Przemoc ze strony partnera a odejście

[Gość zmączona]

Witam chce aby ktoś pomógł mi w podjęciu decyzji wiem ze to ja ją musze sama podjąc ale w grupie zawsze rażniej:( od 13 lat jestem z facetem którego bardzo kochałam ale przez te 13 lat wiecej wspomnień mam złych niz dobrych ciagle straszy wyzywa kiedyś problem był tylko po alkocholu teraz nie Czy wiezycje ze człowiek w wieku 32 lat moze się zmienic

[bogdanka62]

Witaj,alkohol zawsze byl i bedzie problemem w zyciu,zalezy jak osoba pijaca zachowuje sie,ale jezeli na trzezwo ma podobne zachowanie to musisz sie zastanowic,czy warto dalej zyc w takim zwiazku,bo na zmiane nie licz.Decyzja nalezy do Ciebie,zycze podjecia slusznej decyzji.

[Gość USIEKAJ UCIEKAJ]

UCIEKAJ OD PSYCHOPATY jestes dobra osoba a psychopata tylko takich szuka ! Bo na sobie podobnych to nie da rady a kogos musi gnębić ! Nie oszukuj sie nie po to zyjesz żeby cierpiec ! UCIEKAJ

[Gość zmoczona]

Dziękuje wam za podpowiedz wiem ze decyzja należy do mnie ale ja sie go boje ja chciała bym odejsc jak cywilizowany człowiek ale on ciagle straszy i nie dopuszcza do siebie mysli ze ja nie chce z nim byc Teraz wieże juz ze od wielkiej miłosci do wielkiej nienawisci to tylko jeden krok

[Tarja]

zmęczona, bo to często jest tak, że kobiety kochają, wierzą, że to się kiedyś zmieni. Gdy pojawia się alkohol, stają się współuzależnione, tłumaczą partnera, że to choroba itp. Starają sie zrozumieć, a to złe, bo tu nie ma co rozumieć. Ja widze dwa wyjscia. Zgłoś wniosek o przymusowe leczenie meża. Masz do tego prawo jeśli od wielu lat jest alkoholikiem. Chodzi po pierwsze o Twój komfort psychiczny, żebyś się nie pogrążała w problemie ale także i o jego zdrowie. Te rozwiązanie wydaje mi się najlepsze. Wiem, że na pewno nie będzie to miłe gdy Twojego meza siłą zabiora na leczenie ale chodzi o Twoje zdrowie psychiczne i o jego zdrowie nawet życie. Spróbuj. Znam przypadki gdzie było ciezko ale zycie zmieniło się o 180 stopni i nie żałują. W przeciwnym razie - rozważyłabym rozstanie bo to toksyczny związek.