Zaburzenia osobowości typu mieszanego i nerwica natręctw

[Piotreeeek]

Witam :-)
Nowy psychiatra uświadomił mi, że mam zdiagnozowane dwa zaburzenia nerwicę natręctw i właśnie zaburzenia osobowości mieszane ( błędnie uważałem, że z.o. są objawami nerwicy natręctw, a nie osobną chorobą, zaburzeniem ), co zresztą miałem napisane na wypisach ze szpitali.
Mam prośbę :
Czy ktoś mógłby napisać trochę informacji na temat zaburzeń osobowości mieszanych, bo w necie piszą o innych rodzajach zaburzeń osobowości, chyba, że źle szukałem. Tzn wiem, że jest to mieszanina różnych innych rodzajów zaburzeń osob. , natomiast nasuwają mi się następujące pytania :
1. Czy są to najgorsze z możliwych zaburzeń osobowości?
2. Ile cech, objawów trzeba posiadać z innych z.o. (np. z osobowości unikającej, narcystycznej itp. ) by stwierdzić
że zab. mieszane są połączeniem np. osobowości unikającej, kompulsyjno-obsesyjnej etc.)
3. Jak sobie z tym poradzić, tzn wiem terapie- tylko jak zrobić, żeby znowu w połowie nie zrezygnować z terapii grupowej, czy indywidualnej.
4. Ile jest szans na pozbycie się tego zaburzenia ?
5. Proszę o ewentualnie inne informacje dot. tych zaburzeń ?

Choć już w innych tematach pisałem moje objawy to może powtórzę je bym był bardziej zrozumiały dla innych osób.
1. Jestem samotnikiem ( nie z wyboru ), bez dziewczyny, przyjaciół, kolegów. W sumie zależy mi bym miał tylko dziewczynę.
2. Kontakt utrzymuję tylko z najbliższą rodziną ( mama, tata, brat, babcia i dziadek ). Z resztą nie chcę mieć kontaktu.
3. Niemal całkowicie brak u mnie empatii.
4. Niestety męczę się wśród ludzi, wystarczy zrobić coś nie po mojej myśli to zrywam kontakt. Zresztą ja też męczę sobą.
5. Nie radzę sobie z krytyką mojej osoby lub rzeczy , które lubię np. zespoły muzyczne.
6. Często błędnie rozumiem intencje drugiej osoby i broniąc się bywam agresywny słownie, popadam w konflikty lub się obrażam ( tak było na ostatnich oddz. dziennych czy szp. psychiatrycznych ).
7. Wolę sam mówić niż słuchać inne osoby co mają do powiedzenia.
8. Bardzo często się izoluję od grupy i chcę przebywać wówczas sam.
9. Jest we mnie mnóstwo sprzeczności np. w jednej chwili mam takie zdanie na czyjś temat lub czegoś a po krótkim czasie zdanie zmienia mi się całkowicie, to samo tyczy się nastroju ( w jednej chwili załamany , w drugiej zadowolony ).
10. Mnóstwo mam złości i nienawiści do ludzi głównie do kobiet ( za masowe odrzucenia i traktowanie jak idiotę ).
11. Oczywiście są natrętne myśli i czynności ( obsesje i kompulsje )
12. Oczywiście ogromna rozpacz, że to wszystko tak wygląda, a nie inaczej, że każda znajomość kończy się bardzo szybko z powodu ogromnych kłopotów w komunikacji, no i ogólnie wszystkie te objawy chcę wyeliminować.

Dlatego jeszcze raz proszę o pomoc, o odpowiedzi jak ktoś coś wie na temat zaburzeń os. mieszanych. Z góry wielkie dzięki. Pozdro i życzę miłej niedzieli.

[Tarja]

Tak naprawdę pytania, które zadałeś są tak płynne i indywidualne, że nie da się na nie udzielić jednej konkretnej odpowiedzi. Mogę powiedzieć Ci jedynie tyle, że masz szansę wygrać z zaburzeniem, wiele zależy od Ciebie. Jak nie poddać się i nie zrezygnować z terapii? Musisz sobie zapisac cel i przypominac sobie o nim iklekroć poczujesz słabość. Siadaj wtedy i pisz pozytywy co udało Ci się osiągnąć i dlaczego dzięki temu jest lepiej. Przypominaj sobie o co walczysz, doceniaj to i jeśli masz bliską osobę, która kibicuje Ci w tej walce, siadajcie we dwoje i razem sie motywujcie.

[Piotreeeek]

Ok spróbuję tak jak napisałaś/eś ( nie wiem jakiej jesteś płci ). Bliska osoba? To tylko ktoś z najbliższej rodziny (babcia, mama ), bo jak pisałem nie mam dziewczyny, ani kolegów.
Dzięki za radę.

[Gość Kostrzewa]

Więc tak... Nie wiem, czy coś się zmieniło, wpis jest sprzed 6 miesięcy. Ale w takiej sytuacji postaram się powiedzieć, co o niej myślę. Uważam, że tkwisz w wielkiej iluzji, że ludzie chcą Cię zniszczyć, że są głupi, nudni i źli. Wiem, że możesz tak odczuwać rzeczywistość, ale czy jest ona prawdziwa? Co do samych objawów nerwicowych - często są to zamaskowane i przeniesione na fizyczność negatywne wspomnienia. Do takich wspomnień trzeba dotrzeć, wygadać i oswoić (na terapii). Jeśli są to jednak objawy organiczne - trzeba brać leki. Po prostu. I jeszcze jedno - musisz sobie uświadomić, że ludzie nie zawsze będą robili coś, co nie jest po Twojej myśli, bo są osobnymi organizmami i mają osobne mózgi. Nadmierne pragnienie władzy często bierze się z niemożności zaakceptowania przypadkowości świata. Tyle. Jak mi coś przyjdzie na myśl, dodam. Pozdrawiam.

[Andrzej43]

Piotrek, zupełnie jakbym czytał sam o sobie (

[Andrzej43]

jesteś moim bohaterem, masz tyle odwagi by mówić o tym na forum publicznym, podziwiam Cię. Ja niestety jestem nieśmiały i bałbym się o czymś takim mówić, boję się odrzucenia i że zostanę wyśmiany a Ty tak to ładnie ująłeś, konkretnie, jak Ty to robisz, jesteś bardzo odważny. Też chcę taki być...

[Gość fiotex]

Andrzej43

Piotrek, zupełnie jakbym czytał sam o sobie (

widać co to za człowiek, jak on popiera takie wypowiedzi....

[kwiatuszek2]

Andrzeju jakie odrzucenia się boisz na forum, gdzie nikt Cię nie zna? Tu się pomaga a o takich problemach dyskutuje, pisz śmiało co Cie trapi, napisz o sobie i o swoim życiu. Załóż nowy wątek. Pozdrawiam