Skocz do zawartości
Forum

Problem z zasypianiem, bóle głowy i brak komunikacji z innymi


Gość be...a1

Rekomendowane odpowiedzi

to prawda myslke ez pominelam pare istotnych kwestii.opisez wiec swoj problem!!!!.zgłosiłam się na spotkanie konsultacyjne do psychologa z powodu pogorszenia samopoczucia i funkcjonowania w okresie ostatnich trzech miesięcy.mam trudności z zasypianiem, rozkojarzeniem, bóle głowy, drżenie, trudności z koncentracją uwagi, problemy w komunikacji z innymi ludźmi utrudniające mi wykonywanie codziennych obowiązków. Pół roku wcześniej hospitalizowana bylam w szpitalu psychiatrycznym z rozpoznaniem depresji. Wyjechałam z domu rodzinnego na studia . Po ich ukończeniu znalazłam pracę jako księgowa i zamieszkałam w mieście. Mieszkam sama . Aktualnie nie jesemt z nikim związana. Rodzinną wieś odwiedzam co weekend i utrzymuje kontakt telefoniczny z rodziną. . W dzieciństwie moje relacje z rówieśnikami nie układały się najlepiej. Czułam się odsunięta na bok i nieakceptowana z powodu nieśmiałości i dobrych wyników w nauce. Czułm się prześladowana przez grupę koleżanek ze starszej klasy. Bałam się nawet wracać sama do domu. Niechętnie zwracam się do rodziców po pomoc, bo powinna sobie radzić sama. Ważne dla nich były moje wyniki w nauce. Ojca zawsze był surowy,a matki nie chce martwić. ojciec zawsze rządził w domu. Trudno mu się było sprzeciwić i zawsze chciał żebysmy w stosowali się do jego poleceń. Matka umiała się dostosować i była bardzo łagodna . Pół roku temu rozstałam się ze swoim partnerem po rocznym związku, nie mogła przy nim być sobą i nie mogłam tego wytrzymać. Początkowo związek był udany z czasem zauważyłam jednak że partner zbyt wiele wymaga aja nie moge swobodnie wyrażać tego co czuje i gdyż spotykało się to z niezrozumieniem. Dochodziło wtedy do napięć i kłótni. Był to jedyny związek w jakim byłam . Do tej pory zastanawia się czy podjęłam właściwą decyzję odchodząc. Teraz czuje się samotna i dużo o tym myślę. Mam dwie koleżanki z którymi czasem spotykam się na kawę. Większość czasu spędzam w domu, niechętnie wychodzę do ludzi. Czuje się spięta, mam trudności z nawiązaniem rozmowy co wzmaga napięcie. Mam poczucie że inni nie mają takich problemów jak ja. Bez trudności nawiązują relacje z innymi czując się przy tym swobodnie. W takich sytuacjach jaciągle zastanawiam się co powiedzieć i jak to zrobić a natłok myśli nie pozwala mi się skupić. Wszystko to sprawia, że „wychodze na idiotkę”. Podobnie czuje się w pracy. Aktualnie pracuje w trzeciej firmie. Z poprzedniej zrezygnowałam, wcześniej mnie zwolniono. po rozmowie psycholog opisal swoje obserwacje... W trakcie spotkania spięta. Mówi powoli drżącym głosem. Chwilami następuje dłuższe milczenie. Nie nawiązuje kontaktu wzrokowego. Zrezygnowała z wizyt u poprzedniego psychologa. Twierdzi, że tylko słuchał nie dając żadnych informacji. Ta sytuacja była dla niej nie do zniesienia. Każde spotkanie ( było ich 5) powodowało u niej duży stres.,, duzo o tym czytam i zastanawiam czy nie choruje czasem na cos w rozdaju zaburzen osobowosci unikajacej chocby bo ksiazkowe przyklady depresji jednak nie dokonca do mnie pqasuja.

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem powinnas wrócić do spotkań z psychologiem. To co opisujesz może wynikać z pewnej blokady, która sie w Tobie zrodziła już w dziecinstwie i czego efektem była ówczesna nieśmiałosć. W domu patrzyłaś na dominacje ojca jako głowe rodziny i łagodną, bierną matkę. To sprawiło, że Ty czułaś się tak samo. Podobnie było wśród rówieśników, byłaś tą cichą i spokojniejszą, która gdzies tam stoi z boku, bo czułaś się w jakiś sposób inna, może nawet gorsza, choć tak naprawdę niepowinnaś. To sprawiło, ze obrałaś metodę wycofywania sie. I tą metodę stosujesz cały czas, rezynujesz i schodzisz na drugi plan, bo boisz sie tego ze mozesz byc w centrum, brak Ci pewnosci siebie, nie mozez uwolnic sie od emocji, postawiłaś mur wokół siebie i blokujesz sie na innych, bo gdzies tam sie boisz, boisz sie byc sobą. Dlatego nie poddawaj sie i nie rezygnuj tylko konktynuuj leczenie u psychologa, walcz o siebie i naucz sie pewnosci siebie, wygraj ze stresem, spójrz innym w oczy i bądź sobą.

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Zgadzam się z Tarją. Możliwe, że Twoja blokada w kontaktach interpersonalnych wynika z doświadczeń dzieciństwa. Wykształciłaś niskie poczucie własnej wartości, czułaś się inna, gorsza i teraz w kontaktach z innymi ludźmi to pozostało.
Napisałaś, że podejrzewasz u siebie osobowość unikającą. Charakteryzuje się ona ciągłym uczuciem napięcia i lęku, niepewnością, poczuciem niższości, pragnieniem akceptacji i uznania, wrażliwością na odrzucenie i krytykę jak również ograniczeniem więzi społecznych. Jednak diagnoza różnicowa tego typu osobowości jest trudna, dlatego warto, żebyś nie rezygnowała z wizyt u psychologa.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...