Skocz do zawartości
Forum

Leczenie bulimii przez internet


Gość da...ia

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem to nie jest możliwe. Przez internet możesz sobie z kimś porozmawiac, doradzić się, wspierac podczas walki z bulimią, czytać komentarze osób, które Cie motywują do walki, możesz czytać innych, którzy również walcza, ale wyleczyć się z bulimii przez internet nie da. Nie jestem pewna czy bulimie od 12 lat bedzie mozna wyleczyc podczas spotkan z psychologiem raz czy dwa razy w tygodniu. To bardzo powazna choroba i w Twoim przypadku trwa juz bardzo długo i wydaje mi się, że jeśli chcesz się w pełni wyleczyć, być zdrowa i wygrac z choroba, to najlepszym rozwiązaniem będzie zgloszenie sie do ośrodka zdrowia psychicznego, bo przeciez bulimia i anoreksja to choroby, w których potrzebne jest wsparcie psychologa lub psychiatry. Tam Cię na pewno przebadają, ocenią, wystawia swoje opinię i sądzę, że całkiem możliwe, że zaproponują Ci leczenie w szpitalu, albo na oddziale dziennym, czyli codziennie pare godzin terapii i do domu, albo po prostu zostac na oddziale okreslony czas az wyzdrowiejesz. Wydaje mi się, że takie rozwiązanie będzie najrozsądniejsze bo przez internet nikt Cie nie zbada, nie poprowadzi terapii i nie wyleczy. Możemy Cie wspierac i motywowac ale tu jest potrzebna pomoc specjalisty!!

Gdy wabi cię ognik, idź za nim.
Być może zabrniesz na manowce,
ale nigdy nie będziesz sobie wyrzucać,
że może była to Twoja Gwiazda.

Odnośnik do komentarza
Gość Komercha

no bez przesady, wiele rzeczy można zrobić przez neta ale terapii i leczenia bulimii to tak nie bardzo. Musisz porozmawiać z rodzicami i poprosić o pomoc. Musicie iść do psychologa, który zapisze cię na terapię albo wyśle do ośrodka

Odnośnik do komentarza

od 12 lat choruje na bulimie to dziwie sie ze do tej pory nikt z bliskich tego nie zauwazyl, nie wiem czy rozmowa z rodzicami cos zmieni, pewnie jest pełnoletnią osoba i sama może skorzystac z porady

Gdy wabi cię ognik, idź za nim.
Być może zabrniesz na manowce,
ale nigdy nie będziesz sobie wyrzucać,
że może była to Twoja Gwiazda.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Dwanaście lat to długi okres czasu, można więc podejrzewać, że bulimia jest u Ciebie zaawansowana. Terapia jakichkolwiek zaburzeń psychicznych przez Internet jest niemożliwa. Leczenie ich wymaga ciągłej interakcji pomiędzy Tobą a specjalistami, co niestety drogą internetową jest bardzo utrudnione. Nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu z drugą osobą.
Dlatego powinnaś poszukać specjalistycznej pomocy. Istnieją także grupy wsparcia dla osób z zaburzeniami odżywiania.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość miggaśś

Zauważyłam, że na tej stronie wiele jest osób, które bezskutecznie walczą z bulimią. Jest to dość poważny problem. Kwasy żołądkowe podrażniają przełyk, może dojść również do wielu schorzeń, nawet do wrzodów... Po pewnym czasie masz 'przedziurawione' jelita. Tak, bulimia niszczy organizm. Sikasz krwią. Mdlejesz. Wypadają ci włosy. To tylko scenariusz, efekt końcowy choroby, która zaczyna się niewinnie: po każdym niezdrowym posiłku masz wyrzuty sumienia, więc wszystko zwracasz... Twój koniec nie musi być podobny. Walcz ze sobą, póki nie jest jeszcze za późno. Bo bulimia i anoreksja to choroba. Obydwie wyniszczają i obydwie prowadzą do śmierci. Ja też zmagałam się do pewnego czasu z tym świństwem. Doszłam do tego, że nie kontrolowałam już wymiotów. Po zjedzeniu żołądek jakby sam domagał się zwrócenia. Czasem nie wytrzymywałam i od razu szłam do łazienki. Mama niestety pewnego dnia mnie nakryła i domyśliła się wszystkiego. Jako nastolatka sama miała bulimię. Była dość szczupła (nawet bardzo) ale widziała siebie zupełnie inaczej. Nie objadała się, chodziła do łazienki po zwykłym obiedzie. Pewnego dnia się przemogła i skończyła z nałogiem. Jak? Nawet jak zjadła dużo, nawet jak jedzenie podchodziło jej do samego gardła, powiedziała sobie: 'dobrze ci tak, ty głupia krowo, niech dupa ci rośnie!' i nigdy nie chodziła do łazienki, a zaczęła dużo ćwiczyć. Może rozśmieszą cię słowa nastolatki, ale ta nastolatka sama wyszła z choroby. Ty także skończ z tym, szukaj wsparcia w rodzinie, jeżeli to nie pomoże- idź do lekarza. Bo bulimii TY musisz wyjść naprzeciw. Od ciebie zależy, jak ten pojedynek się skończy. Nie poddawaj się. Walcz.

Odnośnik do komentarza
Gość kafrinaaaa

hej, zaciekawiła mnie jedna rzecz w Twojej historii. Sama mam bulimie. Kiedyś wymiotowałam 4-6 razy dziennie, masakra. Trwało to 4 lata. Teraz wymioty nadal się zdarzają, ale za to raz na miesiąc! Obecnie walczę aby dwa mies nie wymiotować. I tak po kolei;) Napisałaś, ze nie panowałaś nad wymiotami. Możesz coś o tym jeszcze napisać, ile to trwało? Jak z tego wyszłaś? Byłaś u lekarza? Co Ci powiedział na temat tych nieuniknionych wymiotów? Przeraza mnie to, dlatego się leczę;) Ale chciałabym wiedzieć więcej na ten temat.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...