Czy brak seksu w związku oznacza zdradę?

[agaurbanska]

Nie da się z nim porozumieć totalna paranoja

[Ron]

Do tak zdefiniowanego problemu nie sposób się odnieść. Może na początek, seks jest ważnym elementem życia człowieka, ważnym elementem związku. Jego brak lub ograniczanie zwykle bywa śródłem poważnego konfliktu.

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Brak seksu w związku nie koniecznie musi oznaczać zdradę. Może to wynikać między innymi z kryzysu w relacji partnerskiej, stresu i wielu innych czynników.
Czy w innych sferach Waszego związku istnieją jakieś konflikty?
Pozdrawiam

[Gość PSYCHOPATA]

Seks to miły dodatek do związku,a nie konieczność rozkładania nóg czy wyjmowania penisa z gaci.
Jego brak nie jest równoznaczny ze zdradą.
Równie dobrze może to być zmniejszenie się libido bądź stres czy inne kłopoty.

[Pikaczu]

może coś więcej.... Bo to że on unika seksu wcale nie oznacza że Cię zdradza, może ma problemy, może jest chory i wstydzi się o tym tobie powiedzieć, może ma kompleksy. Czemu z góry zakładasz zdradę?

[agaurbanska]

Witam
Bardzo dziękuję za tak wymowne wpisy które dały mi do myślenia że może faktycznie ma jakiś problem o którym mi nie mówi zawsze mieliśmy dobry kontakt ze sobą a teraz jest zamknięty w sobie prubowalam wszystkiego by mi powiedział co jest grane ale on unika rozmów na ten temat

[Krzysztof.W]

Może zaszłaś mu porządnie za skórę i nawet z tego, nie zdajesz sobie sprawy,niekiedy w związkach oprócz tak zwanych cichych dni,nastaje odepchnięcie partnera w łóżku,możecie z sobą dalej rozmawiać,po prostu stracił ochotę na ciebie,popracuj trochę nad relacjami z partnerem w życiu codziennym,nie naciskaj na niego z tym łóżkiem.

[agaurbanska]

No nie naciskam i nie zaszłam mu za skórę

[Krzysztof.W]

Może macie wspólnych przyjaciół ? mogła byś delikatnie kogoś podgadać ? w profilu zauważyłem że od pewnego czasu zmagasz się z depresją,możliwe że twój partner w takim wypadku, nie chce cię obarczać dodatkowymi zmartwieniami, chociaż sam sobie z tym nie radzi.

[agaurbanska]

Tak zmagam sie z depresja I powiem szczeze nie jest się czym chwalić pytałam znajomych oni też widzą że jest coś. Nie tak ale on nic nie powiedział wiesz Krzysztofie miałam nadzieję że bende mogła liczyć no jego wsparcie nie potrafię go zrozumieć to za trudne dla mnie

[Lady in Red]

a może on sam nie wie jak do ciebie podejść, jak z Tobą rozmawiać, jak Cię wspierać, jak mówić Ci o Twoich potknięciach i wadach żeby nie pogłębić Twojego stanu

[agaurbanska]

Ja sama nie wiem a może dobrze by było odpocząć od siebie przemyśleć wszysto w spokoju

[Krzysztof.W]

Jak długo jesteście z sobą i ile czasu trwa ten post? Odpoczynek może być pomocny,jak twój partner reaguje gdy się do niego tulisz,czy odpycha cię?

[agaurbanska]

Czasem tak twierdząc że nie ma ochoty kiedyś tak nie było a teraz jest okropnie załamka nawet nie chce mi się wracać do domu