Skocz do zawartości
Forum

Czy moja dziewczyna jest nimfomanką?


Rekomendowane odpowiedzi

Nie podzielam tej beztroski. I nawet nie chodzi tu o przeszlosc, tylko o to, jakie cechy ma kobieta, z ktora sie Ken zwiazal. Czy bedzie z nia szczesliwy? Z tego, co pisze Ken, nie sadze, bo zalezy mu na innych wartosciach.
Co z tego, ze teraz przycichla pod presja? Kiedys poczuje sie pewna, a wtedy nie bedzie musiala sie przestawiac jak teraz.

Odnośnik do komentarza

~unna
Ken...Musisz sobie poukładać pewne sprawy, musisz sam wiedzieć , co chcesz.
Miłość ...kochasz... a wtedy musisz przekreślić przeszłość, żyć chwilą, tym co otrzymujesz, co jest ci dane.
Przeszłość ...jeżeli jest nie do strawienia, nie do wybaczenia, to musisz się od niej odciąć, zrezygnować.
Przyszłość...można gdybać, snuć różne fantazje, a wcale to nie oznacza, że trafimy w sedno, że prawidłowo ją rozszyfrujemy.
Jedno jest tylko pewne DZIŚ!!!
DZIŚ JEST CI DOBRZE, TO NIE ZATRUWAJ TEGO GDYBANIEM.
Ciesz się chwilą, bo jutro jest nieznane.
Jutro będzie też dla ciebie DZIŚ i to wtedy zacznij oceniać na nowo sytuację. Liczy się DZIŚ.
Tak jest ze wszystkim, nie tylko w twoim związku. Dziś cieszmy się życiem.

Upps.. Post mi zniknal:)) To jeszcze raz :

Ludzkie umysly dzialaja w rozny sposob.. Jedne potrafia zapominac, cieszyc sie tym co jest dzis i nie martwic o to co bedzie.., rezygnowac..

Inne maja ciagly natlok mysli.. Mysli, ktore gonia sie, przeganiaja, powracaja.. Nie chca odejsc..

Co jest normalne?

Odnośnik do komentarza

Ken, normalne jest - przynajmniej wg mnie - ze nie zyje sie wg maksym co ma byc to bedzie, tylko ze czlowiek dba o wlasna przyszlosc. Jak sobie poscielesz, tak sie wyspisz. Trzeba z rozsadkiem podchodzic do swojego zycia, bo jesli pozwolimy innym myslec za nas, moze sie to skonczyc dramatem. I przewaznie sie konczy.

Odnośnik do komentarza

~unna
DZIŚ JEST CI DOBRZE, TO NIE ZATRUWAJ TEGO GDYBANIEM.

Ken, czy jest Ci dzis dobrze? Mysle, ze nie do konca. Widze, ze jestes pelen obaw o jutro w zwiazku z zachowaniem Twojej partnerki. Ta sprawa wydaje sie nie dawac Ci spokoju. Nie wiesz, co robic. Piszesz w tej sprawie na forum. Czy taki stan mozna nazwac jest mi dobrze?

Odnośnik do komentarza

~Elbii
Ken, normalne jest - przynajmniej wg mnie - ze nie zyje sie wg maksym co ma byc to bedzie, tylko ze czlowiek dba o wlasna przyszlosc. Jak sobie poscielesz, tak sie wyspisz. Trzeba z rozsadkiem podchodzic do swojego zycia, bo jesli pozwolimy innym myslec za nas, moze sie to skonczyc dramatem. I przewaznie sie konczy.

Nie mialas jeszcze nigdy takiej sytuacji w zyciu, z ktorej nie umialas szybko i o wlasnych silach wyjsc?
Sytuacji w ktorej bylo tyle za i przeciw, ze nie wiedzialas co z tym zrobic?
Sytuacji, w ktorej nie wiedzialas co zrobic, zeby kogos nie skrzywdzic?

Odnośnik do komentarza

~Elbii
~unna
DZIŚ JEST CI DOBRZE, TO NIE ZATRUWAJ TEGO GDYBANIEM.

Ken, czy jest Ci dzis dobrze? Mysle, ze nie do konca. Widze, ze jestes pelen obaw o jutro w zwiazku z zachowaniem Twojej partnerki. Ta sprawa wydaje sie nie dawac Ci spokoju. Nie wiesz, co robic. Piszesz w tej sprawie na forum. Czy taki stan mozna nazwac jest mi dobrze?

Gdyby bylo mi dobrze, nie pisalbym tu tego wszystkiego.. Bo i po co?

Odnośnik do komentarza

Ken, mysle, ze watek przycichl, bo w pewnym sensie krecilismy sie w kolko, wszystko zostalo powiedziane, wiec po co powielac posty? A nic nowego sie nie wydarzylo...
Zasadniczo jest to forum psychlogiczne, a nie towarzyskie - raczej nieprzeznaczone na zwyczajne pogawedki, tylko do pomocy w rozwiazywaniu problemow, do odpowiadania na pytania nurtujace forumowiczow i dzielenia sie pogladami.
Sa jakies newsy?

