Jak zaakceptować własną osobę?

[Gość Indenivy]

Witam, mam problem z samoakceptacją, bo po prostu ciągle myślę, że jestem do niczego i zdaję sobie sprawę, że każdy jest lepszy, nie potrafię zaakceptować własnego ja. Mogę zdawać sobie sprawę z przyczyn i następstw, ale nic z tym nie potrafię zrobić. Ciągle myślę jak być kimś, takim kimś jakbym chciał być, lecz nic z tego nie wynika.

Obecnie jestem na etapie poprawiania zewnętrznej powłoki, czyli zadbałem w jakiś sposób o twarz, staram się dopracować fryzurę. Teraz muszę utrzymać twarz w jak najlepszym stanie, bo to mój wizerunek, ale jest ciężko. Od tego tygodnia postanowiłem zlikwidować "wory" pod oczami, ale nie wiem jak, więc wy może wiecie? A prócz tego odwołuję się jeszcze do tytułowego pytania (jeśli nie zostanie zmienione).

[Gość Lebiotka]

Moim zdaniem powinieneś siąść i wypisać wszelkie dobre rzeczy na swój temat, potem stanąć przed lustrem i je powtarzać.

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Jest wiele ćwiczeń na podniesienie samooceny. Oprócz tego, które zaproponowała Przedmówczyni spróbuj ćwiczenia "Dzbany". Narysuj na kartce 6 dzbanów. Każdy z nich podpisz nazwą cechy osobowości lub innej, która jest dla Ciebie ważna. Następnie zamaluj dzbany do tego poziomu, w jakim (według siebie) posiadasz daną cechę. Kolejnym krokiem niech będzie wypisanie w punktach czynności, które mógłbyś wykonać, aby dzbany były pełne (osiągnąłbyś pełne nasilenie pożądanych przez siebie cech).
Poza tym zmień swoje myślenie: unikaj tak zwanych dużych kwantyfikatorów (zawsze, nigdy, każdy itp), w każdym niepowodzeniu dopatruj się pozytywów i traktuj siebie jak najlepszego przyjaciela.
Pozdrawiam