Skocz do zawartości
Forum

Chęć zdrady


Gość Juhu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam pewien problem. Nie wiem co mam zrobić i jak sobie z tym radzić. Od dłuższego czasu mąż mnie strasznie denerwuje, irytuje, w łóżku też mnie denerwuje itp... wiele razy zrobił mi przykrość, choć sobie z tego nawet nie zdaje sprawy. I właśnie przez to wszystko już dość długo fantazjuję o zdradzie. Jestem młodą, atrakcyjną kobietą, podobam się wielu mężczyznom i wiem, że gdybym tylko chciała, to kochanka bym miała na zawołanie. Może to brzmi nieskromnie, choć tak naprawdę nie jestem zarozumiała, ale chcę przybliżyć wam o co chodzi. A więc ciągle fantazjuję o jakichś mężczyznach, nie mam konkretnego typu w prawdziwym życiu (czasem się zdarza, choć bardzo rzadko, że fantazjuję o kimś konkretnym), po prostu wymyślam sobie faceta w moim typie i już. Kiedyś bym nawet nie pomyślala, żeby w ogóle coś takiego odwalać, ale przez to wszystko, że nie układa mi się w małżeństwie, czuję silną chęć zdrady. Sama nie wiem dlaczego - może żeby zrobić na złość mężowi, a może aby poczuć się znów wartościową kobietą jaką czułam się dłuższy czas temu przy swoim mężu. Tak naprawdę jest mi strasznie przykro, a tylko takie fantazje zastępują mi prawdziwego faceta.
Mam w sobie duży seksapil i przyciągam wielu mężczyzn, ale jestem strasznie wybredna i malo który mi się podoba. Może to i dobrze, bo dzięki temu nie zdradziłam jeszcze męża przez jego własną głupotę. A marzyło mi się udane małżeństwo, myślałam, że będzie inaczej.
Jak sobie z tymi myślami radzić? Co robić, bo ja już się pogubiłam...

Odnośnik do komentarza

zacząć dawać mężowi to, czego od niego oczekujesz. małżeństwo jest "na dobre i na złe", a Ty oczekujesz że będzie tylko dobrze, a jak już jest źle, to chcesz szukać adoracji gdzieś indziej. próżność kobieca się odzywa. Twój mąż też ma uczucia, a Ty myślisz tylko o tym, że on Cię irytuje i denerwuje. Nie zastanowiłaś się, że Ty też może coś takiego robisz, co wywołuje w nim takie odczucia?
Najłatwiej jest uciekać do innego, kiedy zaczyna się robić źle, żeby nie wkładać sił w naprawę relacji.

Odnośnik do komentarza

austeria
zacząć dawać mężowi to, czego od niego oczekujesz. małżeństwo jest "na dobre i na złe", a Ty oczekujesz że będzie tylko dobrze, a jak już jest źle, to chcesz szukać adoracji gdzieś indziej. próżność kobieca się odzywa. Twój mąż też ma uczucia, a Ty myślisz tylko o tym, że on Cię irytuje i denerwuje. Nie zastanowiłaś się, że Ty też może coś takiego robisz, co wywołuje w nim takie odczucia?
Najłatwiej jest uciekać do innego, kiedy zaczyna się robić źle, żeby nie wkładać sił w naprawę relacji.

A wiesz chociaż dlaczego mnie denerwuje i dlaczego cierpię? Nie masz pojęcia. Dobrze wiem, że w związkach są kłótnie i to jest normalne, ale my kłócimy się przez to, że jakiś czas temu bardzo mnie zranił i to się przekłada na nasze codzienne życie i na moje uczucia do niego. A najgorsze jest to, że wg niego jak zwykle nic się nie stalo, chociaż starałam się mu wiele razy tłumaczyć.

Odnośnik do komentarza

~Juhu
austeria
zacząć dawać mężowi to, czego od niego oczekujesz. małżeństwo jest "na dobre i na złe", a Ty oczekujesz że będzie tylko dobrze, a jak już jest źle, to chcesz szukać adoracji gdzieś indziej. próżność kobieca się odzywa. Twój mąż też ma uczucia, a Ty myślisz tylko o tym, że on Cię irytuje i denerwuje. Nie zastanowiłaś się, że Ty też może coś takiego robisz, co wywołuje w nim takie odczucia?
Najłatwiej jest uciekać do innego, kiedy zaczyna się robić źle, żeby nie wkładać sił w naprawę relacji.

