Skocz do zawartości
Forum

Paraliż senny, halucynacje słuchowe i omamy wzrokowe


Gość Katarzyna Ameda

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Katarzyna Ameda

Witam serdecznie.

Od trzech miesięcy męczą mnie silne, wielominutowe zawroty głowy, połączone z problemami z pamięcią, drżeniem rąk, nudnościami. Pojawiają się one wówczas, gdy organizm się przegrzewa (upalne temperatury, ciepła kąpiel, gorący posiłek, duszne pomieszczenie). Pojawiają się u mnie także halucynacje słuchowe (wrażenie odtwarzania rozmów, które prowadzone były w ciągu dnia), węchowych (intensywny zapach kawy, cytrusów, stęchlizny - mimo tego, że inni domownicy nic nie wyczuwają). Raz pojawiły się także omamy wzrokowe (światła, białe plamy migające - w nocy po przebudzeniu). Wówczas nastąpił także paraliż senny (ból w klatce piersiowej, niemożność poruszenia się, halucynacje słuchowe w postaci demonicznych śmiechów). Są to bardzo nieprzyjemne doznania trwające kilka, kilkanaście minut. W ciągu dnia dokucza mi czasem ból w klatce piersiowej (mam podwyższony puls). Wykonałam wszystkie możliwe badania (na problemy z tarczycą, anemią, cukrzycą, stanami zapalnymi, epilepsją). Wszystkie one wyszły poprawnie, jedynie po badaniu rezonansem magnetycznym okazało się, że mam torbiel pajęczynówki w okolicy lewego płata skroniowego o wielkości około 4 cm. Neurolog uważa, że może być to przyczyną dziwnych dolegliwości, ale nie musi. Pani doktor zleciła także badanie EEG, ponieważ podejrzewa epilepsję skroniową, jednakże badania nie potwierdzają przypuszczeń pani doktor. Zastanawiam się, czy moje dolegliwości nie są o podłożu psychogennym? Czy powinnam zgłosić się do psychiatry?
Zaznaczam, że od zawsze borykałam się z huśtawkami nastroju (od euforii do depresji), jestem osobą aspołeczną.
W dzieciństwie czułam się nie raz tak, jakbym była osobą z innej planety, po prostu czułam, że nie pasuję do tego świata. W dzieciństwie zdarzało mi się także lunatykować, czasem pojawiały się halucynacje wzrokowe. W okresie dojrzewania nasiliły się myśli depresyjne i halucynacje, lecz później przez wiele lat (około 10) był spokój.

Proszę o poradę.
Pozdrawiam serdecznie
Anna

Odnośnik do komentarza

Ja jestem osobą sceptycznie nastawioną do mocy modlitwy na problemu neurologiczne, ale jeśli w jakiś sposób Cie to uspokoi to ok, możesz zastosować się do rady przedmówczyni, jednak ja, na Twoim miejscu na razie zrezygnowałabym z wizyty u psychiatry, bo z tego co piszesz nie wynika nic, co mogłoby wskazywac, że takowej potrzebujesz.
Moim zdaniem, zaburzenia o których piszesz mogą wynikac z tej torbielki, każdy płat mózgu odpowiada za pewne funkcje, więc najpierw skupiłabym się na tym, co Ci wyszło w badaniach i na tym, co Ci zaleci neurolog.
Natomiast takie uczucie wyobcowania i hustawki nastrojów moga wynikac trochę z Twojej osobowosci. Mozliwe ze masz lekkie odrealnienia, albo osobowosc chwiejną, cos w stylu borderline. Zastnaów sie czy faktycznie to jest problem czy sie zdarza okazjonalnie, np w zależnosci od tego, co sie wydarzyło, np. humor, sytuacja itd. Jeśli to się pojawia znikąd i faktycznie stanowi dla Ciebie problem, zacznij od wizyty u psychologa, nie psychiatry.

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...