12

Nie rozumiem skoro stwierdzil ze cos poczul i zachowuje sie tak jakbym nie istniala .czekam na rozprawe moj ex robi awantury juz psychicznie nie daje rady jestem sama z tym wszystkim serce to mi rozrywa wszystkie osoby ktore byly mi bliskie zawiodly:-( a pisalam do niego zeby chociaz wytlumaczyl mi swoja decyzje bo na spotkanie nie przyszedl i nie odezwal sie do mnie :-(

Odnośnik do komentarza

Cześć Kornelia.
O facecie świadczą czyny a nie słowa. Wydaje mi się, że musisz go wyrzucić ze swojego serca. Tym bardziej przykro, że rozpadł się Twój związek i przy braku przyjaciół nie znajdujesz w nikim oparcia.
Powiedział tak bo może nie miał odwagi powiedzieć, że nie chce się już spotykać? Dla niektórych facetów ważne jest tylko łóżko, nie zobowiązujący romans.
Piszesz, że ex robi Ci ciągle awantury. Chcesz o tym opowiedzieć? Z jakiego powodu rozpadło się Twoje małżeństwo?
Pozdrawiam.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

Zdarzają się mężczyźni, którzy wykorzystują kobiety w trudnej sytuacji życiowej, nie mające wsparcia w otoczeniu, rozbite.
Możliwe że jesteś jedną z nich.
Chyba że Twój mąż pracuje w policji, lub jest gangsterem i go zastraszył.

Odnośnik do komentarza
Gość kornelia12

W sumie to tylko on pocieszal mnie interesowal sie moim losem.. Ale to pewnie dlatego ze mial cel i go osiagnal i zniknal a ja naiwna myslalqm ze jestem naprawde wyjatkowa dalam sie podejsc jak malolata nie moge sobie tego darowac

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...