Skocz do zawartości
Forum

Jak długo trwa leczenie nerwicy natręctw?


Gość piotr30

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć! Historia mojej choroby jest dość długa. Kiedyś myślałem, że są to tylko moje dziwactwa i fanaberie. Jednak kiedy stałem się niewolnikiem moich natręctw, zacząłem chodzić do psychiatry.

Ostatnio choroba tak się nasiliła, że nie umiałem sobie z nią poradzić bez leków i terapii. Leków boję się strasznie. Jak je biorę, wydaje mi się, że jestem jakimś chorym świrem, nienormalnym wariatem, ale nie było innego wyjścia. Albo leki, albo wyniszczenie.

W ogóle strasznie jestem przez te leki otumaniony. Mój psychiatra ostrzegł mnie, że z nerwicą mogę się borykać do końca życia, że tak naprawdę jej leczenie to ciągła walka. Szczerze mówiąc, zdołowały mnie jego słowa. Czy naprawdę jest tak, że z nerwicy natręctw nie da się wyjść? A może potrzeba tylko więcej czasu i zaangażowania w terapii, by leczenie nerwicy się udało? Jak długo trwa jej leczenie? Proszę, odpiszcie.

Odnośnik do komentarza

Cześć,
Mam dokładnie ten sam problem, tzn. też przeraża mnie myśl, że będę musiała walczyć z nerwicą do końca życia. Ciągle się boję, że coś stanie się z moim domem. Przed wyjściem i przed snem sprawdzam wszystkie gniazdka (żeby upewnić się, czy nie ma zwarcia), zawory (żeby mnie nie zalało), kilkakrotnie zapalam i gaszę światło (żeby sobie udowodnić, że wszystko dobrze działa. Mam już tego dość. Moje rodzeństwo śmieje się ze mnie, a ja nie potrafię sama sobie z tym poradzić. Jestem załamana...

Odnośnik do komentarza

Chyba nikt nie jest w stanie powiedzieć, ile będzie trwała terapia. Ja leczę się od pół roku i wiem, że jeszcze długa droga przede mną. Z drugiej strony widzę już pewne efekty leczenie, postępy. To mi daje nadzieję, że będzie dobrze. Nie mart się, nie jesteś sam, nie tylko ty masz takie problemy. Najważniejsze to się nie poddawać.

Odnośnik do komentarza

Witaj. Myślę, że jeśli Twój lekarz na wstępie terapii dołuje Cię, zamiast wspierać, to należałoby przemyśleć zmianę psychoterapeuty. W końcu potrzebujesz teraz opieki, jakiegoś zapewnienia, że z tej choroby można wyjść. Mimo iż nie jest to łatwa sprawa, leczenie może być skuteczne, a terapia - zakończyć się powodzeniem. Myślę, że nie powinieneś się martwić i poddawać w walce z nerwicą. Zrobiłeś już pierwszy krok, żeby się z nią uporać - uświadomiłeś sobie swój problem i poszedłeś do specjalisty. Jesteś na dobrej drodze, żeby pokonać nerwicę na zawsze.

Odnośnik do komentarza

piotr30, Twoje obawy dotyczące skuteczności leczenia są jak najbardziej uzasadnione. Boisz się farmakoterapii, że leki będą otumaniające, a psychoterapia nie przyniesie oczekiwanych skutków. Bądź dobrej myśli. Pozytywne nastawienie to naprawdę połowa sukcesu, a jestem pewna, że jak zauważysz pierwsze pozytywne efekty, Twoja motywacja wzrośnie. Nerwicę daje się skutecznie leczyć. Najlepsze efekty daje terapia w nurcie poznawczo-behawioralnym. Odsyłam też do tekstu: Leczenie nerwicy natręctw. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...