Skocz do zawartości
Forum

Skutki zdrad


Gość Nadia3

Rekomendowane odpowiedzi

Gość SickAngel

Być może osoby,które dopuściły się zdrady będąc w związku zrozumiały,a raczej otworzyły im się oczy na problemy których do tej pory nie dostrzegały.Brak ciepła,zainteresowania ze strony partnera to powody do skoku na bok.Drudzy się rozstają,ponieważ są bardzo wrażliwi,mają swoje zasady i zdradę odczują bardzo źle.

Odnośnik do komentarza

To zależy od samych osób i często od tego co jest między nimi. Ja np. bym zdrady nie wybaczyła, bo dla mnie zdrada równa się z tym, że ktoś mnie zdradził, nie pomyślał o mnie, zranił mnie mając tego świadomość, zdarzyło się raz, zdarzy się i drugi. Nieufność już zakiełkowała a związek bez zaufania to trudny związek często bez perspektyw. Dlatego dla mnie zdrada jest równoznaczna z rozstaniem. Skoro nie był zadowolony ze mnie i szukał czegoś na boku, to znaczy że nie wystarczam mu i że nie zależy mu na mnie tak jakbym chciała żeby zależało, albo nie kocha mnie na tyle, żeby kontrolować swój popęd.

Natomiast znam pary, gdzie zdrada ich zbliżyła do siebie, zacieśniła więzi, bo uświadomili sobie jak bardzo im na sobie zalezy jak bardzo to było złe. Może to na takiej zasadzie, że bliskość z inną kobieta lub mężczyzną dała im do zrozumienia, że to jednak nie to, że właśnie ten jeden jedyny lub ta jedyna jest przeznaczona im i teraz mają swiadomosc ze nikt nie bedzie dla nich tak idealny jak ich parter. A do tego, chcą zrekompensowac sobie ten ból i nadrabiają swoją miłosc, zblizaja sie do siebie, ktos kto zdradzal ma wyrzuty sumienia i chce byc lepszy dla drugiej strony skoro przekonal sie ze ta strona jest wyjatkowa i jedyna, a osoba zdradzana chce byc lepsza, aby nigdy juz nie odszedl do innej.

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza

dla mnie zdrada nigdy nie zbliża, bo fakt że ktoś nas zdradził zawsze zostaje. Może mówić że się wybaczyło, ale czegoś takiego się nie zapomina. To tkwi w takim związku, łasnie ta pamięć o tej zdradzie i prędzej czy później ktoś użyje tego jako argumentu. Po za tym jak zaufać komuś kto nas zdradził... nigdy drugi raz się tak nie zaufa bo w pamięci bedzie, że ktoś już to zaufanie nadszarpną. Moim zdaniem ze zdradą w związku jest jak z lustrem, robite mozna posklejać ale zawsze zostaną rysy...

Odnośnik do komentarza

moim zdaniem jeśli kogos sie naprawde kocha i zależy na drugiej osobie-jest sie w stanie wybaczyć nawet zdrade,mimo tego że jest to cierpienie gdy pomysli sie że ukochana osoba oddala sie w inne ręce i wspólżyła z nią. można przez jakis czas czuc wstręt do ukochanego(ej). ale zdrada nie polega tylko na przespaniu sie z inna osobą, bo zdrady sa różne

Odnośnik do komentarza
Gość Komercha

tylko widzisz.. czy jeśli ktoś cię kocha jest w stanie zdradzić? Bo jęsli tak to czy kochał nas naprawdę czy tylko tak jak piszesz był bo było dobrze? Pojawiły się problemy to wychodzę i idę do innej

Odnośnik do komentarza

Mam ogromne hustawki nastroju jednego dnia placze I jestem zalamana drugiego moge byc spokojna cieszyc sie obejrzanym filmem, zakupem itd. Ten Stan moze trwac kilka dni po czym znowu nastepuje pogorszenie samopoczucia i tak bez przerwy od Lata.najgorsze jest to czuje te okropne poczucie winy ono jest strasznie.

Odnośnik do komentarza

no wiesz wcale Ci się nie dziwię że nie możesz sobie wyobrazić. Co Cię pchneło do zdrady, nie układało Ci się? tamten był lepszy? zawsze mnie to zastanawiało? Niby mówi się że zdrada u kobiety to nie impuls i zawsze wiążę się z przemyślaną decyzją i uczuciem. Podobno kobiety ot tak nie zdradzają....

A dragon whisper her name,
on the east.
You win, or you die.

