Skocz do zawartości
Forum

Podejrzenie załamania nerwowego


Gość Cranberry.

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Cranberry.

Witam.
Nie wiem od czego mam zacząć.. Dzieję się we mnie ostatnio coś, czego nie umiem wyjaśnić. Podejrzewam u siebie chyba jakieś załamanie nerwowe :( Otóż..
Jestem z stałym związku, planujemy ślub za rok i dziecko niedługo po tym, gdy już otrząśniemy się z finansowego dołku po weselnych przygotowaniach. Do partnera mam 100% zaufania, podkreślam: wiem że mnie naprawdę kocha i że bardzo mu na mnie zależy, ale.. Od czasu do czasu mam w głowie takie myśli czy podobają mu się inne dziewczyny, czy ja mu się podobam, czy ze mną wytrzyma.. Jak każda kobieta chyba.. ale ostatnio, śni mi się że mnie zostawia, ze karze mi odejść, płacze 10 razy na dzień bo taką myśl mam ciągle w głowie, powtarzam mu że mnie chyba nie kocha, mam wrażenie ze nie jest zazdrosny i wszystko mu to mówię a jemu jest strasznie przykro :( Prosi, żebym tak nie mówiła, przytula, całuje, a ja na drugi dzień znowu swoje, albo po prostu lecą mi łzy on to widzi zaraz mnie pociesza ale widzę że jest mu bardzo przykro a ja naprawdę nie umiem nad tym zapanować :( co mam zrobić? Porozmawiać z nim? Ale jak.. Jemu to sprawia przykrość, mówię mu otwarcie sama że nie wiem co się ze mną dzieje i codziennie przepraszam go za te swoje odskoki.. Nie chcę go zranić, chce żeby to przeszło.. ;( To takie dziwne bo tak naprawdę wiem że mnie kocha, a jednak się czegoś bardzo boje :( Dodam że moja samoocena jest dość krytyczna ostatnimi czasy. To chyba jest przyczyna tego wszystkiego. Bardzo tego nie chce. Proszę o jakąś pomoc, najlepiej eksperta ! :(

Odnośnik do komentarza
Gość Daria to ja

moim zdaniem jestes zestresowana i mowiac kolokwialnie szukasz dziury w calym.n stres obawa tego co bedzie, ufasz mu ale myslisz co jesli... i szukasz jakiego ale. wiele kobiet tak ma boja sie zmienic zycie, chca ale sie boja pojawia sie stres. nie mysl o tym nie poglebiaj sie w tym rozmawiaj z partnerem na ten temat.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Czekają Cię duże zmiany: ślub, potem dziecko. I każde zmiany - nawet te na lepsze - są powodem stresu. Stres podnosi napięcie emocjonalne, pojawiają się obawy i lęki, które potem są odzwierciedlane w Twoich snach. W takiej sytuacji nie trudno o wybuchy płaczu - po prostu Twoje emocje muszą znaleźć jakieś ujście.
Drugim ważnym czynnikiem jest też na pewno poczucie własnej wartości.
Postaraj się więc znaleźć czas na odpoczynek. Wykonuj ćwiczenia relaksacyjne i spędzaj aktywnie czas, by obniżyć napięcie nerwowe. Warto także popracować nad samooceną.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...