Jestem człowiekiem bez celu w życiu

[Filip2002]

Witam, nie będę się tu rozpisywał sprawa wygląda tak że jestem bardzo młody (11 lat 28 marca 12), moje podejście do życia jest takie że obojętne mi jest czy mnie zastrzelą czy nie, że mnie oddadzą do izby/ domu dziecka, a do tego dużo nie brakuje. Nie mam żadnych zainteresowań a każde zainteresowanie które mnie "pociągało" musiało zostać zniszczone przez moją mamę, codzienne kłótnie z nią mnie już drażnią... A wracając do zainteresowań jak je znaleźć żeby mojej mamie pasowało? Siedzę przed komputerem- źle, chcę grać w paintball- źle, pójdę się dłużej przejść- źle, chcę jeździć na motorze- źle... Co mam z tym zrobić? Ja już nie wyrabiam!

[Filip2002]

Dodam że z tym motorem to na poważnie wczoraj mnie cos naszło na crossa ale zmieniłem nie miał bym gdzie jeździć ale już o crossie z mamą rozmawiałem i ona teraz mówi że nie mam mowy na nic... A dodam że nasze kłótnie wynikają zapewne że moja mama potrafi dziennie wypić ok 4-6 piw...
Niby od 2014 ma przestać ale ja jej nie wieżę :(

[Gość ja0]

moze znajdz sobie jakies hobby poza tymi ktore wymieniles? wiadomo jak mamom kojarzą się komputery-jako strata czasu,paintball-z przemocą,motory-z zagrozeniem życia.Może zacznij uprawiac jakis sport-lekkoatletykę,jakąś piłkę albo inne gry zespołowe? bedziesz spedzal czas aktywnie i zdrowo,i bezpiecznie.wtedy bedzie wilk syty i owca cała :) natomiast problem alkoholowy u Twojej mamy jest powazny i oby od nowego roku to się zmienilo,za co trzymam kciuki i informuj tutaj jak w tym temacie bedzie.

[Gość Filip202]

~ja0

moze znajdz sobie jakies hobby poza tymi ktore wymieniles? wiadomo jak mamom kojarzą się komputery-jako strata czasu,paintball-z przemocą,motory-z zagrozeniem życia.Może zacznij uprawiac jakis sport-lekkoatletykę,jakąś piłkę albo inne gry zespołowe? bedziesz spedzal czas aktywnie i zdrowo,i bezpiecznie.wtedy bedzie wilk syty i owca cała :) natomiast problem alkoholowy u Twojej mamy jest powazny i oby od nowego roku to się zmienilo,za co trzymam kciuki i informuj tutaj jak w tym temacie bedzie.

Tak się składa że niestety sport mnie od jakiegoś czasu nie interesuje- ani trochę, a nie będę robił czegoś na siłę bo mojej mamie się to nie podoba. Ja nawet nie mogę wyrazić swojego zdania bo mówi że jak będę miał 18 lat i się wyprowadzę tedy będę mógł np. z nią nie jechać... o dzienni sie wyzywamy ja nią potem ona mnie... Z motorem o crossie myślała pół na pół ale jej powiedziałem że nie- ucieszyła się ale ja chciał jeździć takim: http://otomoto.pl/yamaha-tzr-80-50-full-conti-M3838453.html tyle ze ten motor jest od 13/ 14 lat...

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Filip napisałeś, że już niewiele brakuje, żeby oddano Cię do izby/domu dziecka - dlaczego? Napisałeś, że nie potrafisz się dogadać z mamą, a co z tatą?
Pozdrawiam

[Filip2002]

Po pierwsze, niech pani wybaczy, że tak długo kazałem pani czekać na odpowiedź. Z mamą nie wiem czemu się nie dogaduje zawsze zacznie, się ze mną sprzeczać a moje nerwy, są łatwe do zburzenia. Tata, siedzi w więziueniu (już chyba 3 raz) najpierw za kradzieże aut x2 a teraz ma do odsiadki jeszcze 4 lata najprawdopodobniej za przemyt narkotyków. Miałem chyba 5 lat jak się rozstali (jestem nieślubnym dzieckiem) mama ma partnera, który teraz też siedzi, za marne 200zł.... Z tym partnerem, się dogaduje ale jego syn, wymyśla niestworzone rzeczy np: że spalił kilka kg kokainy swojego szefa, że dziewczyny z jego szkoły codziennie na przerwach się puszczają (w co jestem stanie uwierzyć gdyż chodzi do szkoły o nazwie blok)... I po każdej wizycie jego też się kłócimy. jeszcze do tego za jakiś rok mamy się do nich przeprowadzić co dla mnie jest tragiedią, gdyż z nim się nie dogaduje... A mama się nie zgodzi na to byśmy się tam nie przeprowadzili...

