Skocz do zawartości
Forum

Poczucie winy po 5 latach od rozstania


Gość Gizbar

Rekomendowane odpowiedzi

Witam , opiszę Wam swój problem. Od około 5 lat po rozstaniu z dziewczyną , nadal mnie coś męczy... Sam nie wiem co. Byłem z Nią w gimnazjum (pierwsza miłośc) itd. Oczywiście zachowywałem się jak totalny kretyn i Ja byłem przyczyną rozpadu po 8 miesiącach, wiem , wiem to wcale nie jest długi okres ale nie uważam też , że krótki. Nasze drogi się rozeszły , Ja zacząłem mieć problemy to w domu, to w szkole - ogólnie. Wpadłem w depresje , brałem leki , wyszstko było ok . Ale pare miesięcy temu pojawiły się nawroty... Jak mawiał Winston Churchill w swych pamiętnikach "Czarny pies , wciąż powraca" tak nazywał swoje stany depresyjne , które zalewał litrami whisky. Jestem raczej normalny , lubie towarzystwo , nie mam problemów z poznawaniem nowych ludzi. Przechodziłem w ciągu tych 5 lat już pare związków , oczywiście nie trwały długo... I ciągle nie moge zapomnieć , ciągle mi się śni , myśle o niej każdego dnia. Wydawało by się proste - Idź , powiedz jej prawde. Heh , wcale takie proste nie jest. I z jednej strony zadaje sobie pytanie - Czy nie moge zapomnieć , bo targa mną poczucie winy za to , że Ja to zepsułem i Ja byłem powodem naszego rozstania? Czy naprawde po tak długim czasie , można jeszcze kochać ? I wkońcu , czy boli mnie fakt , że ta dziewczyna , o której wciąż śnie , z którą byłem i o której nie moge przestać myśleć to już nie ta sama osoba ? Po 5 latach jestem pewien , że diametralnie się zmieniła. Prosze o waszą pomoc , o opinie i możliwe nie wyśmiewanie mnie . Za nia serdecznie dziękuje i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Cóż , staram sie odzyskać z nią kontakt co pare miesięcy , co rok , bywa różnie. Ale za każdym razem kończy się tak samo - kiedy tylko pada propozycja spotkania , od razu pisze zdanie w stylu "ale po co?" albo "Nie widze sęsu". Ona zapomniała , zmieniła się, a przynajmniej zapomniała o tym co było dobre w naszym byciu razem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...