Skocz do zawartości
Forum

Lęk przed dotykiem mężczyzny


Gość Tola34

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio poznałam nową koleżankę, która dziwnie się zachowuje. Gdy idzie ulicą unika jak ognia jakiegokolwiek dotyku z mężczyzną, to samo w sklepie, na imprezie czy w akademiku. Moiże normalnie rozmawiać, śmiać się w towarzystwie mężczyzn ale żaden nie może jej w jakikolwiek sposób dotknąć. Jeśli tak się stanie reaguje paniką. Wyglada to tak jakby sie bała... czy to możliwe by bać się dotyku mężczyzny

Odnośnik do komentarza
Gość chruściel

też bym tak chciał, strach przed dotykiem kobiet. w myśl zasady: no women-no problem.
Mój kumpel gej ma np. wstręt jak dziewczyna siada mu na kolanach, a całowanie w ogóle odpada-czuje obrzydzenie.
Niestety jestem hetero i ciągle pakuję się w kłopoty przez chęć zbliżenia fizycznego...

Odnośnik do komentarza
Gość halinka5000a

Tola34, Twoja koleżanka prawdopodobnie padła ofiarą jakiegoś mężczyzny, albo jej wychowanie było takie, że mężczyźni są źli i żeby się z nimi nie zadawała w żaden bliższy kontakt (są różni rodzice więc i taki przypadek prania mózgu może się zdarzyć).

Chruściel, z Twoich komentarzy wynika, że bardzo Cię dziewczyny ranią i uważasz je za zło konieczne. Może Twój gust jest taki, że przyciągasz "zołzy". Spróbuj umówić się z dziewczyną raczej nie w Twoim typie, to może akurat trafisz :)

Odnośnik do komentarza

~halinka5000a

Chruściel, z Twoich komentarzy wynika, że bardzo Cię dziewczyny ranią i uważasz je za zło konieczne. Może Twój gust jest taki, że przyciągasz "zołzy". Spróbuj umówić się z dziewczyną raczej nie w Twoim typie, to może akurat trafisz :)

Myślę, że biorąc pod uwagę tematykę wątku, to rozterki Chruściciela naprawdę nie są tu największym problemem, więc chyba nie warto z ich powodu odbiegać od głównego tematu.

Odnośnik do komentarza
Gość halinka5000a

franca
~halinka5000a

Chruściel, z Twoich komentarzy wynika, że bardzo Cię dziewczyny ranią i uważasz je za zło konieczne. Może Twój gust jest taki, że przyciągasz "zołzy". Spróbuj umówić się z dziewczyną raczej nie w Twoim typie, to może akurat trafisz :)

Myślę, że biorąc pod uwagę tematykę wątku, to rozterki Chruściciela naprawdę nie są tu największym problemem, więc chyba nie warto z ich powodu odbiegać od głównego tematu.

Po prostu czytałam kilka jego wypowiedzi, wszystkie zawierały ten sam przekaz: kobiety to złoooo.
Wybacz droga franco, że piszę, co mi się podoba, ale to nie Twoja sprawa.

Odnośnik do komentarza

Jesli jest to jakaś blizsza kolezanka to spróbuj z nia porozmawiać, może potrzebuje Twojej pomocy. Nie każę Ci iść z niż od razu do psychologa bo wtedy pewnie spanikuje, ale jak spytasz ją delikatnie to nie powinna się wystraszyć. Najlepiej na jakiejś imprezie, jak będziecie pod wpływem % to może stanie sie bardziej wylewna.

Odnośnik do komentarza

annkaa
Jesli jest to jakaś blizsza kolezanka to spróbuj z nia porozmawiać, może potrzebuje Twojej pomocy. Nie każę Ci iść z niż od razu do psychologa bo wtedy pewnie spanikuje, ale jak spytasz ją delikatnie to nie powinna się wystraszyć. Najlepiej na jakiejś imprezie, jak będziecie pod wpływem % to może stanie sie bardziej wylewna.

No właśnie, tylko musiałaby do tego byc jej bliską koleżanką... Ale jesli nie znasz jej zbyt dobrze, Tola, to może spróbujesz się bliżej z nią zaznajomić?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...