Uzależnienie od komputera

[Adamek21]

Witam. Nie radze sobie z obowiazkami a dokładniej z szkołą.Dostalem sie do jednej z najlepszych szkół w trojmiescie. Glupi nie jestem i udało mi sie. Nie daje sobie tylko tu rady. Tej nauki jest multum. Ja bym najchetniej spotykal sie z dziewczyną,ogladal seriale i grał. Jak mnie cos ciekawi to sie tego poucze z pozytywnem skutkiem ale np. biologii nie lubie i nie da rady zebym siedzial nad nią pare godzin. No nie da rady. Sądze,ze to przez komputer poniewaz jak ostatnio zepsul mi sie komputer czulem taka pustke i ogromną nudę. Cicho w pokoju było i nudziłem sie. Robilem wszystko zeby sie nie uczyc mimo ze nie mialem kompa. Powiedzcie co robic :(

[halinka5000]

Adam powiem Ci, że jestem w identycznej sytuacji. Sesja się zbliża, jutro kolos, a ja zamiast się uczyć siedzę na forum. To i tak chyba lepsze niż oglądanie po raz n-ty "Przyjaciół" na kinomaniaku.
Jedyne, co Ci mogę poradzić to skoro jesteś w liceum to przedmioty, które Cię nie interesują zaliczaj na 3, żeby rodzice się za bardzo nie wkurzali, że na "dopach" jedziesz, ale za to bardzo dużo uwagi poświęcaj tym, które lubisz. Nam tak radzili nauczyciele. Bądź orłem z matematyki lub historii, to z resztą jakoś sobie poradzisz. Ważne żeby w życiu robić to co się na prawdę lubi.

[Adamek21]

Z tym ze ja wlasnie zamiast sie uczyc ogladam seriale. Chyba z 10 razy ogladam odcinek ktory niedawno wyszedl. Ciagle robie wszystko byle nie sie uczyc. Mam tez problem bo z przycyzn zdrowotnych czest o nie chodzilem do szkoly. Na dzisiaj mam 2 zagrozenia z czego powinienem je ogarnac

[kwiatuszek2]

Samo się nie ogarnie. Na lenistwo nie ma lekarstwa, albo zaczniesz się uczyć, albo nie zdasz.

[kwiatostan]

Jeżeli piszesz o LO, czy technikum to jest normalne. System oceniania jest tam jeszcze bardziej surowy niż w gimnazjum, może się jeszcze do tego nie przyzwyczaiłeś. Każdy woli przyjemności od nauki. To jest normalne, a komputer to największy zabieracz czasu na świecie. Kiedy wrócisz ze szkoły nie włączaj go od razu, zjedz coś odpocznij chwilę i zrób to co masz zrobić, nie koniecznie perfekcyjnie i wtedy możesz pograć, na przykład. Dasz sobie ze wszystkim radę, nawet biologii się nauczysz byle na 3. Ja tak miałam z geografią, niesamowicie drażniło mnie to, że zamiast spotkać się z koleżankami muszę uczyć się o GLEBIE, O GLEBIE! :P Ale jakoś dałam sobie z tym radę. Najpierw obowiązki, potem przyjemności, zobaczysz efekty będą. Musisz się przemóc. Dobra organizacja to droga do sukcesu:P Radzę Ci przykładać się do nauki z przedmiotów, które pomogą Ci dostać się na dobre studia itp. które będą związane z Twoimi zainteresowaniami. Im wcześniej tym będzie Ci łatwiej w klasie maturalnej. A z przedmiotów, które Cię nie interesują nie mierz tak wysoko:)

[Ludmiłka]

Powiedz sam do siebie: Chłoptaś, ucz się bo to jest w życiu najważniejsze, a nie jakieś romanse, podrywy, telewizja itp. to ci szczęścia nie daję!...TAKA MOTYWACJA NO NIE??? Powinno pomóc. Pomyśl sobie że najpierw się wszystkiego wyuczysz, a później będziesz miał cały czas dla siebie. Trzymam kciuki :)

[kwiatostan]

I lepiej teraz nie siedź na tym forum tylko ucz się z tych przedmiotów z których jesteś zagrożony ;] Pomyśl przemęczysz się jeszcze ten niecały miesiąc do wakacji i będziesz robił co Ci się podoba. Ale nie siedź już na tym forum! :P

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Napisałeś, że masz bardzo dużo nauki. Może więc właśnie jej ilość działa na Ciebie demotywująco powodując, że odkładasz ją i uciekasz przed nią w inne czynności. Radziłabym więc, żebyś dzielił sobie materiał na małe partie - takie, które nie będą Cię przerażać. Jeśli uda Ci się nauczyć tego, co sobie zaplanowałeś - nagradzaj się w jakiś sposób (na przykład robiąc coś, co sprawia Ci przyjemność).
Pozdrawiam

[Krzysztof.W]

A jak jest u Ciebie z utrwalaniem znajomości tych poza komputerem? może w tym tkwi przyczyna? niekiedy jest tak, że wiele osób w sieci liczy na twoją obecność i pomału zaczynasz odczuwać z tego tytułu frustracje, gdyż w życiu prywatnym pomijasz osoby lub obowiązki. Chyba głownie powinieneś się skupić na tym co dostarcza Tobie komputer i poszukać w codziennym życiu odnośnika, tak chyba najłatwiej zniwelować potrzeby pobytu w sieci.

