Jak przetrwać okres u partnerki?

[Gość baba mi szaleje]

Pomocy! bo ja nie wiem jak to przetrwać! Moja kobieta dostała okresu i strach się w domu pokazać. Byle co a ona na mnie ŁA ŁA ŁA! z pyskiem. Proszę doradźcie mi jak ją uciszyć żeby była wreszcie cicho. Ile jeszcze to potrwa? I jak ją oduczyć żeby tych podpasek nie wrzucała do kibla bo już mam dosyć wyciągania ich gołymi łapami.POMOCY!

[ka-wa]

To widać ,że jesteś pod pantoflem...,ponoć niektóre kobiety są podenerwowane w czasie okresu ,a jeszcze jak wiedzą ,że mogą bezkarnie wyżyć się na partnerze...,
masz to na co sobie pozwalasz,
a już z tymi podpaskami,żenada,może specjalnie je wrzuca żebyś wyciągał,

tak to jest w życiu jak się ma dobrego partnera nie potrafi się go uszanować.

[Arabika]

aż mi się wierzyć nie chce w to z podpaskami... Jeśli rzeczywiście tak robi to każ jej samej je wyławiać z toalety, podejrzewam że jak wyłowi jedną to jej się ode chce.
Co do tego jak przetrwać okres, to jest kilka metod. Albo schodzisz z drogi :P albo próbujesz z nią pogadać. Aczkolwiek radziłabym rozmawiać z nią po skończonym okresie.

[Gość aniol_daniel]

Jesli ona nie stara sie zmienic i nie chce, to po co ci taka baba?znajdziesz lepsza, mowie ci

[Gość Elbii]

Ten caly PMS ze wszystkimi swoimi objawiami to przereklamowana sprawa. Tylko pretekst rozkapryszonych ksiezniczek do bezkarnego, bezgranicznego wyzywania sie na partnerze. Dojrzala, rozsadna kobieta wie, jak sobie poradzic z nieprzyjemnymi objawami okresu i nie robi awantur mezczyznie. Nie musi przeciez tryskac humorem. A bedac facetem trzeba wykazac sie wyrozumieniem, ale to nie oznacza, aby pozwalac sobie wejsc na glowe. Postaw sprawe jasno, inaczej bedziesz zawsze pod pantoflem, a taka "miesiaczke" bedziesz mial co drugi dzien (albo i czesciej).
Jest taka piosenka w repertuarze Marka Grechuty - "Nie dokazuj, mila, nie dokazuj..." ;)

[Gość blackness]

piszę Ci jako kobieta okres i PMS jest ciężki do przeżycia i wtedy rzeczywiście nerwy są, ale dorosła kobieta umie nad tym zapanować. Tak jak pisze Elbii nie musi tryskać humorem ale przynajmniej stara się kontrolować. Pogadaj z nią i wyjaśnij że nie jesteś workiem treningowym

[Gość baba mi szaleje]

Nastrzelał bym jej po pysku bo to zawsze na jakiś czas działa ale postanowiłem być milszy dla niej i używać bardziej dyplomatycznych ruchów tylko pytanie jakich?

[ka-wa]

Po pierwsze,moderator może,jak widać zmieniać tytuły postów,po drugie,może też wyrzucić Twój ostatni post ,bo na tym forum wymagana jest podstawowa kultura,tak więc nie szalej!
Ja myślałam,że jesteś pantoflarzem a wychodzi,że damskim bokserem!?
Jeśli partnerka Ci nie odpowiada to odejdź.

[Gość Elbii]

~baba mi szaleje

Nastrzelał bym jej po pysku bo to zawsze na jakiś czas działa

Wiesz to z filmow czy z wlasnego doswiadczenia?

[franca]

No właśnie, Twoją wypowiedź można dwojako rozumieć. Jak to jest? Bijesz ją, czy po prostu zaczyna Ci się wydawać, że to jedyne wyjście z sytuacji?

[Milka]

Witam,
Posty zawierające wulgaryzmy lub obrażające innych użytkowników są niezgodne z regulaminem forum i dlatego będą usuwane.

[Gość Czarna Wdowa]

bicie nic Ci nie da a tylko stracisz szacunek kogokolwiek. Wiesz, że nikt nie szanuje damskich bokserów.
Pogadaj z nią, a jeśli myslisz tylko o przemocowym rozwiązaniu to radzę odejść od niej.... najlepiej zaszyć się gdzieś w jaskini i z niej nie wychodzić

[Gość MoniaOs]

czas przed miesiączką i w czasie miesiączki jest bardzo nerwowy dla kobiety, najlepiej to zostawić ja samą i się niepotrzebnie nie odzywać.
o wszystkim w związku trzeba rozmawiać, ten temat też nie powinien pozostać gdzieś w zapomnieniu, do wszystkiego można się dostosować.