Skocz do zawartości
Forum

Tachykardie przy nerwicy


Gość Zrozpaczona80

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Zrozpaczona80

Witam serdecznie,
ze swoim problemem borykam sie już prawie 2 lata...
Generalnie zaczeło sie to około poł roku po porodzie.Nie ukrywam,ze jestem osobą nerwową i natłok obowiązkow mamy niepracującej i zajmujacej sie jedynie maluchem przerosł mnie,
Stałam sie bardzi nerwowa.Dodatkowo podejscie meża do mojej osoby jako osoby niepracujacej i nie majacej zadnych dochodów było niestety okropne a w opiece nad dzieckiem on sam w ogole mi nie pomagał.
Po jakims czasie zaczeły u mnie wystepowac ataki tachykardii-i to po spozyciu akoholu-czy po 1 piwie czy po kilku drinkach-nie miało to wiekszego znaczenia-kładłam sie spac i w nocy wyrywało mnie ze snu mocne i szybkie bicie serca.
Tak rowniez działo sie po jakims obfitym posiłku(ale to juz pozniej..)
Nie wiem co te 2 rzeczy maja wspolnego z wystepowaniem tachykardii..??
Bylam u kardiologa,ktrory zrobił mi echo serca,ekg i stwierdzil niedomykanie sie zastawki ale w granicach normy,ktore nie powinno miec znaczenia i nie powinno stwarzac takich obijawów.Zlecil jeszcze holtera-ale jeszcze nie zrobilam tgo badania-rowniez hormony tarczycy.Dostałam con cor-ale biore tylko w razie atakow.Pomaga tez hydroksyzyna.
Po jakims czasie ataki ustapily,czulam sie lepiej-wrocilam do pracy na okres ok roku czasu.
Czasami czulam sie gorzzej ale nie bylo juz to az tak nasilone.Nawet po wypiciu jakiejkolwiek ilosci alkoholu nie mialam atakow.
Pod koniec stycznia br wrocilam znow do domu-nie pracuje - i historia sie powtarza-i to chyba ze zdwojona siła-teraz praktycznie codziennie czuje sie źle,serce bije niemiarowo..mam -tak sądze-lęki..jestem ogormnie nerwowa i ataki wystepują juz niezaleznie od tego czy spozylam jakis alkohol czy tez nie.
Nie potrafie opanowac emocji,nerówow,potarfie krzyczec i denerwowac sie bez wiekszej przyczyny.
Gdy zasne płacz dziecka wybudza mmnie ze snu i zrywam sie jak szalona oczywiscie z walacym na potęge sercem.
Byłam juz u psychiatry,ktory stwierdził ze mam nerwice i przepisał Servenon ale boje sie tego typu leków i nie chce brac ich..Tarczyca została teoretycznie wykluczona-badaniem usg i wywiadem u endokrynologa-poniewaz nie do konca prawidlowe wyniki hormonów tarczycy nie powodowałyby takich objawow jak moje-wg endokrynologa.
Nie wiem juz jak sobie z tym radzic,jestem zmeczona swoimi objawami ze strony serca.
Uczucie lęku i nerowow,ktore ma wrazenie opanowaly całą mnie wykanczaja ...
Co robić dalej?!!

Odnośnik do komentarza

I dobrze że nie bierzesz bo przed chwilą czytałem artykuł o tym leku i on ma wymienionych sporo skutków ubocznych podczas przyjmowania np.
wypadanie włosów
krew w kale i krwawienia z nosa
obfitsze miesiączki
wrażliwość
omamy
nadwrażliwość skórna
problemy ze snem
zatkany nos
zawroty głowy.

Odnośnik do komentarza
Gość dominikaaaaa

mialam te same objawy.i podobnie bronilam sie przed tabletkami, ale w koncu uznalam, że nie mam sil z tym sama walczyc i od paru lat biore tabletki. zaczelo sie od asertinu, a od roku biore servenon.zadnych skutkow ubocznych, a samopoczucie rewelacyjne, co najwazniejsze w ogole nie czuje ze biore jakies lekarstwo. tylko swiadomosc, ze musze brac te tabletki troche mnie przytlacza, ale z dwojga zlego wole to niz moje wczesniejsze leki i straszne bicie serca.moze kiedys sie uwolne od tego shitu ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...