[Adamek21]

Witam znów. Generalnie zyje w ciaglym stresie. Od zawsze. najpierw byly klopoty finansowe w rodzinie,potem zdrowie mojej mamy,potem upadlem w ocenach a rodzice oczekiwali ze bede wygrywal wszystkie konkursy i bede najlepszy, niedawno dostalem choroby skory na buzi i czasami wyglada okropnie. Wiem,ze zawsze moze byc gorzej. Komputer jest dla mnie forma ucieczki. Nie jestem nerdem. Nie nie. Rzadko gram. Ale na komputerze slucham muzyki, rozmawiam z dziewczyna, czasami cos sobie czytam na internecie. Jestem w liceum a interesuje mnie sprawa dietetyki i wogole trenowania na silowni itp. W szkole jest taki przedmiot ? wf to tylko cwiczenia i granie. A ja uwielbiam dowiadywac sie jak nasz organizm dziala. potrafie do 5 siedziec. Wlasnie na komputerze. Czuje,ze go potrzebuje i gram na nim naprawde duzo. Mimo to chcialbym ograniczyc i wziac sie za nauke. Juz nie teraz ale w przyszlosci. W 2 klasie liceum bedzie hardcore a ja nie jestem przygotowany.

[kwiatostan]

To grasz na tym komputerze ciągle, czy rzadko? Zauważ, że to się wyklucza. Może znajdź sobie inną formę spędzania czasu. Na przykład biegaj, spotykaj się z dziewczyną tradycyjnie (tylko nie na skype), siłownia to również dobra idea. Komputer to nie jest najlepszy pomysł na odstresowanie, którego potrzebujesz. Musisz nauczyć się organizować swój dzień w ten sposób, żebyś nie miał tyle czasu na siedzenie przed nim. Spróbuj pisać sobie ogólny plan dnia gdzieś na kartce, a przynajmniej rzeczy, które musisz zrobić. Na wakacje możesz zająć się wolontariatem np. w schronisku.
Jeżeli masz problem ze skórą i jest nią trądzik (tak się domyślam bo jest bardzo popularny w Twoim wieku) to nie odkładaj wizyty u dermatologa. Stosowanie różnych żeli itp. dostępnych w drogeriach jest bezsensu. To Ci mogę doradzić z doświadczenia.
A teraz nauka. Koniecznie przełam swoje lenistwo. Pamiętaj, że nie musisz być ze wszystkiego najlepszy.Druga klasa liceum charakteryzuje się duża liczbą przedmiotów, w tym cała trudność. Jeżeli uda Ci się zaliczyć tą pierwszą to dlaczego miałbyś uważać, że sobie nie radzisz? Jakieś zagrożenia każdemu mogą się zdarzyć, szczególnie w pierwszej liceum, to nic złego. W gimnazjum było łatwiej, ale teraz poszedłeś wyżej, więc to naturalne, że jest trudniej i oceny są gorsze. Wątpię, abyś był jedyny w klasie. Na pewno sobie poradzisz bo przecież nie jesteś głupi:)
Dietetyka to świetny pomysł. Z tego co się orientuję jest to zawód potrzeby na rynku pracy. Muszę Cię zmartwić, ale na większości uczelni przedmiotem zdawanym na maturze branym pod uwagę przy rekrutacji na ten kierunek jest właśnie biologia i to koniecznie zdawana na poziomie rozszerzonym. Ponieważ jest to kierunek popularny podstawa nie wystarczy, poza tym zwyczajnie się nie opłaca. Wiem na ten temat naprawdę sporo;) Także biologia powinna być tym przedmiotem, na który powinieneś poświęcić więcej uwagi i wymagać od siebie lepszych ocen:) Watro. Na prawdę to duże szczęście, że masz jakiś pomysł na siebie, w Twoim wieku to rzadkość. Więc ciesz się! I powodzenia życzę:)

[Adamek21]

Bardziej mnie kręci bycie trenerem personalnym. Motywowanie ludzi,treningi itp. Dietetyk w gabinecie ani troche. Co nie zmienia faktu,ze ciekawi mnie ta sprawa. Dziekuje wogóle za odpowiedz i pozdrawiam. Wezme sb to do serca