A wiesz chociaż dlaczego mnie denerwuje i dlaczego cierpię? Nie masz pojęcia. Dobrze wiem, że w związkach są kłótnie i to jest normalne, ale my kłócimy się przez to, że jakiś czas temu bardzo mnie zranił i to się przekłada na nasze codzienne życie i na moje uczucia do niego. A najgorsze jest to, że wg niego jak zwykle nic się nie stalo, chociaż starałam się mu wiele razy tłumaczyć.

to jak piszesz że CIę irytuje, to pisz też dlaczego, a nie miej do mnie pretensji że wyraziłam swoje zdanie :) jakbyś napisała o co chodzi, to równie dobrze mogłam zareagować na Twoj post inaczej. Dobrze wiesz, że różne mogą być powody, i różne też w związku z tym rady, a Ty piszesz tylko że on Cię denerwuje.

Odnośnik do komentarza

MARLENA001
Myślę,że powinnaś sobie ułożyć życie z innym mężczyzną.Tak będzie lepiej dla Ciebie i waszej córki.Mąż Ci zdrady nigdy nie wybaczy i zawsze będzie miał kochankę.Życzę powodzenia.

Szczerze, to nawet nie wiem czy bym potrafiła go zdradzić, bo nie jestem taką osobą, brzydzę się zdradą. On po prostu bardzo mnie któregoś razu zranił i od tej pory nękają mnie takie myśli o zdradzie... wszystko dlatego, że wciąż cierpię. Nie chcę pisać o co chodzi, ale dla mnie to bardzo bolesne

Odnośnik do komentarza

Zapytaj sama siebie czego oczekujesz od związku ? Zapytaj się czego on od Ciebie oczekuje. Porozmawiaj o tym ze swoim mężem. No chyba, że jest nie reformowalny to rozmowa nie przyniesie efektu, ale zawsze należy spróbować. A co do zdrady -to poważna sprawa sądzę, że nikt nie chciałby zostać tak zraniony. Później jest jeszcze trudniej.

Odnośnik do komentarza
Gość Słoneczko

Witaj,
może nie powinnam się wypowiadać w tym temacie, bo sama jestem osobą, która zdradziła, ale i tak napiszę coś od siebie. Obojętnie co Tobie zrobił mąż i co się dzieje między Wami nie zdradzaj Go, to jest najgorsza rzecz jaką możesz zrobić Jemu i sobie. Później już nic nie będzie tak samo, a nie licz, że będzie lepiej, bo tak nie będzie. Zdrada Tobie w niczym nie pomorze, a na pewno to nie jest sposób aby odegrać się na mężu. Jeśli kochasz szczerze męża i zdradzisz nie będzie to tylko akt fizyczny, po którym możecie się nie podźwignąć ale tym czynem zdradzisz też swoją duszę i serce. Zastanów się czego oczekujesz i co jest nie tak i zacznij od rozmowy, bo to podstawa.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Napisałaś, że mąż Cię zranił i od tego czasu jego zachowanie irytuje Cię i chcesz zemścić się zdradą.
Zemsta pod jakąkolwiek postacią nic Ci nie pomoże, a wręcz przeciwnie będzie wyniszczać Ciebie samą. Musisz nauczyć się wybaczyć mu to, co Ci zrobił i przede wszystkim pracować nad komunikacją w Waszym małżeństwie, aby nie doszło już więcej do takich sytuacji.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Na początek zacznij dostrzegać w mężu jakieś zalety, zamiast rozpamiętywać to,że cię zranił.Po latach małżeństwa ludzie nie pałają już może do siebie takimi żądzami,jak na początku, ale nie to jest przecież najważniejsze.Trzeba nauczyć się kochać tę drugą osobę z jej wadami i zaletami, bo porównywanie go do ideałów-zwłaszcza takich wirtualnych,to skazanie kogoś na przegraną.
Przecież nikt nie rodzi się supermężęm,super-żoną ,ani superkochankiem.Zacznij może od siebie, zrób może jakąś fajną kolację,obejrzyjcie razem coś w telewizji(nie telenowelę aniprogram o malowaniu paznokci) ale coś,co on lubi...Mężczyzni też lubią widziec,że są kochani.:)))

Odnośnik do komentarza

może wyjaśnijcie sobie raz a konkretnie o co wam chodzi i już do tego nie wracajcie. Po co wyciągać coś co było wieki temu? Zdrada w niczym nie pomoże a tylko pogorszy stan obecny, bo dojdą wyrzuty sumienia, cierpienie jego i twoje - po co ci to?
Co do fantazji to każda kobieta czasami ma takie fantazje bo my bądźmy szczerze lubimy jak ktoś o nas zabiega, póki to jest fantazja to nie widzę w ty nic złego ale już myslenie, zastanawianie się nad zdradą jest czymś niepokojącym

Żyj tak, żeby twoim przyjacielom zrobiło się smutno gdy umrzesz

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...