Jak zabać o siebie po doświadczeniu przemocy psychicznej?

[Gość taka sobie]

Witam wszystkich, wiem, że na temat przemocy psychicznej w związku wiadomo już wiele. Wiem też, że przez kilka lat byłam ofiarą tejże przemocy. Zastanawiam się jak sobie pomóc aby nie wpadać w sidła partnerów, którzy stosują przemoc. Moje małżeństwo trwało zaledwie 2 lata. Wcześniej z narzeczonym byłam 3 lata (łącznie 5 lat). W związku z tym, że pochodzę z bardzo trudnej rodziny (alkohol, agresja), wydawało mi się, że kobieta musi znosić w imię miłości wszystkie cierpienia. Partner był chorobliwie zazdrosny, wyzywał mnie i moją rodzinę, wmawiał irracjonalne rzeczy np. że nie kocham naszego dziecka, szantażował mnie, itd. Niestety tak bardzo czułam się winna, że wyszłam za mąż i urodziłam dziecko. Wcale nie było lepiej. Zaczęło się wychodzenie do kolegów, ciągłą krytyka, że źle zajmuję się dzieckiem, zabranianie kontaktów z rodziną.
Odeszłam. Potem poznałam kolejnego partnera. I co?
Partner zaczął się szybko denerwować, czasami z byle pierdoły, np. jak się zdenerwowałam w sklepie, że wydaję moje ostatnie pieniądze na nasze wspólne jedzenie, to chciał w tym samym dniu się wyprowadzić. Pojawiła się także agresja w kierunku rodziców i siostry. Nie wspomnę już o moim synku. Partner czasami przesadzał z nerwami. I choć świetnie gotował i chciał pomagać w domu, pracował, to jednak ponownie stałam się trupem emocjonalnym. Ciągle płakałam i nie odzywałam się do niego, a on wtedy był wściekły, że nie chcę z nim rozmawiać. Jak sobie pomóc? Czy jest tu na forum osoba, która zerwała zły schemat związku? Nie można całe życie uciekać od bliskości. Chciałabym znaleźć w sobie mechanizmy, które sprawiają, że prędzej czy później mężczyźni tracą do mnie szacunek.

[Gość Trick]

Może masz tak zwany syndrom ofiary, może podświadomie zachowujesz się i wysyłasz sygnały że można Cię poniżać. I tym przyciągasz takich typów. Musisz isć na terapię dla ofiar przemocy, znaleźć dobrego psyhoterapeutę i skorzystać z jego pomocy.

[austeria]

zgadzam się z Trick. masz w podświadomości coś, co pozwala na takie traktowanie, mimo że powierzchownie wiesz, że tego nie chcesz. To jest trudny temat. Radzę Ci żebyś poszła do psychologa, i przepracowała z nim ten temat.

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Napisałaś, że w Twojej rodzinie pochodzenia występował problem alkoholizmu i przemocy, dlatego wykształcił się u Ciebie taki wzorzec męskości. Dlaczego wybierasz podobnych partnerów - bo przemoc jest Ci dobrze znana, a to co jest znane jest paradoksalnie bezpieczniejsze. Możliwe też, że uwierzyłaś, że na nic lepszego nie zasługujesz i pojawił się syndrom hiperuległości.
Najlepszym rozwiązaniem byłaby psychoterapia, możesz też spróbować poszukać grupy wsparcia.
Pozdrawiam