Skocz do zawartości
Forum

Straszenie przed narkotykami a fakty


Gość adrian4

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,
mam 18 lat. Jeszcze nigdy nie próbowałem żadnych narkotyków, ale robiło to wielu moich kolegów. Wbrew temu, co słyszałem od rodziców i nauczycieli, nie zaobserwowałem w ich przypadku żadnych skutków ubocznych brania narkotyków. Moi koledzy chodzą do szkoły, uczą się jak inne osoby, nie mają problemów ze zdrowiem.

Czasem myślę, że ciągłe gadanie o negatywnych skutkach brania narkotyków jest po prostu nieprawdziwe. A może negatywne objawy pojawią się w przyszłości? Czy ktoś mógłby mi na ten temat więcej powiedzieć?

Odnośnik do komentarza

Witaj. To że nie zaobserwowałeś u kolegów widocznych objawów, nie znaczy, że takie się nie pojawiły. Nie przebywasz z kolegami cały czas. Narkotyki mogą wywołać nadmierną agresję, halucynacje, lęk. To wpływa na zdrowie psychiczne Twoich kolegów. Poza tym chyba nie zdajesz sobie sprawy, z tego jak groźne jest uzależnienie od narkotyków. To jest cień kładący się na Twoim całym życiu. Możesz porozmawiać z osobami, które wyszły z uzależnienia. Dowiesz się co przeżyły i ile ich to kosztowało.

Odnośnik do komentarza

Skutki uboczne widać po jakimś czasie. Miałam na studiach kolegę, który brał narkotyki. Zaczęło się od brania przed sesją, żeby lepiej się przygotować do egzaminów. Szybko się wciągnął i stracił nad tym kontrolę. Odsunął się od naszej grupy i miał poważne problemy z koncentracją i pamięcią, Zaczął zapominać o tym, kiedy i gdzie są zajęcia, przestawał na nie chodzić i niestety nie skończył studiów. Słyszałam, że wylądował w jakimś ośrodku. Przegrane życie. Nie warto zaczynać z żadnymi narkotykami.

Odnośnik do komentarza

Mój były chłopak miał podobne podejście do narkotyków - skoro inni biorą i nic im nie jest, to czemu nie spróbować? Skończył na odwyku. Nie wiem nawet jak mu idzie. Nie chcę już z nim utrzymywać kontaktu, bo stoczył się na samo dno. Ludzie szczególnie lekceważą tzw. "trawkę". Od tego najczęściej się zaczyna, a zazwyczaj nie kończy tylko na tym. Ja mam znajomych, którzy bardzo często palą trawkę, niektórzy nawet codziennie. Też nie zaobserwowałem jakiś skutków ubocznych, ale jakieś na pewno kiedyś się pojawią. Nie warto tracić zdrowia dla "chwilowej iluzji".

Odnośnik do komentarza

To, że w tej chwili nie występują u nich żadne problemy i dolegliwosci nie znaczy, że nie wystąpią. Skutki marihuany to:
* Zaburzenia snu.
* Apatia i brak motywacji do działania.
* Zmniejszenie zainteresowań.
* Zobojętnienie uczuciowe.
* Ograniczenie kontaktów społecznych.
* Zaburzenia pamięci i koncentracji uwagi.
* Zaburzenia myślenia.
* Trudności w uczeniu się nowych wiadomości.
* Niezdolność planowania i rozwiązywania problemów.
* Upośledzona intuicja.
* Wychudzenie w wyniku spadku łaknienia.
* Napady kaszlu.
* Przekrwienie oczu.
* Zapalanie krtani i oskrzeli.
Czasem pojawiają się od razu, np. na drugi dzień, czasem wychodzą po kilku latach. Nie warto jednak ryzykować. Wystarczy przejrzeć dział psychologii aby przeczytać wątki prawdziwych młodych mężczyzn, którzy opisuję swoje stany po marihuanie i szukają prad jak się z nich wyleczyć. Jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat, zajrzyj tutaj:
Uzależnienie od marihuany

Odnośnik do komentarza

Twoj wątek jest infantylny. To,  że 10 kierowców jeździ 120 przez miasto nie znaczy, że to bezpieczne. To, że Twoi koledzy nie mają żadnych objawów nie znaczy że ich nie ma, może trzeba trochę poczytac i poszerzyc horyzonty aby przekonac sie jak jest naprawde, bo siedzac wsrod tych samych ludzi nigdy sie nic nie dowiesz, bo nawet jak im sie bedzie cos działo to mogą sie nie przyznac

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...