Ciągła bezsenność

[Gość Emgje]

Witam, mam 24 lata. Ponad miesiąc temu, czyli 6 stycznia, zacząłem cierpieć na bezsenność. Nie mogąc zasnąć przez siedem kolejnych dni, zwróciłem się do lekarza z prośbą o przepisanie leku. Dostałem Nitrazepam GSK. Po trzech dniach zaczął działać. Sypiałem, chociaż niejednokrotnie zaśnięcie następowało po ok. 1-1,5 godziny. Lek ten przyjmowałem przez trzy tygodnie. Kiedy przepisana dawka skończyła się, spałem normalnie następną noc, bez leku, ale później bezsenność wróciła, tak że jestem w punkcie wyjścia. Ani wtedy, ani dziś nie przeżywam żadnych stresów, może poza narastającym strachem przez kolejną nieprzespaną nocą. Utrzymuję wskazania higieny snu: stała pora położenia się do łóżka, stała pora wstawania, wietrzenie mieszkania (i tak dalej), pod poduszkę położyłem nawet lawendę. Obowiązkiem jest gorąca kąpiel przed położeniem się do łóżka. Ale nic nie pomaga. Do tej pory nie miałem żadnych problemów ze snem.

Co mogę jeszcze zrobić? Jakie mogą być przyczyny tego stanu? Jak powrócić do normalnego trybu dnia i nocy?

[Gość Mala__Mi]

moze idź do neurologa? Zrób badania. Może coś sie dzieje niedobrego a bezsennosć jest tego objawem. Robiłeś badania? Mój narzeczony ma problemy ze snem jak np żelazo mu spada

[Tarja]

Zrób najpierw morfologię, badania neurologiczne wówczas gdy problemu na żaden sposób nie da się rozwiązać. Czasem jest tak, że spać nie pozwala nam nie coś czym się stresujemy ale coś o czym myślimy, np. jakas przyszłość, co byśmy chcieli itp, albo zastanawianie się nad zmianami, które mają nadejść. Czasem nie jest to coś o czym myślimy, często to nasza podświadomość. Mnie pomaga np. ruch/ wysiłek przed snem, np. wieczorem możesz pobiegać z psem, pochodzić, spacerować, jak się cieplej zrobi to rower - potem prysznic i spać. Może to taka sezonowa chandra daj sobie czas i spróbuj ten ruch przed snem.

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Bezsenność może mieć zarówno przyczyny fizjologiczne jak i psychogenne. Dlatego (tak jak napisali Przedmówcy) warto byłoby się skonsultować z neurologiem. Pomocy możesz również szukać w poradni zaburzeń snu.
Pozdrawiam

[Gość Berenika23]

U mnie ciągłe problemy ze snem były spowodowane przez ciągły stres w pracy. Zlecenia się piętrzyły, a ja z każdym dniem sypiałam coraz mniej. Zaczęłam wyglądać jak zombie, brakowało mi energii, miałam dość wszystkiego. Wtedy sięgnęłam po forsen z melatoniną. Pierwszym zauważalnym efektem jego stosowania było to, że stałam się spokojniejsza. Oczywiście spałam także coraz dłużej i lepiej. Nie pojawiło się otępienie, ani brak koncentracji a ostatecznie mój organizm się wyregulował.

[Gość jeserta]

Ja również tak mam. Ciągle delikatny i przerywany sen :(