[Filip2002]

Od, razu się spytam o taką rzecz a mianowicie ostatnio bardzo mnie ciągnie do zapalenia (nigdy nie miałem papierosa w ustach) i alkocholu (no teraz to tak częściej :P), jeszcze trochę silnej woli mam ale niedługo jej zabraknie co w tym momencie mam zrobić? Dodam że mama jest też nałogową palczaką pali chyba od szkoły średniej a ma teraz 33 lata...

[Filip2002]

Dlaczego niewiele brakuje? Gdyż w mojej kochanej (czytaj żałosnej do szpiku kości) jest pani, pedagog która się mnie uczepiła i wymyśla niestworzone rzeczy... Ok pare razy zawiniłem 1 powiedziałem na pana od polskiego idiota w jego obecności ale jak pan na mnie mówi: gówniarz, zamknij morde, bachor to mam do niego mówić proszę pana, jest pan moim ulubionym pracownikiem szkoły? 2 rzecz to to że raz taka pani która przychodzi po syna (w moim wieku i to jeszcze ma bliżej do domu niż ja) zdenerwowała mnie i jej pokazałem środkowy, palec i to zgłosiła...

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam,
Filip, wydaje mi się, że Twoja chęć do zapalenia papierosa i wypicia alkoholu wynika z tego, że nie radzisz sobie z problemami w domu - masz wrażenie, że ucieczka w nałogi spowoduje, że problemy nie będą Cię tak przerażały. Warto, żebyś znalazł inny sposób radzenia sobie z napięciem nerwowym, które one wywołują. Sport może okazać się bardzo pomocny.
Piszesz również, że nie chcesz się przeprowadzić do nowego partnera mamy. Na razie nie zastanawiaj się nad tym - napisałeś, że może stanie się to dopiero za rok. Pamiętaj też, że najważniejsze, że umiesz znaleźć wspólny język z tym mężczyzną - jego syna postaraj się ignorować.
Pozdrawiam

[Gość Filip20002]

psycholog Katarzyna Garbacz

Witam,
Filip, wydaje mi się, że Twoja chęć do zapalenia papierosa i wypicia alkoholu wynika z tego, że nie radzisz sobie z problemami w domu - masz wrażenie, że ucieczka w nałogi spowoduje, że problemy nie będą Cię tak przerażały. Warto, żebyś znalazł inny sposób radzenia sobie z napięciem nerwowym, które one wywołują. Sport może okazać się bardzo pomocny.
Piszesz również, że nie chcesz się przeprowadzić do nowego partnera mamy. Na razie nie zastanawiaj się nad tym - napisałeś, że może stanie się to dopiero za rok. Pamiętaj też, że najważniejsze, że umiesz znaleźć wspólny język z tym mężczyzną - jego syna postaraj się ignorować.
Pozdrawiam

Piszę z innego konta gdyż jestem niezalogowany a nie chcę żeby mama to zobaczyła bo znowu zrobi mi awanturę.... Tu może też nasuwać się moje środowisko? Otaczam się w grupie osób zazwyczaj staszych ode mnie o 1-5 lat i każda osoba z nich pali/ pije alkochol. Sport o tej porze roku raczej mi nie przychodzi to zbyt fajnych wspomnień :(

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam,
Tak - środowisko również może mieć na to wpływ. Jesteś w wieku, w którym bardzo ważne są relacje rówieśnicze i występuje duża potrzeba aprobaty przez grupę. Skoro otaczasz się ludźmi, którzy nie stronią od używek, to może to mieć także wpływ na Ciebie.
Pozdrawiam