Odnośnik do komentarza

~Elbii
Ken, mysle, ze watek przycichl, bo w pewnym sensie krecilismy sie w kolko, wszystko zostalo powiedziane, wiec po co powielac posty? A nic nowego sie nie wydarzylo...
Zasadniczo jest to forum psychlogiczne, a nie towarzyskie - raczej nieprzeznaczone na zwyczajne pogawedki, tylko do pomocy w rozwiazywaniu problemow, do odpowiadania na pytania nurtujace forumowiczow i dzielenia sie pogladami.
Sa jakies newsy?

Nie ma newsow..

Odnośnik do komentarza

kenneth
hmmmm.... nie wiem..
moze to: dlaczego tak atrakcyjna i madra kobieta wsiada do auta obcego faceta i jedzie z nim do lasu???
dlaczego to robi? jej odpowiedz: -chcialam przezyc przygode...

Moje zdanie znasz na ten temat, ale podsumuje jeszcze raz. To jest moje subiektywne zdanie.
Robi to kobieta rozwiazla - taka, ktora sie nie szanuje, nie zalezy jej na swojej reputacji, ale to jeszcze pikus. Wazna jest chwila uniesienia z obcym, oblesnym facetem bez zwazania na koszty i konsekwencje. Gore bierze zaspokajanie najnizszych instynktow. Jest lekkomyslna, bo takie spotkania moga sie dla niej bardzo zle skonczyc, a przy jej czestotliwosci to prawie cud, ze jeszcze nic zlego jej sie nie przytrafilo.
Tlumaczac to przygoda, nie szanuje tez swojego partnera. Probuje umniejszyc wage swojego lekkiego prowadzenia sie.

Odnośnik do komentarza

Nie generalizowałabym w taki sposób, że to zawsze wiąże się z brakiem szacunku do siebie samego,. bo nie musi tak być. Gdybyś napisał tylko tego posta z zapytaniem, to odpowiedziałabym: "Dla przyjemności".

Ale po tym, co napisałeś tutaj stwierdzam, że

kenneth
i jest to obrzydliwie prymitywny i naprawde brzydki feacet

eeeeee.... Nie bardzo jednak to rozumiem. I może to akurat miało związkek z brakiem szacunku do siebie. Nie wiem. Jak dla mnie to dość dziwne, w każdym razie. ://

Odnośnik do komentarza
Gość Martita89

Jeśli nie OTWORZYSZ w końcu oczu i nie spojrzysz realnie , na sytuacje w której się znajdujesz - że żyjesz z ku**ą , dla której od uczucia ważniejsza jest kasa , przekonasz się na własnej skórze jak los BĘDZIE Cie czekał ..

Lecz BĘDZIE już za PÓŹNO - za późno na to ,aby wycofać się z takiej relacji w odpowiednim momencie . Będziesz zrujnowany psychicznie i wyczerpany finansowo - KTO wtedy pomoże Ci wstać , odbić się od DNA ? - skoro zawczasu nie słuchasz rad , które dostajesz od osób REALNIE patrzących na sytuacje w której się znajdujesz.

Sam będziesz WTEDY winien swoich decyzji ! i SAM będziesz za nie ODPOWIADAŁ .

Odnośnik do komentarza
Gość Diablica353

Ona czuła się porzucona, tym samym niewiele warta. U tych wszystkich mężczyzn szukała potwierdzenia swojej atrakcyjności,wartości. Do tego doszedł kryzys wieku średniego. Może na nowo odkryła swoją seksualność. Nie wiedziała,że jest zdolna do takich rzeczy. Kiedy się dowiedziała chciała więcej i więcej i więcej. Odetnij się od przeszłości,zapomnij o tym co było i jeśli ją kochasz to zacznij z nią życie. Kredyt zaufania należy się każdemu. Poproś by zrobiła badania,idź z nią na nie. To pomoże Wam obojgu zacząć nowe życie. Ona nie jest nimfomanką. Nimfomania to coś więcej niż przygodny seks. To coś co odbiera tożsamość,pracę,rodzinę. Popycha do czynów strasznych i nie zawsze chcianych. Zmusza do uprawiania seksu kalecząc fizycznie i psychicznie. Twoja kobieta została skrzywdzona i się pogubiła.
Byłam taka jak ona. Kiedy poznałam mojego przyszłego męża nigdy nie miałam ochoty uprawiać seksu z kimś innym niż on. On wie jak było,rozumie,szanuje i nie pyta. A ja szanuję jego za to,że taki jest. Nie dziel włosa na czworo. Prawdy się i tak nie dowiesz,a ona ciągle szpiegowana w końcu ucieknie od Ciebie:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...