Skocz do zawartości
Forum

Brak powodzenia u mężczyzn


Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego uważasz, że nikomu się nie podobasz??? pewnie nawet nie wiesz o tym, że masz jakiegoś wielbiciela;) a umawiałaś się już kiedyś z kimś kto Ci się podobał?Ila masz lat? może Ty masz na siebie zbyt krytyczne spojrzenie i nie zauważasz tego. A to, że jakiś chłopak nie obraca się za Tobą na ulicy czy w szkole nie oznacza, że komuś się skrycie nie podobasz;)

Odnośnik do komentarza

Ja mam 24 lata i też jestem sama, także cierpliwości na każdego przyjdzie pora;) a jeśli jakiś chłopak tańczy z Twoją koleżanką na imprezie to Ty spróbuj nawiązać kontakt z kimś innym. Wiem łatwo się pisze, bo sama mam z tym problem, ale trzeba przełamywać swoje bariery;) nie możesz się załamywać, bo jesteś jeszcze młoda i odnajdziesz swoją miłość

Odnośnik do komentarza

To zależy gdzie jesteś? myśle, że to, że dziewczyna pierwsza zagada do chłopka nie oznacza nic złego, dalszy rozwój bedzie zależał od niego. Jeśli jesteś na imprezie i widzisz samotnego chłopaka bez problemu możesz podejść i zagadać, jeśli będzie chciał kontynuować rozmowe to da ku temu znaki;) czy może jest jakiś chłopak który Ci się szczególnie podoba?

Odnośnik do komentarza

Prosze Cie staro?, Podam ci przyklad, moja siostra ma tez 24 lata i nawet na mysl jej nie przychodzi zeby sie z kims umawiac czy wychodzic za maz i nie dlatego ze jest jakas brzydka czy nie interesuja sie nia bo jakby chciala to by sie interesowali, tylko twierdzi ze ma jeszcze sporo czasu na takie decyzje, narazie zajmuje sie soba wychodzi z kolezankami na imprezy,wyjezdza gdzie sie tylko da i szczerze troche jej zazdroszcze tego:) nie zebym czegos zalowala ale jakbym miala znowu miec np 19 lat(w wieku 19 wyszlam za maz i urodzilam dziecko) to poczekala bym z pewnymi decyzjami. chociaz wlasnie te 5-6lat zeby sie wyszumiec do konca, ciesze sie ze mam slicznego synka i rodzine(nie zawsze idealna) ale raczej bym poczekala. wiec dopuki masz taka szanse to sie nie stresuj i zrob cos dla siebie a w koncu i tak znajdzie sie ten ktos:)

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z poprzedniczką, że teraz powinnaś zająć się sobą i nie martwić się o to, że nikogo nie znajdziesz, bo na każdego przyjdzie pora. Moje koleżanki też wychodzą za mąż,a ja jestem sama, czasem mam takie myśli, że może troche im zazdroszcze, ale mam 24 lata więc chyba nie powinnam się martwić, nie warto pchać się na siłe w jakiś związek, lepiej poczekać aż to będzie "to";)

Odnośnik do komentarza

hmm czemu maja chlopakow? jak dla mnie 18latki w glowie maja jedna rzecz i chyba wiesz o co mi chodzi... ale co to za partner na tydzien lub noc. fakt zdarza sie ze niektore pary zostaja z soba do konca zycia nawet jak zaczynaja w wieku 15 lat ale czy to znaczy ze ty tez tak musisz?
Kazdy z nas przezywa swoje zycie innaczej. Ty masz czas dla siebie:) Wykorzystuj to jak najlepiej, a zobaczysz ze w koncu przyjdzie ten moment i bedziesz wtedy szczesliwa ze stało sie tak a nie innaczej:) Pozdrawiam Cie serdecznie.

Odnośnik do komentarza

No akurat tego nie moge juz ocenic czy sa dojrzalsze czy nie. Moim zdaniem naprawde powinnaś skupic sie na sobie i własnym życiu...i nie ogladac sie na kogos, bo ona ma chłopaka a ja nie. Może naprawde tak ma być, że teraz masz się zajać soba, może sie zabawić, może masz poznawać ludzi ale nie koniecznie z kimś sie wiazać, może ten ktoś gdzieś tam czeka i trzeba troche cierpliwości zeby to odkryć...trzymaj sie i nie załamuj każdy ma swoj cel w zyciu:) tylko nie każdy wie jak go odnaleść. na to trzeba czasu.

Odnośnik do komentarza
Gość pannaktos22

Agusia, a ja bym na Twoim miejscu pogadala z Twoja kolezanka czy kims kto Cie zna na zywo i spytala czemu tak jest. Ich zdaniem. Bo jesli nawet ciezko Ci z kims pogadac w miejscu publicznym i nie dlatego ze Ty nie zagadujesz tylko rozmowcy to moze byc no nie wiem, cokolwiek w Twoim zachowaniu, wygladzie, zapachu co odpycha ludzi...
a tym ze faceta nie masz sie nie przejmuj, jeszcze jest czas, znam cala mase 30latkow singli i nie marudza :)

Odnośnik do komentarza

Może zabrzmi to niezbyt pocieszająco, życie zaczyna się dopiero po 30tce :) To nie jest kwestia tego, że ma się tych parę lat więcej, po prostu dużo rzeczy zaczyna wyglądać nieco inaczej. Wiem co to uczucie samotności widzianej z tej strony, że w pobliżu niema na tyle interesującej osoby, takiej o którą można było by powalczyć, dalej starając się ją utrzymać przy sobie. Znam chwile w których w nadzwyczajny sposób brakuje przytulenia, tym bardziej gdy się widzi obok szczęśliwe pary. Samo zrozumienie przez drugą osobę to coś czego w życiu potrzeba. Sądzę, że problemem jest sposób wyrażania się, można być sztuczną osobą i do czegoś dążyć nie zauważając , że przynosi to całkiem odwrotny efekt. Zapewne wszystko trzeba zacząć od rozwijania i podbudowywania własnej osoby. Tutaj leży przyczyna, odnajdując sposoby samorealizacji i namiastki spełnienia sprawiamy to, że pewne sytuacje same przyjdą niewymuszone. Wiem, że ukochana osoba jest motorem napędowym w życiu, lecz jeśli jej niema to trzeba inwestować w inne dziedziny, chociażby takie które w pewnym stopniu mogą zacząć budzić zachwyt w oczach innych a z czasem pojawi się uśmiech na ustach. Wtedy niezależnie od atrakcyjności znajdzie się w końcu ta osoba obok u której on wzbudzi sympatie jak i również znaczące zainteresowanie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...