Odnośnik do komentarza
Gość ZielonaHerbata

klaudusxa
tzn ze mam współżyc z facetem nawet jak tego nie chce, bo w przeciwnym razie on znajdzie inna zeby zaspokoic swoje potrzeby? jesli tak to droga wolna niech idzie juz teraz skoro jego penis nim rządzi

Odnośnik do komentarza

Ale powiedzcie co ze mna jest nie tak? Skoro maz mi wybaczyl I mowi ze Teraz jest szczesliwy ze mna a ja nadal nie moge przez tax nosic tego strasznego poczucia winy w sobie ze tak okropnie skrzywdzilam osobe ktora jest dla mnie wszystkim!!!

Odnośnik do komentarza

Mój były chłopak zdradził mnie po 3 miesiącach związku z moją koleżanką z która jak zawsze mi powtarzał - nic go nie łączy. O zdradzie nie dowiedziałam się od niego, tylko od mojej przyjaciółki, która przyłapała go na zdradzie. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym być z facetem, który mnie zdradził. Jeszcze tego samego dnia nie byliśmy razem. Nie mogłam znieść myśli, ze on całował inną dziewczyne, dotykał ją i patrzył sie jej w oczy tak samo jak mi. Że w danej chwili, nie myślał o mnie, tylko o tym jak jest mu z nia dobrze. Za każdym razem kiedy na niego patrzyłam, widziałam ją, całującą go. mimo to, ze bardzo go kochałam, nie potrafiłam o tym zapomnieć, Wybarczyłam mu to dawno temu, ale.. ten obraz nadal jest w mojej głowie. Być może niektóre pary nie mają z tym problemu. Może tak bardzo sie kochają, że wymazują złe chwile ze swojej pamięci i zyja dalej. Ja nie potrafiłam.

Odnośnik do komentarza

wiecie co, to wcale nie jest takie proste "jak kochasz to nie zdradzisz" itp. itd., są różne sytuacje w życiu, oczywiście że jeśli facet chodzi na dziwki lub co tydzien uprawia seks z inną bo żona nie może, bo ma jakieś problemy natury fizycznej, to jest chamstwo, ale są sytuacje, ale jeśli jest sytuacja kiedy na przykład kobieta kocha faceta, ale on cały czas siedzi w pracy bo lubi isie odcina od zycia rodzinnego, ona jest z dzieckiem i w sumie wszystko jest na jej głowie, to jest normalne ze brakuje jej czułości, i to jest zupełnie inna zdrada gdyby w takiej sytuacji poszła w ramiona innego niz jak to z tymi dziwkami. ja wcale nie myślę ze "zdrada to zdrada", to jest takie trochę zbyt idealistyczne patrzenie, a w zyciu wiele się może wydarzyć, ważne aby to przetrwać, wyciągnąć z tego wnioski i żyć dalej,próbować budować nadal, oczywiście jesli ktos zbłądzi kilka razy to jest dziwne i nie warto raczej w takiego człowieka inwestowac, ale jak komus zdarzy się raz i to nie tylko z jego winy ale tez trochę z twojej, to dlaczego mu nie dac drugiej szansy? takie wydarzenie moze jeszcze bardziej zblizyc, a nie oddalic. takie jest moje zdanie, i nie jest to czysta teoria.

Odnośnik do komentarza

A ja się z Tobą nie zgodzę. Zdrada to zdrada i tyle. To tak jakby mówić wybieram mniejsze zło, tylko że zło jest złem i nie ważne jaki będzie mieć zasięg. Nie po to ktoś sobie przysięga przed ołtarzem, żeby potem w chwili słabości dać się ponieść. Rozumiem, że w takim przypadku co opisałaś może być kobiecie ciężko, ale zdrada jest zdradą, ktoś idzie na łatwiznę. Jest mi źle, czuję się samotna to pójdę znajdę sobie kogoś kto mi to da. Dla mnie osobiście to jest łatwizna i oszukiwanie siebie i partnera. Nie wiem, dla mnie to jeśli ktoś kogoś kocha to ta osoba jest dla niego wszystkim, i do głowy mu nie przyjdzie to, żeby tę osobę zdradzić i poszukać szczęścia gdzie indziej. Jeśli doszło do zdrady to dla mnie jest to równoznaczne z tym, że uczucia już nie ma. Może być przywiązanie, przyzwyczajenie ale nie miłość. Może to co pisze jest idealistyczne i niepoprawne politycznie ale ja nie toleruje zdrad. Mam zasadę, że wybaczę wszystko oprócz zdrady. Dla mnie zdrada to tak jakby powiedzieć komuś - wiesz nie chciało mi się starać i walczyć o ten związek to sobie ulżyłem z inną.

Nigdy więcej nie patrz na mnie takim wzrokiem
Nigdy więcej nie podnoś na mnie głosu
Nigdy więcej nie zatruwaj słów gorycz

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...