Strach przed problemami ze wzwodem

[jaa91]

Witam,
mam problem z pewną myślą podczas seksu. Zaczęło się jakiś rok temu kiedy nie byłem w stanie odbyć stosunku z partnerką - zmęczenie, dużo spożytego alkoholu - wiadomo, że wtedy często po prostu się nie da. Od tej nocy prawie za każdym razem kiedy uprawiam seks gdzieś z tyłu głowy cały czas myślę o tym, żeby sytuacja ta nie powtórzyła się. Mam tą myśl w głowie podczas stosunku, jak i gry wstępnej. Zamiast skupiać się na tym co przyjemne, ja cały czas myślę o tym, żeby mały stanął na wysokości zadania. Często przez takie nadmierne myślenie o tym, żeby dobrze wypaść po prostu nie osiągam pełnej erekcji i nie da się odbyć stosunku. Dodam tylko, że podczas masturbacji wszystko jest ok.
Mam teraz nową partnerkę, na której bardzo mi zależy. Niestety na 3 próby odbycia stosunku udało się tylko 1. Strasznie mi było przy tym głupio i wstyd. A wszystko to przez to, że podczas zbliżenia cały czas myślę o tym, żeby ją zadowolić. Wiem, że tylko sobie (i jej) tym szkodzę ale nie potrafię po prostu przestać zaprzątać tym sobie głowy.
Bardzo mi na niej zależy i nie chcę jej stracić przez te niepowodzenia.
Istnieją jakieś metody, techniki, które by mi pomogły wygonić tą myśl z głowy?
Dodam tylko, że niezbyt stać mnie na wizytę u psychologa.
Mam 22 lata o ile ma to jakieś znaczenie.

Z góry dziękuję za odpowiedzi,
pozdrawiam

[Tarja]

Tak naprawdę sam sobie w głowie to wkręciłeś i stres sprawia, że faktycznie tak się dzieje. Po prostu ze stresu wkręciłeś sobie natręctwa myśli i niestety taki oto efekt. To wszystko siedzi w Twojej głowie, to wszystko autosugestia w którą tak bardzo wierzysz. Aby to odwrócić, musisz myśleć na odwrót, czyli wmawiać sobie aż uwierzysz w to, że wszystko będzie ok, że dasz radę, że zadowolisz kobietę itd. Musisz być pewny siebie, wierzyć w siebie i wtedy efekt będzie lepszy. Odkręć to, to nabroiłeś ;)

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Ten incydent, który zdarzył się około roku temu wywołał u Ciebie tak zwany lęk antycypacyjny. Raz zdarzył Ci się problem ze wzwodem, potem zacząłeś się bać, że powtórzy się to po raz kolejny i ten lęk powoduje samospełniające się proroctwo. Wypróbuj kilka sposobów walki z nim. A mianowicie pierwszy zaproponowała Tarja - ćwicz autosugestię, czyli po prostu przekonuj sam siebie, że wszystko będzie dobrze. Jednak zanim to zrobisz wprowadź się w stan relaksu (wypróbuj różne ćwiczenia relaksacyjne). Drugi sposób jest kontrowersyjny i jest odwrotny do pierwszego. Gdy pojawia się lęk to po prostu zaakceptuj go i powiedz sobie, że nawet jak nie będziesz miał wzwodu to nic się nie stanie.
Pozdrawiam