Schizofrenia paranoidalna

[Gość lukass333]

Witam
u mojej matki stwierdzono schizofrenię paranoidalną obecnie przebywa w szpitalu psychiatrycznym gdzie rozpoczęła leczenie. Czasem ciężko się z nią porozumieć, są dni, że zachowuje się normalnie a są dni, gdzie mówi cos od rzeczy nie wiadomo o co jej chodzi, czasem się nas boi czasem patrzy na nas a patrzy za nas i się np. uśmiecha. Nie jest to przyjemny widok w takich sytuacjach. Chciałem zapytac czy jest możliwe, żeby była wyleczona na stałe tzn czy jakis procent choroby w niej zostanie i trzeba bedzie co jakis czas wracac do szpitala czy jest szansa ze jak wyzdrowieje bedzie taka jak dawniej. Czy bedzie pamietala o swoich halucynacjach?

[xSandra]

Ja mysle ze jest szansa ze zostanie wyleczona na stale ale niestety bedzie ryzyko ze bedzie mozliwosc powrotu bo jednak choroba moze tkwic w Twojej mamie a tylko objawy moga zostac zalagodzone. Wspolczuje Ci bardzo ale wspieraj mame mysle ze tego potrzebuje nawet jak czasem ma uczucie odrealnienia

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Schizofrenia nie jest chorobą nieuleczalną. Co prawda rokowania są dość poważne, ale nie zawsze niepomyślne. Jednak zawsze można w istotnym stopniu pomóc choremu.
Jeśli chodzi o rokowania w przypadku schizofrenii to zależą one od wielu czynników. Pomyślne rokowania występują między innymi wtedy, gdy osoba chora miała stabilne i nie wyróżniające się cechy osobowości przedchorobowej, utrzymywała satysfakcjonujące relacje z innymi ludźmi. Na pomyślne rokowania wpływ ma także późniejszy wiek wystąpienia choroby.
Możliwe jest więc całkowite wyleczenie Twojej mamy, ale możliwa jest także remisja choroby.
Wiem, że choroba mamy jest na pewno bardzo trudna dla Ciebie i dla reszty rodziny, ale bardzo ważne w przypadku schizofrenii jest wsparcie bliskich. Postarajcie się traktować mamę normalnie, nie wyłączajcie jej z życia rodziny - będzie to czynnik chroniący przed nawrotem choroby.
Pozdrawiam

[pink elephant]

mysle ze nie bedzie pamietala i jest szansa ze bedzie zdrowa jak kiedys, tylko musicie byc cierpliwi i najwazniejsze jest leczenie!!

[Gość pacjent jak wielu]

Nie chce cie martwić ale ja nie znam zadnej osoby która wyleczyłaby sie z tej niezbyt przyjemnej choroby ale są osrodki w których osoba chora może uczestniczyć w różnych zajęciach oczywiście w remisji, są to tzw. ośrodki wsparcia dla osób z zaburzeniami i po przeżyciach psychicznych.

[Gość abc1217]

Już nie będzie taka jak była, leki mogą złagodzić objawy choroby . Twoje podejscie do sprawy musi się zmienic, tolerancja cierpliwość i miłość muszą teraz zagościć w Twoim sercu, jest chora i traktuj ją jak chora niestety nieuleczalnie osobę, mózg sie nie regeneruje a zwlaszcza w starszym wieku, życzę Ci dużo siły i dla pocieszenia inni mają gorzej .pozdrawiam

[Gość abc1217]

Dopiero widze że stary temat